iswinoujscie.pl • Czwartek [01.09.2016, 08:51:19] • Międzyzdroje
TurboGrosik na koncercie Weekendu w Międzyzdrojach!

fot. Andrzej Ryfczyński
Filar reprezentacji Polski w piłce nożnej ostatni weekend wakacji postanowił spędzić w Międzyzdrojach. Piłkarz przy okazji swojej wizyty w tej nadmorskiej miejscowości postanowił wybrać się wraz z rodziną na koncert zespołu Weekend. Jak wiadomo nie od dziś popularny Grosik jest prawdziwym fanem disco- polo. Wszyscy fani piłki nożnej pamiętają jak po awansie reprezentacji na Mistrzostwa Europy we Francji, TurboGrosik brawurowo zaśpiewał hit zespołu Akcent: Przez twe oczy zielone. Jak widać piłkarz jest też fanem Weekendu!
Kamil Grosicki jest związany z Pomorzem Zachodnim od zawsze. Urodził się w Szczecinie, gdzie później grał w tamtejszej Pogoni Szczecin. Jeżeli wierzyć doniesieniom medialnym od nowego sezonu Grosik zagra w angielskiej Premier League.
Już za kilka dni polscy piłkarze rozpoczną bój o Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Pierwszy mecz reprezentacja zagra w niedzielę z Kazachstanem.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Coz jezeli slucha to gow... To jest ciekawy gosc.
Kamil i Radek z Weekendu to koledzy. Szkoda pisać bzdury. Dobrze że ci Polacy odpoczywają u nas i zawsze jakiś grosz zostawią.
Taki z niego filar reprezentacji, że w weekend, w którym gra reprezentacja, on spędza weekend w Międzyzdrojach, na koncercie zespołu Weekend??
to nie grosicki hehe typ podobny nic wiecej
łooo
No i oczywiście nie dadzą gościowi wypocząć tylko natarczywie strzelają fotki.
Ooo, to weekend był w Między?
Dziwne - wokół tego nieszczęśnika muzycznego zebrało się wiele pięknych osób. Te twarze mi nie pasują do disco polo!
Co mnie Grosicki obchodzi za komary się wezcie wvtym UM
No cóż, o gustach się nie dyskutuje :))
No niestety nie zagra w Anglii. PS: Pani w koszulę w kratkę pięknie się wygina :D
Mam to gdzieś jak od rana mnie komary gryzą, czy ktoś coś z tym robi bo jest ich coraz więcej.
Nie wiem, jak można widzieć cokolwiek wartościowego w disco polo. Czasami - owszem - zdarzają się tam osoby śpiewające z pewną kulturą i mające teksty do przyjęcia (nie prymitywne jak w 90% przypadków) - ale to wyjątki. Tak jak porno ma się do prawdziwej miłości małżeńskiej, tak disco polo do dobrej muzyki. Jest infantylna, prostacka, a czasem nawet wulgarna. Przede wszystkim nie jest jakimś wzniesieniem człowieka ku pięknu. Odwrotnie - zwraca go ku temu, z czym ma całe życie kłopot - ku prostym odruchom i instynktom. Człowiek naprawdę zasługuje na więcej ("Człowiek - to brzmi dumnie") - na The Beatles, na Chopina, Bacha, na Melę Koteluk, Brodkę czy Niemena i nawet na prostsze piosenki jak te przedwojenne czy z l.50-60 -ale ile w nich uroku nieosiągalnego dla disco polo.
Każdy jest fanem WEEKENDU a najlepiej jeszcze długiego ;)