Na wyspach Wolińskiego Parku Narodowego jest zalane bydło - alarmował nasz Czytelnik. - Stoi do polowy w wodzie od wczoraj. Nikt nic z tym nie robi. Właściciel nie jest wstanie ich wydostać. Służby mają to gdzieś. Amfibia potrzebna od zaraz.
Rozmawialiśmy z Alfredem Smolczyńskim z okolic Wolina, właścicielem pokaźnego, bo liczącego ponad 200 krów, stadka. W weekend zabrał z wyspy większość swoich zwierząt. Pozostało około 80 na jednej wyspie.
Zwierzęta pasące się na wyspach to przeważnie krowy mięsne i jałówki, mieszkance.
- Nie potrzebują dojenia - wyjaśnia Alfred Smolczyński.
Zrobił już kilka kursów na wyspy i zabrał z nich około 150 krów. Najpierw z wysepki z Łunowa.
- Krowom nic się nie stało, chociaż cofka była bardzo duża – przyznaje. – Schowały się przy wiatach, specjalnie zrobionych na wypadek cofki.
Gdy zabierano z wyspy krowy, te które zostawały, mocno muczały, zaniepokojone rozstaniem z koleżankami. W najbliższych dniach do nich jednak dołączą.
Zwierzęta trafiają na wyspy Wolińskiego Parku Narodowego co roku. Przez kilka miesięcy pełnią rolę ekologicznych kosiarek. Na miejsce krowy dowożone są specjalnymi barkami.
Pan Alfred, mieszkaniec Wolina, miewał już ze zwierzętami problemy. 4 lata temu ukradli mu około 31 krów, potem 6.
- Jak zamontowałem kamery z różnych stron , to się uspokoiło - mówi. - I w tym roku nic nie ukradli.
Pełen szacun dla pana Alfreda za to że ożywił teren Natura 2000, za to że pokrył strzechą pół wsi Rozwarowo :) i za to że" wykasza" naturalnie poprzez krowy zarastające turzycą i trzcinowiskiem 41 wyspy, na których jest ochrona ptaszka wodniczki itp :) i za to że daje zatrudnienie wielu mieszkańcom okolicznych wiosek i pegeerów!
Dziękuję za ciepłe słowa oraz za słowa krytyki.Proszę abyśmy się nawzajem nie obrażali z mego powodu. Jean Paul powiedział :" Nigdy człowiek piękniej nie czynni, jak gdy o przebaczenie prosi, albo sam przebacza". Jeśli ktoś ma życzenie zobaczyć jak jest naprawdę z przyjemnością opłyniemy wyspy.
200 krów to stadko ?
Oszołomy od tablic: gdzie tu przykręcić nową tablicę, tym razem zmyśloną na temat krów? Nie ma za bardzo gdzie przykręcić. Trudniej też zmyślić legendę o złym panu, który zostawił krowy - bo ich właściciel wbrew alarmowi faceta o mentalności tablicy z marmuru (sprzed 3 dni) jest jednak troskliwym hodowcą.
Jak widać sami chorzy tu piszą - jedni bardziej, drudzy mniej. Oj ludzie, ludzie jak można nazywać kogoś kto wyraża swą opinię (a nawet słuszną bo potraficie tylko opisywać, " grzmieć" i krytykować wszystko i wszystkich) od chorych wysyłając do psychiatry." Pustostany"
najpierw były tam OWCE LATA 7O, 80 TE.DUŻO PRZYGÓD PTS NIE DAWAŁY RADY PRAWDA SAPERY Z KOMANDOREM K. NA CZELE PORZĄDNY CZŁOWIEK POZDRAWIAM.
Pan Alfred jest mieszkańcem Rozwarowa.
Fajnie sobie Panowie przerobili ten jacht na mazut. Podoba mi się. :-P
do Goscia z 10.10.2016 IP: 92.42.117 ja tez tak samo uwazam i to samo stwierdzam. Widac to po niektorych durnych komentarzach!!, no, ale tym chorym psychicznie chyby juz nie moze pomoc zaden psycholog??
Krzyś uważaj na siebie :-)
od lat szukam smaku tatara z dawnych lat. teraz wołowina piękna, świecąca ale bliżej jej do trocin w smaku niż do wołowiny sprzed ćwierć wieku. Rosół wołowy wtedy smakował. A wołowina była brzydka, a bydlęta żarły trawę na pastwiskach a nie wspaniałe pasze.
Po komentarza widać, że kolejki na konsultacje psychiatryczne jednak nadal są długie i wbrew zapewnieniom PiSu nie zwiększył i nie przyspieszył się dostęp do specjalistów...
07:54:51] • [IP: 109.243.254.**] - oj jak bezdennie głupJI ty jesteś...
JAK MOŻNA UKRAŚĆ KROWĘ? Zgwałcić to rozumiem
IP: 109.243.254.**]masz kaca, czy zawsze bredzisz od rana?
Rodacy cierpiący na modną histerię, pora na kolejną tablicę z marmuru:" Krowy porzucone tu przez swojego" pana" - czekające tu i nie tracące nadziei -wypij za ich zdrowie kieliszek mleka!" {wersja dla wyborców PO:" nadzieJI"}