Wszystkiemu winna jest między innymi wyjątkowo ciepła jesień i temperatury dochodzące do 20 stopni. Wpływ na kwitnące kasztany ma także ilość światła, która w ostatnim czasie sprawia, że jesień bardziej przypomina wiosnę.
fot. Czytelnik
Na kontakt@iswinoujscie.pl od naszego Czytelnika dostaliśmy wyjątkowe zdjęcia. Na ulicy Krzywej w okolicach leśniczówki zakwitły kasztanowce. Te bardzo popularne drzewa kwitną zazwyczaj na początku maja. Jak widać przez anomalie pogodowe kasztanowce mają całkowicie rozregulowany zegar biologiczny. Drzewa zamiast kwitnąć w maju, kwitną teraz.
Wszystkiemu winna jest między innymi wyjątkowo ciepła jesień i temperatury dochodzące do 20 stopni. Wpływ na kwitnące kasztany ma także ilość światła, która w ostatnim czasie sprawia, że jesień bardziej przypomina wiosnę.
fot. Czytelnik
Od innego Czytelnika dostaliśmy zdjęcia dwóch kasztanowców, które pomimo ataków kasztanowcowiaczka, nie poddają się i kwitną ponownie.
fot. Czytelnik
źródło: www.iswinoujscie.pl
Patrzcie a ja myślałem że na PLACU PIGAL tylko kwitną a tu niespodzianka w Ś-CIU.
07:52:31 • IP: 80.245.184.*** Byłoby dobrze, abyś częściej wypowiadał się na tym forum. Każda mądra forma przekazu swej wiedzy, doświadczenia jest jak najbardziej wskazana. Głównie wskazana dla pomiotu banderowskiego, który dominuje w mieście, na forum, właściwie wszędzie. Miło wiedzieć, że w Świnoujściu są mądrzy ludzie.
pewnie zakwitły na matury poprawkowe ;)
A przy byłej komendzie portu wojennego wycięto drzewo! Zgodnie z przewidywaniami jednej z tu piszących osób, wybudowano budynek tak, że opierał się o to drzewa (na wprost Orlenu), a teraz to drzewo zostało wycięte.
JEST OOOOKEEEEEJJJJJJJJJJ
Tak to prawda, ze juz w sierpniu liscie staly sie rudo brazowe i juz opadly dawno, co w przypadku pozostalych dzieje sie tak w listopadzie i na pewno jest to efekt niszczenia tych pieknych kasztanowcow przez szrotowke. Lisci lezy ich mnostwo pod drzewami co spowoduje ciaglosc procesu niszczenia.
Wszystko bez tą chorobę kasztanowców i suszę. U mnie zakwitła pigwa i śliwa w lipcu, a pigwa ma teraz małe i duże owoce, które nie wszystkie dojrzeją.
Tylko zakwitły bo to ulica codow
Nie zakwitly w pazdzierniku bo kwitna od polowy wrzesnia !!
..." dobra zmiana". ...
Na mojej działce zakwitła sasanka i niezapominajka i co wy na to?
To nie anomalie tylko efekt gradacji szrotówka to widać jak wół na zdjęciach - drzewa nie mają większości liści! Trzeba jesienią grabić wszystkie liście spod drzewa i bezwzględnie je palić. Przez kilka lat po pojawieniu się tego szkodnika to robiono, potem sobie odpuszczono i są efekty - kasztanowce giną, jeszcze kilka lat i uschną całkowicie. To nie żadna sensacja (wykrzyknik?) tylko bardzo smutna informacja (tak jak zamieszczone zdjęcia) pokazujące, że nasze kasztanowce giną na naszych oczach, a my, jak głupi, cieszymy się, że" w październiku zakwitły kasztanowce".
I teraz dzięki temu artykułowi Michalska z Koperciakiem będą kazali wykarczować te kasztanowce, bo te * nienawidzą przyrody.
Zabrać się pilnie za leczenie i przeciwdziałanie a nie podziwianie. Szkoda pieknych drzew!
Kasztanowce kwitną nie przez anomalia pogodowe, tylko tak reagują na atak szrotówka. Zbyt szybko gubią liście i dlatego wchodzą w drugi cykl wegetacji co zresztą bardzo je osłabia. To tak w skrócie. Miłego i słonecznego wypoczynku życzę.