Leżącego na chodniku mężczyznę dostrzegli prawdopodobnie przechodzący ludzie, którzy powiadomili ratowników medycznych.
fot. iswinoujscie.pl
Było piątkowe popołudnie, dzieci bawiły się na placu zabaw przy osiedlu Platan. Mężczyzna który wracał prawdopodobnie ze sklepu, nagle przewrócił się i upadł. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, 64-latek dostał prawdopodobnie zawału.
Leżącego na chodniku mężczyznę dostrzegli prawdopodobnie przechodzący ludzie, którzy powiadomili ratowników medycznych.
fot. iswinoujscie.pl
Gdy na miejsce dotarli ratownicy medyczni, mężczyzna już nie żył.
Na miejsce zostali wezwani policjanci z wydziału prewencji.
źródło: www.iswinoujscie.pl
w tak krótkiej notce, 3 x uzyto wyrazu prawdopodobnie, kto to pisze?! dno
współczucie dla rodziny : ( z żalem też muszę powiedzieć że świnoujski szpital nie jest przygotowany na zawałowców i to wcale nie przez brak kardiologa bo to nie kardiolog leczy zawały jak niektórzy myślą. Dlatego ludzie interesujcie się medycyną we własnym zakresie. Nawet seriale medyczne to lepiej niż nic jak się tutaj niektórzy śmieją bo nikomu nie zależy na waszym życiu tak jak wam a niekompetencja w tym kraju również w medycynie jest obecnie porażająca.
A kto wysyła taką karetkę do takiego przypadku pewno byli bezsilni -Karetka oznaczona literą P – ambulans, który jest dysponowany do wypadków, urazów, zachorowań gdzie nie jest wymagane zadysponowanie załogi S. Może zostać skierowany do zgłoszenia w przypadku braku karetki S. Składa się z 3 osób – pielęgniarek lub ratowników medycznych oraz kierowcy.
Za czasów" Ruskiego Stadionu", to takie sytuacje nie miały miejsca. __RIP__
17:41... Kretyn
Takie to życie jest.Nie ma nic pewniejszego niż śmierć i nie ma nic bardziej niepewnego jak godzina śmierci.
Parę godzin leży na oczach gapiów, powinni mieć przenosny parawan.
pewnie był wcześniej w szpitalu na tym szczepieniu przeciw grypie o którym pisano. Albo bał się iść z zawałem do szpitala po tym ostatnim wydarzeniu.