- Musiałem się rozpędzać, żeby wjechać - mówił nam w niedzielę kierowca karetki, wezwanej do ratowania kitesurfera, który o mały włos a utonąłby w Bałtyku.
Niedawno pisaliśmy, że specjalny wjazd na plażę jest niemal zupełnie zasypany. Inaczej widzi to Ewa Wileńska, kierownik kąpieliska.
Zdaniem kierownik kąpieliska, stopień zapiaszczenia wynikał to z niekorzystnych warunków pogodowych t.j. bardzo silnego północnego wiatru z stałymi porywami, jakie występowały w sobotę, oraz niedzielę, czyli przyczyn niezależnych od funkcjonowania Ośrodka - czytamy w przesłanej nam informacji. - Operator zewnętrzny odpowiedzialny za odpiaszczanie ciągów i kładek pieszych, wykonywał czynności udrażniające w godzinach wczesno porannych, ale natężenie wiatru było tak silne, że efekty pracy po każdej kolejnej godzinie były niweczone (na zdjęciu widoczne są przejściowe pryzmy).Skutki wietrznej pogody są niwelowane w kilka godzin. Udrożnienia zasypanych kładek i ciągów pieszych, w większości – wykonywane są ręcznie.
W odniesieniu do przejazdu karetki na plaży i wjeździe, jak widać na Państwa filmie, pojazd ratowniczy nie uległ „zakopaniu się”. Przy niewielkim wzniesieniu, zwiększył prędkość i pokonał nanos, co nie stanowiło dla niego żadnego problemu – czytamy w piśmie.
Przerobić wojskowego Kraza na karetkę, albo chociaż Star 266.
jak zwykle na tym portalu - zdjęcie zrobione na leżąco to widać jakby były 2 metrowe zaspy hahahaha
Kupić z budżetu i co? Stacja jak nie weźmie a jeśli już to dla szpitala jakąś transportówkę bo transporty medyczne wykonuje firma z Kamienia...
Trzeba kupić karetkę napędem 4x4 z funduszu obywatelskiego
A gdzie jest swieżutki piękny pickup WOPR... przy złych warunkach, ta sama karetka mogła zakopać się kawałek dalej od zjazdu...po prostu brakuje odpowiedniego pojazdu...dlaczego pojazdy straży pożarnej są 4x4, 4x6, 6x6... przecież z napędem na jedną oś są dużo tańsze zarówno w zakupie jak i eksploatacji
i mądrze kobita napisała, plaza jest, piasek jest a jak wieje to normalne że zasypie