Jak udało nam się ustalić obecnie na miejscu pracuje 3- osobowy zespół saperów. Na ulicę Uzdrowiskową oprócz saperów została wezwana także szczecińska policja.
fot. Sławomir Ryfczyński
Pracownicy budowy natknęli się na pokaźny arsenał niewybuchów z II wojny światowej. Na terenie budowy ośmiopiętrowego hotelu Dobosz Blue Hotel odkryto kilkadziesiąt pocisków. W piątek od samego rana na miejscu pracują saperzy, którzy zabezpieczają tajemnicze znalezisko. Patrol saperski wydobywał niewypały jeden za drugim, pociski znajdowały się w niewielkiej odległości od siebie. Na czas działań służb ulica Uzdrowiskowa została zamknięta w obu kierunkach.
Jak udało nam się ustalić obecnie na miejscu pracuje 3- osobowy zespół saperów. Na ulicę Uzdrowiskową oprócz saperów została wezwana także szczecińska policja.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na tę chwilę nie wiadomo jak długo potrwają utrudnienia w dzielnicy nadmorskiej. Kierowcy chcący dojechać na popularny "wiatrak" muszą uzbroić się w cierpliwość!
fot. Sławomir Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
150 mm zwany potocznie bobasek, zdetonowałem takich setki w lesie jak miałem 15 lat 😜
Kolejny wieżowiec?? Co za koszmar!! Tu już się żyć nie da! Coraz mniej zieleni, tylko betonowce dla turystó na sezon, a potem martwa dzielnica, brrr !!
Już kiedyś pisałem że ś-cie to dno.Patrząc na to tylko się to potwierdza.Powinno rąbnąć i był by spokój, może oczyściło by atmosferę w tej pipidówie.Niszczą kawał histori cymbały.Kto na to pozwala?A wy wszyscy zatwardziali wyspiarze dalej głosujcie na tych samych. Jesteście pośmiewiskiem.
Włos się na d.upie jeży jak patrzę jak oni naparzają tymi łopatami i rzucają tymi niewybuchami jak kartoflami :-D Widać ''profesjonaliści'' :-P Tylko czekać na porządne BUM na całą promenadę.
150 kaliber amo do dział co stały kolo '7 bunkrow'
210mm ?
19:05 Jeszcze lepiej to robią Anglicy - wysyłają Bonda w garniturze, który podrzuca niewypały i odbija rakietą tenisową, by wybuchły nad morzem z dala od brzegu.(Ach - i Bond ma okUlary przeciwsłoneczne a nie jak chcesz okÓlary)
W latach 70, 80, 90 niewywuchy, naboje, leje po bombach, bunkry, proch itp. To płace zabaw wraz z zabawkami dla dzieci. Normalka. Fakt zdarzały się smiertelne wypadki. Jednym z nich była śmierć dziecka, koło szkoły podstawowej nr.7 Wtedy to rodzice poszli do kina, a dwóch chłopców próbowało rozbroić pocisk w pokoju. Skończyło się to tragedią.Ścianami we krwi i szczątkach, po wybuchu.
Mniej drzew, mniej dzików i komarów. ha ha ha
Do Stawy Młyny " to zapraszamy spacerkiem po plaży.Nie wybuchy w tym miejscu to nic nowego. Przecież tam znajdował się kompleks baterii przeciwlotniczych i nie tylko.Wielu moich kolegów jest Śp.po rozbrajaniu takich" cacek"Pozdrawiam tych co przeżyli.
Moze warto je zwrócić Niemcom ? Zawsze lepiej wykorzystać je na" uchodźców" niż zdetonowac bez celu
W tym rejonie jest tego pewnie od groma!! tam gdzie były bunkry i pobliskie lasy
To nie sa niewybuchy, tylko normalny arsemal z II wojny swiatowej, nie wykorzystany podczas wojny. Nie jest to mozliwe ani realne by w jednym miejscu bylo kilka niewybuchow:) Oj redakcja niedouczona:)
Nasi mogli by nauczyć zachodnich kolegów jak obchodzić się bombami. Wystarczą bojówki, czarne t-shirty i okólary przeciwsłoneczne aby wyglądać profesjonalnie, a nie kosztowne I uciążliwe kombinezony przeciw wybuchowe oraz roboty nakółkach..
Jeppp!!
A już miałem nadzieję że wybuchnie ta ohyda spustoszenia - te molochy z betonu odbierające pejzażowi miasta urok...
zobaczcie na zdjęciu, ile drzew znowu zniszczą ci od budowy, ludzie dlaczego wy głosowaliscie na ludzi którzy zniszczyli miasto, betonem i koszmarami!
i oni tyle ładunków do tego małego samochodziku ładują ? rozwaliło by ten samochodzik razem z ulicą którą będzie jechał
To już nie jest spokojna, fantastyczna promenada do spaceru, oddychania dobrym powietrzem, to po prostu, zabudowany betonami i koszmarami, budami, jak Bangladesz, to co zrobiono z naszym pięknym miastem, to woła o karę, jak mozna było coś takiego budować i zniszczyć wszystko, tam były drzewa, krzewy uinikatowe, teraz pozostały jakieś znikome badyle, masakra, a 3km pozostało wszystko piekne, stylowe no cóz sąsiedzi dbają o swój kawałek wyspy!
Ależ swineminde było twierdzą niemiecką i nie rozumiem zdziwienia że co rusz odkrywane są składy amunicji, a ile jeszcze jest na wydmach w okolicy siedmiu bunkrów? Wszystkie kalibry używane przez Niemców i ruskich, bo pamiętajmy że długo po wojnie ruscy trzymali warte na wypadek operacji nie do pomyślenia o której na pewno wiedzieli.
Przecież te wydmy całe są usiane niewypałami. Za gówniarza, kiedy chodziliśmy tam na wagary, to prawie zawsze znajdowaliśmy tam jakieś niewypały, które detonowaliśmy w ognisku pod nosem siedziby straży granicznej w bunkrze, albo wyciągaliśmy laski prochu. A te słoiki ameryki odkryli.