iswinoujscie.pl • Środa [12.10.2016, 07:58:40] • Świnoujście
Czytelnik: Ofiara żołnierzy polskich nie poszła na darmo

fot. Archiwum
12 października mija 73 lat od heroicznej bitwy pod Lenino - przypomina nasz Czytelnik, pan Tadeusz. - W kalendarzu pod datą nie znalazłem żadnej wzmianki o tej bitwie! Nasi przywódcy składają wieńce przed pomnikami pomordowanych Polaków na terenie Ukrainy, ale nikt nie składa kwiatów na płycie pamiątkowej w Mauzoleum pod Lenino!
Rok 1943, niemal cała Europa spływała krwią! Hitlerowskie hordy najeźdźców pustoszyły podbite kraje w sposób dotychczas nigdy nie stosowany. W obozach koncentracyjnych umierali w strasznych warunkach ludzie absolutnie niewinni. Polacy, Rosjanie, Romowie, Żydzi oraz wiele innych narodowości. Z wielką nadzieją oczekiwano na wyzwolenie spod jarzma wojsk hitlerowskich. Polska pogrążona była w okowach i niemocy.

fot. Archiwum
Nasza armia już w 1939 roku była właściwie rozbita i rozproszona. Nieliczne oddziały starały się jeszcze stawiać opór przeważającym siłom najeźdźców hitlerowskich. Dodatkowo jeszcze 17 września armia radziecka wbiła nam nóż w plecy, atakując nasze wojsko od wschodu. Na wybrzeżu walczyli i stawiali bohaterski odpór żołnierze placówki na Westerplatte. Niestety koniec roku 1939 stał się początkiem absolutnej niewoli. Niemal wszystkie oddziały Wojska Polskiego poddały się.
Potem powstało tzw. państwo podziemne. Wielu wojskowych zostało członkami zakonspirowanych organizacji mających na celu prowadzenie walki partyzanckiej. Utworzona została Armia Krajowa. Powstała również Armia Ludowa, Gwardia Ludowa, Bataliony Chłopskie, Narodowe Siły Zbrojne i wiele innych zbrojnych małych ugrupowań, które w różny sposób prowadziły akcje zbrojne wobec wroga. Na terenach ZSRR na skutek działań gen. Sikorskiego, który uzyskał zgodę Stalina rozpoczęto organizowanie polskiego wojska. Z terenów odległych w Rosji zaczęli napływać ochotnicy do tworzonej w Sielcach armii polskiej. Naprędce rozpoczęto intensywne szkolenie przybywających ochotników. Pod koniec 1943 roku w październiku utworzona dywizja im. Tadeusza Kościuszki została wyznaczona do udziału w bitwie pod miejscowością Lenino. Ta droga była najkrótszą drogą do wyzwolenia Polski od hitlerowskiego okupanta.

fot. Archiwum
Bitwa, którą stoczyły wojska radzieckie i dywizja Polska, była bitwą krwawą i był to jednocześnie chrzest bojowy dywizji im. Tadeusza Kościuszki. W krwawej walce zginęło około 600 żołnierzy dywizji, a około 2000 zostało rannych. Ofiara żołnierzy polskich nie poszła na darmo. Otwarta została droga do marszu na tereny okupowanej Polski. Szkoda, że teraz, kiedy Rosja stała się naszym wrogiem za sprawą Ukrainy, zapomniano o tych poległych żołnierzach polskich.
Nasi przywódcy składają wieńce przed pomnikami pomordowanych Polaków na terenie Ukrainy, ale nikt nie składa kwiatów na płycie pamiątkowej w Mauzoleum pod Lenino! Jakże aktualne jest powiedzenie, że historię piszą zwycięzcy! Nasi obecni przywódcy w swej nieskończonej demonstracji patriotyzmu, jakoś nie kwapią się do okazania swego patriotyzmu w stosunku do tych żołnierzy poległych z bronią w reku na polu bitewnym po Lenino. Teraz nastał czas gloryfikacji tzw. ”żołnierzy wyklętych”, którzy niezłomnie walczyli po zakończeniu działań wojennych z władzą. Nie sprawdza się, kto z tych “wyklętych” działał w słusznej sprawie, a kto po prostu prowadził działalność bandycką. Myślę, że polegli na polu bitewnym po Lenino żołnierze zasłużyli sobie wiązankę kwiatów. Cześć i wieczna chwała poległym polskim żołnierzom na polu bitewnej chwały pod Lenino! Cześć i chwała tym żołnierzom, którzy przeżyli!
Tadeusz P.
Od 1989 roku nasze państwo konsekwentnie wypiera z pamięci historię Wojska Polskiego walczącego na froncie wschodnim podczas II wojny światowej. Umniejsza się ich rolę, skazując nie tylko na zapomnienie, ale, co gorsza, zarzuca im się zdradę. Nie wolno dzielić polskiej krwi na lepszą i gorszą. Bowiem to policzek dla polskiego państwa i nas samych.
Gość Środa [12.10.2016, 08:03:34] [IP: 92.40.248.**] Porównywanie żołnierzy pierwszej Armii Polskiej do hitlerowców to skończone łajdactwo kolego... Zdecydowana większość (o ile nie niemal wszyscy) walczący w jej szeregach robili to i oddawali życie nie za Stalina i komunizm ale za wyzwolenie swojego kraju. Nie wiem jak skończynym draniem trzeba być by ich zestawiać z hitlerowcami. A.. wiem, można być też po prostu historycznym ignorantem i nieukiem. To by Cię trochę rozgrzeszało.
Może skończmy z mitem I i Ii armii polskiej" wyzwalajacej" wspólnie z" bratnia" armią radziecką Polskę. Zginęli po niewłaściwej stronie walcząc. Szkoda życia to fakt ale co może szkoda też życia hitlerowców?