Janusz Żmurkiewicz uznał, że – w przypadku tego projektu -sytuacja jest wyjątkowa, a społeczne napięcie uzasadnia wyjątkowe działania. Oznajmił to radnym , którzy rozpoczynali właśnie obrady na swojej kolejnej sesji.
Prezydent wyczuł najwyraźniej, że w tym przypadku, jednoosobowe podjęcie decyzji i finalizacja umowy z inwestorem będzie działaniem wbrew woli i interesowi znacznej grupy mieszkańców. Dlatego zdecydował się na działanie nie mające precedensu w Świnoujściu. Chce by o tym czy dojdzie do budowy terminalu kontenerowego na Warszowie zdecydowali mieszkańcy Świnoujścia w powszechnym referendum. Prawo do wyrażenia swojego zdania w tej sprawie mieliby zarówno mieszkańcy prawo jak i lewobrzeżnej części miasta. Przygotowania do przeprowadzenia referendum mają się rozpocząć już wkrótce. Data głosowania nie jest na razie znana.
Ja jestem za Terminalem Kontenerowym, ludzie musimy się rozwijać.
Gdy prezio utonie i będzie garował, poleci za nim Jojo, a to z kolei wywoła upadek rządu PiS. Tak właśnie płaci się za hodowanie piątej kolumny we własnych szeregach, panie prezesie Jarosławie.
Terminal to szansa dla Świnoujścia, jestem ZA
Świnoujska mafia się trzęsie, bo juz planowali dzielić się tym tortem, a tu zonk. Gumolep nie zdąży położyć swoich łap na tej forsie, bo wcześniej będzie już przymierzał pasiaki i ćwiczył trucht na spacerniaku. CBA coraz bliżej...