Doszły mnie słuchy, że Jacht Klubie Kotwica musi opuścić teren w trybie natychmiastowym - pisała niedawno zaniepokojona nasza Czytelniczka. - Podobno budynek już opróżniono, sprzęt pływający ma zniknąć do końca przyszłego tygodnia... Jak można było do tego dopuścić, klub z czterdziestoletnią tradycją...
Świnoujski Jacht Klub „Kotwica” od chwili powstania w 1976 roku był najpierw sekcją, a później oddziałem Jacht Klubu Marynarki Wojennej w Gdyni. Działał na terenach należących do wojska.
O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy Rejonowy Zarząd Infrastruktury w Szczecinie.
Jak informuje ppłk Mariusz Rosik, rzecznik prasowy RZI, Jacht Klub Kotwica miał podpisaną ważną umowę od 1 lipca 2013 r. do 30 czerwca 2016 r.
- W związku z brakiem podpisanej nowej umowy zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami był zobowiązany opuścić terem KPW w Świnoujście z dniem zakończenia obowiązującej umowy – wyjaśnia ppłk Mariusz Rosik. - Omawiany teren znajduje się w K-8590 stanowi integralną część Portu Wojennego niezbędną do realizacji zadań przewidzianych dla 8 Flotylli Obrony Wybrzeża na potrzeby związane z obronnością i bezpieczeństwem państwa.
W Kotwicy są ludzie z AC i po IP doskonale wiedzą kto pisze bzdury. Tylko obowiązuje tajemnica
Jest dla nich miejsce w MARINIE, tak jak dla kazdego obywatela Swinoujscia.I tyle, wystarczy przywilejow.Sami swoi.Dla mnie nie bylo tam miejsca i nie plakalem.
Nie wojsko, tylko Kotwica w ogóle nie wystąpiła z wnioskiem. Wojsko nie miało czego odmawiać bo żadnego podania nie otrzymało. Sprawę zawaliła Kotwica, a dokładniej konkretne osoby znane z imienia i nazwiska.
umowy trzeba przedłużać na czas i tyle!! fora ze dwora!!
Bardzo dobrze, obronność jest ważniejsza, od kołysania się na łódce z żaglem.
W/g Słownika Języka Polskiego: integralny «nierozdzielnie związany z całością». A o ile wiadomo chyba wszystkim mieszkańcom Świnoujścia pomiędzy terenem Portu Wojennego a terenem gdzie mieścił się JKMW Kotwica znajduje się teren gazowni i Węglobudu, to ktoś ze Szczecina pisze kolejne bzdury które mu minister każe (tak się go boją oficerowie, bądź co bądź, z niezłą wysługą) . A i przepisy chyba się nie zmieniły od 2013 roku, bo myślę, że zarząd jacht klubu powinien byś o tym powiadomiony.
Wojsko to wojsko a nie jakaś cywilna popierdulka
Teren zapewne zostanie przekazany tym dewiantom historycznym co to" rekonstruowali" na plaży wyzwalanie Świnoujścia w 1946 roku przez armię amerykańską, brytyjską, wojska niemieckie (!?!) i żołnierzy wyklętych. Głupota musi się rozwijać. Mniej etyli i filozofii w szkołach - więcej" rekonstrukcji" smoleńskich i religii, a Polacy po oddaniu Ziem Zachodnich Niemcom pójdą dobrowolnie na quadach i szybowcach na wojnę z Rosją. Być może matka natura ma już dość genów głupoty w tej części świata i postanowiła interweniować, w celu wyeliminowania ich.
Antoś idzie na wojnę...Ciekawe, czy w nowej lokalizacji pozostanie nazwa Jacht Klub Marynarki Wojennej...
Przetrzymała komunę, transformacje. PISu nie przetrzymała.
To nie mogli kolejnej umowy podpisać czy nie chcieli? To jest różnica...Coś mi tutaj śmierdzi.
Antek odniósł kolejne zwycięstwo nad Polakami, odbił ziemię w postaci kilku m/kw.
Pewnie za pół roku, lub za rok, zostaną zinterpretowane słowa ppłk Mariusza Rosika:" dla 8 Flotylli Obrony Wybrzeża na potrzeby związane z obronnością i bezpieczeństwem państwa".
wojso wojsku wypowiedziało? robią we własne gniazdo?
czyli to WOJSKO nie przedłuzyło umowy
, , Na potrzeby sił zbrojnych" i nie ma przebacz w żadnym przypadku.
Ja mam pewne dobre wspomnienie związane z Kotwicą: kiedyś były Dni Morza i usłyszałem ciekawego wykonawcę szantów pochodzącego chyba z Norwegii - śpiewającego po angielsku. Zabrakło mi pieniędzy by kupić płytę - i pożyczył mi widzący mnie pierwszy raz w życiu członek tego klubu. Umówiliśmy sie że oddam mu pieniądze w siedzibie Kotwicy. I tak zrobiłem. Mógł stracić kilkadziesiąt złotych, a zaufał. Tyle jest narzekań na złych ludzi -bo zło jest krzykliwe - a są i dobrzy.
Czy można o dokładniejsze informacje, bo określenie" nie podpisano nowej umowy" mało wyjaśnia, czy wojsko nie chciało podpisać nowej umowy, czy ktoś z Jacht Klubu zawalił sprawę i zapomniał podpisać, albo wystąpić o podpisanie nowej umowy ??!!
Pewnie Marwoj postawi tam przy nabrzeżu jakąś starą barkę. Będzie to obronność.