W opublikowanym niedawno komunikacie gdański sanepid ostrzegał przed niebezpiecznymi tatuażami wykonywanymi na sezonowych stoiskach. Szczególnie chodziło o tatuaże z henny. Kontrolerzy stwierdzili, że jeden z używanych barwników jest niebezpieczny dla zdrowia. Po jego wykonaniu na ciele mogą pojawić się wysypka, przebarwienia. A u niektórych osób - nawet blizny.

Zapytaliśmy świnoujski sanepid, czy i u nas trzeba się liczyć z takim zagrożeniem.

- Sezonowe stoiska do wykonywania tatuażu pryskanego z henny czy tuszu nie są ustawowo objęte nadzorem tut. Inspekcji Sanitarnej - informuje powiatowy inspektor sanitarny w Świnoujściu lek. med. Rafał Ślósarek, specjalista zdrowia publicznego. - Przy wykonywaniu takiej usługi nie używa się narzędzi naruszających ciągłość tkanki, dlatego też usługa ta nie stwarza zagrożenia przenoszenia chorób zakaźnych i zakażeń. Natomiast materiały stosowane przy wykonywaniu wyżej wspomnianej usługi są z punktu widzenia prawa kosmetykami. Na terenie miasta Świnoujście w bieżącym roku nie stwierdzono wprowadzania do obrotu kosmetyków nie posiadających wymaganych atestów.

Powiatowy inspektor sanitarny zapewnia, że w przypadku zgłoszenia interwencyjnego od osób korzystających z usług z zakresu wykonywania tatuażu, zostaną podjęte stosowne działania. W tym roku takich interwencji nie odnotowano.

Na uwagę zasługują jednak kontrole obiektów, w których wykonywane są usługi tatuażu z wykorzystaniem narzędzi naruszających ciągłość tkanki. Takich stałych punktów jest w naszym mieście 5. Są pod nadzorem sanepidu. I tu, ciekawa informacja:

- W jednym z nich w br. stwierdzono nieprawidłowości - informuje lek. med. Rafał Ślósarek - wdrożono postępowanie administracyjne i przewidziane w nim sankcje. W chwili obecnej żaden z zakładów nie stanowi zagrożenia dla zdrowia publicznego, a wykonywane w nich zabiegi odbywają się zgodnie z procedurami i z wykorzystaniem środków posiadających atest PZH.

Jakie konkretnie nieprawidłowości stwierdzono i w którym studiu tatuażu, sanepid nie podaje.

Najpoważniejsze zagrożenie związane z wykonywaniem tatuażu, gdzie dochodzi do przerwania ciągłości tkanki, to zarażenie wirusem HIV wywołującym chorobę AIDS oraz wirusami zapalenia wątroby typu C i B. Te wywołują przewlekłe zapalenie wątroby, chorobę nie mniej poważną jak AIDS.

źródło: www.iswinoujscie.pl