- Naprzeciw dworca kolejowego na Warszowie, tuż za torami jest niewielki lasek. Ludzie stojący na peronie, patrząc na urokliwą ścianę lasu nawet nie podejrzewają, że jest tam najbardziej zaniedbane miejsce w Świnoujściu.
fot. Czytelnik
Nasi Czytelnicy, mieszkańcy Świnoujścia często zwracają uwagę na estetykę miasta. Dostrzegają zarówno pozytywne zmiany, jak nowe kwietniki i rabaty, a także zaniedbania, dzikie wysypiska, zniszczone place zabaw, zdewastowane ławki. Świadczy to o czujności i odpowiedzialności mieszkańców, którym przeszkadza bałagan, brud i niedbalstwo. O jednym z takich przypadków poinformował naszą redakcję Czytelnik.
- Naprzeciw dworca kolejowego na Warszowie, tuż za torami jest niewielki lasek. Ludzie stojący na peronie, patrząc na urokliwą ścianę lasu nawet nie podejrzewają, że jest tam najbardziej zaniedbane miejsce w Świnoujściu.
fot. Czytelnik
Od kilkunastu lat jest tam nie tylko wylęgarnia komarów ze względu na bagnisty teren, ale też wysypisko śmieci. Jeżeli jest to teren miasta, to wstyd dla samorządowców. Jeżeli należy do kogoś innego to też wstyd, bo miasto nie potrafi zdyscyplinować właściciela.
fot. Czytelnik
Która z wymienionych stron poczuwa się do odpowiedzialności za stan opisanego miejsca?
Rzecznik prezydenta miasta, Robert Karelus sprawę tłumaczy tak:
- Część tego terenu, biegnąca wzdłuż torów, należy do PKP. Pozostała, ta leżąca w głębi, do Miasta. Część miejska sprzątana jest systematycznie, średnio co dwa miesiące. Ostatnie zbieranie podrzuconych tam odpadów, odbyło w lipcu. Najbliższe jeszcze w tym miesiącu. Przykrym jest fakt, że są osoby, które nie szanują naszych wspólnych terenów i bez skrupułów je zaśmiecają.Tym bardziej, że za ich uprzątnięcie płacimy my wszyscy, ze środków z Budżetu Miasta, które mogłyby zostać spożytkowane na przykład na nowe nasadzenia.
źródło: www.iswinoujscie.pl
To jest obraz genetycznej czystości Polaków.
No tak, jak tu zrobicie porządek i to uprzątniecie to gdzie mają się podziać żury miejskie i ubodzy pijaczkowie, takie same siedlisko jest w lasku koło Modrzejewskiej...niechaj już lepiej tam siedzą niż mają stać pod sklepami i swoim odorem odstraszać klientów...
To samo jest na Uznam na lewo od Karsiborów tyle czesci od samochodów i lodówek że szkoda gadać Po prostu snisko
KOSMICI przywieżli -sam widziałem-pisze to wam OBURZONY MIESZKANIEC
Akcja sprzątania" świata" - fasadowy wygłup - nie objął lasku... I dobrze - bo posyłać tam nasze dzieci byłoby niebezpiecznie. Najważniejsze że jakieś dziwne fundacje żyjące z dofinansowań i nauczyciele mogą wpisać w swoich papierach że przeprowadzili akcję - i uczniowie zadowoleni że nie mieli w letnią pogodę lekcji. Tylko pozostaje pytanie: a co robi Remondis? Co robią w sprawie lasku koło dworca te zawieszone na najwyższym piętrze w magistracie urzędasy od śmieci?
BO W TYM KRAJU PIWA PO PRACY Z KOLEGAMI WYPIC NIE WOLNO. NA ŁONIE NATURY NIE WOLNO BO PRAWO NIE POZWALA, W DOMU NIE WOLNO BO ŻONA NIE POZWALA, W PUBIE NIE WOLNO BO WYPŁATA NIE POZWALA, WIEC PIJE SIE W LASKU, ALE NIE WOLNO TYLKO SZYBKO
dlatego leserzy miejscy zwani strażą, prócz mandatów za źle zaparkowane samochody powinni spacerować po mieście.
Między innymi dlatego tak nas kochają w Wielkiej Brytanii
Do IP 128*** - bezczelnych tupeciarzy bez kultury i poszanowania innych nie sieją - sami się rodzą. WSTYD
To miejsce do pijania piwa i wina a nawet czasem flaszki, bylo ono juz 40 lat temu i pozostal tylko ten maly skanenik tych dzikich krzakow
Tacy jesteśmy i tyle na ten temat.
Jak nie widać tych śmieci, to w czym problem? Przecież tego, czego nie widać, to nie ma.
Efekty mentalności polaczków.
a ja na tym pniaku [piwko popijam jak wracam z pracy czasami nawet 100 sie zdarzy hehe
Czyli, ta zadbana piękna część lasu należy do PKP (gratuluję tej Firmie utrzymania terenu w znakomitym porządku) natomiast ta brudna i zaniedbana do Miasta.Jakos mnie to szczególnie nie dziwi.Okazuje się że jedni potrafią dbać o swoje tereny a inni mają rzecznika, ktory potrafi wszystko pięknie usprawiedliwić...
Moher weźmie worek i posprząta w czynie społecznym, a nie fotki zrobi i wypoci kilka zdań.
A kto te śmieci tam pozostawił? Miną pokolenia a w narodzie nie zmieni się mentalność.Dorwać bałaganiarzy i wlepić mandaty i dodatkowo prace porządkowe pod odpowiednim szyldem.Tępić chamstwo i brudasów wszelkiej maści. ..!!
Trzeba podziękować mieszkańcom Warszowa za dbanie o własny teren. Przecież nikt z Międzyzdrojów czy lewobrzeża nie będzie jechał pod PKP na Warszowie wyrzucić stary telewizor.