Mieszkańcy mówią o istniej pladze komarów. Owady pojawiają się w pełnym słońcu, kąsają każdego, zdają się nawet nie przejmować środkami odstraszającymi, będąc w krwawym transie.
Przez ostatnie kilka dni dostaliśmy dziesiątki sygnałów o komarach "zjadających" ludzi żywcem.
- Szanowni Państwo, piszę do Waszej redakcji pierwszy raz, ponieważ wcześniej nie miałem takich powodów, jednak to co się dzieje za oknami domów w naszym pięknym mieście to ... istny, zmasowany, nie do opanowania kataklizm komarowy!!! Ja nawet nie proszę, ja błagam zainteresujcie się tą sprawą. Paradoksem w tej sprawie jest że Zarządcy nieruchomości zganiają wszystko na UM, a w UM każą czekać, lub padają stwierdzenia "że komary są bo padał deszcz i cały środek komarobójczy zmył...". Dorośli są wstanie obronić się od tych wrednych owadów, a co z dziećmi, niektóre są uczulone, inne reagują na ukąszenia wielkimi "bomblami" na skórze itp. Jak przemieszczać się do przedszkoli, szkół, czy iść na spacer? Proszę o reakcję - opisuje pokąsany Mieszkaniec Świnoujścia.
Do sprawy zmasowanego ataku komarów odniósł się rzecznik prezydenta miasta.
- Problem komarów nie dotyczy tylko Świnoujścia, ale bardzo wielu miast w Polsce, w tym także nadmorskich miejscowości położonych w pobliżu Świnoujścia i nie tylko.
Należy podkreślić, że zarówno w tym, jak i w poprzednich latach, przypadki pojawiania się dużych ilości komarów były incydentalne. Natomiast przez większość sezonu skutecznie je zwalczano.
Akcja odkomarzania polega na walce z larwami poprzez aplikacje preparatów larwobójczych do zbiorników wodnych oraz zwalczanie środkami chemicznymi dorosłych form komarów.
Doświadczenie tegoroczne, jak i z lat poprzednich wskazuje, że walka z komarami, które wylęgają się na terenie Gminy Miasta Świnoujście, poprzez ich likwidację już w fazie larwalnym, jest skuteczna.
Problemem jest natomiast walka z gatunkami, które wylęgają się poza granicami miasta, szczególnie iż tam nie prowadzi się akcji odkomarzania. W tym przypadku możemy walczyć jedynie z osobnikami już dorosłymi. A jedyną skuteczną metodą są opryski. Można je jednak stosować tylko w ograniczonej części miasta i określonych godzinach.
Naturalnym jest, że skuteczność walki z komarami jest uzależniona od panujących warunków pogodowych, w tym opadów deszczu, które spłukują rozpylaną substancję przeciwko komarom. Według meteorologów, najbliższe dni mają być bez opadów deszczu, co powinno zdecydowanie wpłynąć na skuteczność prowadzonego odkomarzania - informuje Robert Karelus.
Kiedyś takich plag nie było, bo było więcej nietoperzy. Dajcie im żyć, zorganizujcie im szczeliny (by mogły w- i wy-latywać) i nie skąpcie tej odrobiny miejsca na np. poddaszach, i przestańcie o nich pisać bzdury, jak np. w artykule" Nietoperze sterroryzowały mieszkańców bloku przy Sikorskiego!". Przybędzie nam w mieście nietoperzy, to ubędzie komarów.
Kompletna bzdura te tłumaczenia z UM to jest istny horror z komarami, przeprowadze do urzędu moje dziecko zgryzione.Kto odpowiada za firmy odkomarzajace??
Panie rzeczniku kłamie Pan bo w Międzyzdrojach nawet w Niemczech nie ma komarów. Wystarczy nie zapłacić firmie za nieskuteczne odkomarzanie i problem się skończy. Jak podpisuje się umowy w ten sposób czy się pracuje czy nie to i tak dostają kasę. Pytam za co ? W przyszłym roku też się zglosze i nie będę robił nic bo i tak mi zapłacą