Jak widać, kierowca auta na letnisko dojechał, możliwe jednak, że jednak wyniknęły problemy z miejscem parkingowym. Auto zostało osadzone w rowie, a o właścicielu słuch zaginął...
fot. Czytelnik
Nasz Czytelnik przysłał do redakcji zdjęcie. Z jego informacji wynika, że zostało zrobione w Morzyczynie. Jest to miejscowość letniskowa w województwie zachodniopomorskim, w powiecie stargardzkim, w gminie Kobylanka, nad jeziorem Miedwie.
Jak widać, kierowca auta na letnisko dojechał, możliwe jednak, że jednak wyniknęły problemy z miejscem parkingowym. Auto zostało osadzone w rowie, a o właścicielu słuch zaginął...
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ale była zabawa! Pięć żubrów, 0'7 arktycznej i w 20 letniego złoma!
Dziki ze Świnioujścia
Nad jeziorem Miedwie. W dzieciństwie kazde wakacje tam urzedowalem
Karsiborski Don Mocher Adam, hahahahaha
Ktoś myślał, że jest to Dodge pick-up 6x6.
Podejrzewam, że nic szczególnego. Chyba, po prostu wpitolił się na pobocze i nie mógł wyjechać. poszedł szukac pomocy.
A kogo to interesuje. Z tego co wiem to w Polsce można przebywać w każdym miejscu, bez żadnego problemu. Trochę powagi...
podobnie jest z autem w zatoce samochodowej przy jezdni B.Chrobrego 16-18 vis a vis apteki.Od konca czerwca stoi Matiz kolor bezowo-rozowy lekko perlowy.Rejestracja DDZ...nikt sie tym autem nie interesuje poza tym, ze ukradziono jeden kolpak i spuszczono powietrze z tego kola.Mozliwosci moze byz wiele np.auto zostalo ukradzione, wlasciciel porzucil lub zaginal.Dziwne jest to, ze na siedzeniu sa kola do plywania dla dzieci.Niemozliwe by ktos przyjechali na dlugi urlop juz 4-ty miesiac i nie uzywal auta.Niepokojacy fakt nikogo nie interesuje mimo wykonania telefonu do SM. Przeciez urzednik moze wykonac telefon do Wydz.Komunikacji w Dzierzoniowie i przedstawic sytuacje, jezeli nie ma odzewu auto powinne byc odholowane na Parking, moze los tego poloneza jest podobny?
Albo go ukradli i tam pozostawili ??