Świnoujścianki zbierają podpisy pod referendum w sprawie aborcji. Jak dotąd zebrano około 500

fot. Agnieszka Puszcz

Około 500 podpisów pod referendum w sprawie aborcji zebrano podczas poniedziałkowego czarnego marszu. Mieszkańcy Świnoujścia w ten sposób postanowili wyrazić swój protest przeciwko zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych. Pod listami za zorganizowaniem referendum podpisywały się nie tylko Panie, ale również mężczyźni.

Mieszkańcy udzielali poparcia wnioskowi o poddanie pod referendum ogólnokrajowe sprawy dopuszczalności przerywania ciąży zawierającemu następujące warianty rozwiązania w tej sprawie:

1 . Dopuszczalne jest przerywanie ciąży w przypadkach gdy:

1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia kobiety ciężarnej

2) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieodwracalnej choroby zagrażającej jego życiu

3) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

fot. Agnieszka Puszcz

Aby, sprawą zajął się Sejm potrzebne jest przynajmniej pół miliona podpisów. Akcja zbierania podpisów ruszyła w całej Polsce. Jak dotąd pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum podpisało się około 120 tysięcy osób. Zbieranie podpisów rozpoczęły partie i stowarzyszenia lewicowe.

fot. Agnieszka Puszcz

3 października na ulice Świnoujścia wyszło kilkaset kobiet, które protestowały przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Początkowo swój udział w marszu zadeklarowało około 400 osób, jednak ostatecznie w pikiecie udział wzięło dużo więcej ludzi.