iswinoujscie.pl • Wtorek [23.08.2016, 17:56:56] • Świnoujście
Szarpanina w sklepie przy Lutyckiej! Właściciel pokłócił się z klientem!

Autor: Ded Pixto(fot. Fotolia.com
)
Dlaczego pomiędzy dwoma mężczyznami wybuchła awantura? O co się pokłócili? Tego na tą chwilę nie wiadomo. Pewne jest natomiast to, że finał bójki okazał się być wyjątkowo groźny dla jednego z nich. Rzecznik KMP w Świnoujściu informuje nas, że w wyniku szarpaniny jeden z mężczyzn odniósł poważne obrażenia głowy. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Poszkodowany trafił do świnoujskiego szpitala. Teraz okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniać policja.
Do zdarzenia doszło w miniony weekend.
- W sobotę około godziny 15.30 interweniowaliśmy w sklepie przy ulicy Lutyckiej, gdzie zgłoszono szarpaninę. W trakcie podjętej interwencji wstępnie ustaliliśmy, że pomiędzy właścicielem sklepu a klientem doszło do kłótni oraz szarpaniny, w wyniku której jeden z mężczyzn odniósł obrażenia głowy. Wezwany na miejsce ambulans zabrał go do szpitala. Wszczęliśmy w tej sprawie postępowanie przygotowawcze, mające na celu dokładne poznanie okoliczności zdarzenia- informuje Oficer prasowy KMP w Świnoujściu asp. sztab. Beata Olszewska.
źródło: www.iswinoujscie.pl
ja jestem za tepieniem tych cpunow ktorym sie wydaje ze moga wszystko bo on jest najwazniejszy i wgl.
TO W IFRESH, NIE ELEKTRYCZNY !!
Pewnie w tym elektrycznym
Bzdury i jeszcze raz bzdury. Poszkodowany. ... to zwyczajnie naćpany i pijany złodziej, który nie chciał zapłacić za piwko i straszył kolesiami bogu ducha winnemu sprzedawcy. dobrze mu zrobił tylko za mało. Nie rozumiem tylko dlaczego potępia się tych co dbają o porządek a takiego degenerata, pijaka ćpuna i złodzieja gloryfikujecie jako poszkodowanego.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Nie musi być w elektrycznym bo w ifreszu też są chłopaki nie przyjemnii chamskie
Chyba na " tę" chwilę a nie " tą" .
pewnie szefowa jak zwykle oszukała klienta co innego obiecała a co innego było na fakturze standart w tym sklepie elektrycznym.
Poszło o pięć ciastek!
To ty dzaba haha
Faza, gościu poszedł sobie po jakiegoś Rumpela, Vip'a lub innego Fox'ka, a wyszedł z rozbitym łbem na wynos, haa haa
Klient byl nacpany