Właściciel Tajfuna jeździł z nim do weterynarza, jednak pies przestał jeść.
- Bardzo kochamy Tajfunka. Jest z nami od 12 lat, zawsze lubił chodzić po okolicy, jednak w ostatnim czasie złapała go jakaś choroba. Przestał jeść i zaczął chudnąć w oczach. Nie mogliśmy na to patrzeć. Tajfunek jest pod opieką weterynarza, który przepisał mu leki. Ktoś musiał pomyśleć że pies jest bity i z pataologicznej rodziny, dlatego zawiadomił schronisko. Prawda jest jednak zupełnie inna. Chcemy aby Tajfun był z nami do końca, a nie siedział sam w zimnym schronisku - mówią właściciele.
jakim cudem zabrano psa, bez wiedzy właściciela skoro taki zaopiekowany. a z drugiej strony może pies jest faktycznie chory i właścicieli po prostu nie stać na leczenie
Niech się wypowie druga strona, czyli weterynarz.
Gość • Czwartek [13.10.2016, 14:39:56] • [IP: 88.156.235.***]Bezbozniku jeden jak w lesie ma zetrzec pazury o liscie?
Gość • Czwartek [13.10.2016, 13:26:29] • [IP: 46.169.41.**] Ludzie opanujcie się. Jak tylko zobaczyłam jak ten pies wygląda i ile ma lat od razu pomyślałam że umiera na raka. NIE ISTOTNE NA CO PIESEK CHORUJE, LECZ ZANIEDBANIE WIDOCZNE!! GDZIE PIES ZADBANY, MA TAKIE POZAKRĘCANE PAZURY??!! WIDAĆ BRAK OPIEKI.
SZKODA ZE BIEGAŁ ZAWSZE PO LESIE PAZURY NAWET NIE STARTE ! KŁAMSTWO SMIERDZI NA KILOMETR !
Też miałam boksera i też kochałam zapewniłam jej najlepszą opiekę na starość była bardzo chora walczyliśmy z weterynarzem do końca o jej życie. Tu niestety wygląda na duże zaniedbanie ze strony właściciela.
Moze sie ktos kompetentny przejedzie ze Straza, albo Policja, do miejsca pobytu psa bo opis sytuacji przeczy kompletnie temu co widac na zdjeciu.
Jakie bzdury opowiada wlasciciel psa.Widac po psie jak on wyglada, co wlasciciel opowiada, jaki weterynarz zajal sie jego psem, wystarczy spojrzec na psa jalkie ma dlugie pazury.To tak wyglada u wlasciciela kochajace zwierze.Wlasciciel powinien byc ukarany, powinny sie zajac wslascicielem odpowiednie sluzby.Czy tak wyglada stworzenie.ktoremu sie daje jesc.ZGROZA.Wlascicielu ciebie na miejsce psa.
Ludzie opanujcie się. Jak tylko zobaczyłam jak ten pies wygląda i ile ma lat od razu pomyślałam że umiera na raka.
Chodzi do weterynarza a jakie ma pazury, brednie właściciel psa opowiada, niech zajmie się policja tym właścicielem, i jeszcze na uwięzi gdzie taki pies wychudzony może odejść, ukarać takiego opiekuna.
To zmienia postać rzeczy...Tylko poprosiłabym jeszcze o wypowiedź weterynarza, który leczy tego psa i wtedy będziemy mniej więcej wiedzieć, czy schronisko skręciło kolejną aferę, czy winny jest właściciel. Zdjęcia mówią same za siebie...Aż tak szybko by schudł z choroby?...Coś mi się wierzyć nie chce...Albo faktycznie może są takie choroby...Nie znam się. Ludzie chorzy na raka lecą w oczach...Proszę o więcej informacji na ten temat, żeby go nie odpuścić, bo tak nie może to być.
weterynarz nic na ten temat nie wie. dlatego warto byłoby się najpierw czegoś dowiedzieć, a nie rozsiewać zasłyszane plotki. Mieszkańcy tego miasta zawsze wszystko wiedzą najlepiej, studiowali na uniwersytecie wikipedii i są ekspertami w każdej dziedzinie, a lokalne portale informacyjne tylko te plotki powielają. A później dziwota, że w Świnoujściu nie ma gdzie pójść do lekarza, nie ma gdzie naprawić auta, w restauracjach wszędzie niedobre jedzenie, itd. itp.
Widać że pies zaniedbany i to bardzo, skora i kości i do czego on jest uwiazany, jakas Buda czy szopa co to jest, jak chory to chyba to n Nie powinien przebywać na dworze
niech poda nazwisko weta, i sprawdzic u niego czy faktycznie leczył tego pieska
z jednej strony wierze, bo wiem jak boksery potrafia niknac w oczach w trakcie choroby. 12 lat to staruszek! Chudzinka straszna, ale futerko wydaje sie byc ok tak smao skora, ktora obrywa mocno przy skrajnym zaniedbaniu. Niepokoja mnie tylko pazurki- skoro jest pod opieka weterynarza to skad takie pazury u psa?
Wydaje mi się że to jest zaniedbanie właściciela /łagodnie mówiąc/widząc te kości, długie pazury...Chciałabym usłyszeć wypowiedź weterynarza...i ukarania właściciela.
a te zaniedbane pazury to od choroby?
"zawsze lubił chodzić po okolicy" - kuźwa, jak czyta coś takiego to człowieka cholera bierze. Mandaty i tylko mandaty mogą takich ludzi czegoś nauczyć.
to idzie się do weterynarza z psem a nie czeka i doprowadza do takiego stanu
A co to za swietny lekarz wet ze Świnoujścia? Prosze zmienic lekarza.Sikorki lub gugała.