Dziecko 10 lat. Odesłane z matką na Szczecin w nocy. Nie wykonano zdjęcia.Odmowiono konsultacji chirurgicznej.Wstyd.Prosta sprawa prześwietlenia palca i ustalenia czy jest połamany... ..

To podle metody wstyd

Czy ten apel pani prezes należy rozumieć jako podrzeganie do donoszenia na personel szpitala? Na ciężko pracujące pielęgniarki, lekarzy i salowe? To metody których esbecy uczyli. Czy pani z Nowoczesnej nie jest wstyd że posuwa się do takich wezwań? Poza tym wydaje mi się że jednak zgłoszenie uwag do mediów będzie skuteczniejsze, bo istnieje ryzyko że nowoczesna pani zamiecie uwagi pod dywan.

Tak naprawdę jeśli jest dobre szefostwo to nie potrzebuje zażaleń - bo samo widzi co jest złe a co dobre. Ryba psuje się od głowy.

Metody pani z nowoczesnej z czasow zgm!!

Ciekawe jak Zarząd Szpitala zareaguje, kiedy skargi będą dotyczyć Zarządu. Pewnie. .. najlepiej podjudzić, podburzyć ludzi jeden na drugiego, aby łatwiej było trzymać ich za pysk. To są znane metody p. dyrektor.

Panie pielęgniarki z oddziału internistycznego oczywiście nie wszystkie ale co niektóre to masakra tak zimne i niemiłe, ze szok. Bierzcie przykład ze swoich koleżanek z oddziału pediatrii tam sa extra babeczki a tu niektóre od razu bym zwolnił.

A ja czekam na nagrodę za dobre traktowanie czy sprawowanie

Dla nie których przydałaby się Szkoła dobrego wychowania

PROPAGANDA DLA CIEMNEGO LUDU RODEM Z PRL. PISZCIE A DUPĘ TYM PO WYTRĄ.

Urazy są ludzka sprawą, kiedys doznałem poważnego urazu, ale , żeby nie blokować karetki, zawiózł mnie sąsiad, oczywiscie nie przyjęto mnie bo upadek z drabiny i silny uraz, a bez karetki , kto to widział , pojechałem do doktora pierwszego kontaktu, zobaczyl pokiwał głowa nad bezdusznością kolegi wysłał na przeswietlenie a wiecie co napisał lekarz ktory opiniuje takie zdjęcia, że wszystko jest w normie u 70 letniego czlowieka co spadł z drabiny mój lekarz nie dowierzał dopóty nie zobaczył opisu no i jak łatwo było przewidzieć nic nie było w porządku, o komentarzach lekarzy u których byłem nie napiszę bo ten doktor to radny wiec szycha i tak będzie tego pana doktora racja, acha leczę sie do dziś, to tak przy okazji, ale nie dyskutuję bo może w tamtym momencie na zdjęciu rzeczywiscie wszystko było w normie, może potem jak chodziłem od klamki do klamki coś sobie uszkodziłem hihihihi takie życie medyczne w naszym grodzie!

A czy ktoś mnie wysłucha. A kto wprowadzi zmiany które JA zaproponuję ?

Hejterow nigdy nie brak! Placa im za to? Uwazam, ze pomysl dobry! Wyjasniac na bieżąco a nie tylko narzekac na forum.

Swietny marketing ale dla niewyksztalconych i dla przydupasow pani z Nowoczesnej Chodzi tylko o jedno. WYCISZENIE takich komentarzy jak na tym portalu. Imienne donosy. Dobre...Mam nadzieje ze sie nie dasz Ryfczyn!

Po co w ogole ten szpital? W nocy ani jednego lekarza, przyjac nie chca, a i tak nie pomogą wsylaja do szcz itp tam i tak terminy do 5 miesiecy

Doktor Wróblewski, wspaniały lekarz i człowiek.

w szpitalu pracują różni ludzie, różnie opłacani, trudno wymagać od skrzywdzonych pracowników poświęcenia lub wolontariatu, myślę że na jakość pracy znacznie wpływa satysfakcja z zarobków, lub też frustracja niesprawiedliwym wynagrodzeniem, przypomnę ponad 3 lata temu obniżono znacznie niższemu personelowi medycznemu i obsłudze szpitala pensje, jednocześnie osoby które przyczyniły się do tego jako grupa uprzywilejowana w tym związki zawodowe które zawarły nieszczęsne umowy z byłą prezes mają się wyśmienicie więc to od nich wymagajmy poświęcenia i wolontariatu w końcu biorą za to dobrą kasę..

Moja skarga: Brak dokładnej diagnostyki. Pewnego dnia na oddział trafia pani Ela (imię zmienione). Jest zawał, mówią lekarze. Kobieta zostaje w szpitalu. Pobrana jest krew, która potwierdza, że mimo podanych leków, troponina nie maleje, a rośnie.Zaniepokojona rodzina chce przetransportowania pacjentki do specjalistycznej kliniki. Najpierw ówczesny ordynator mówi, że kobieta pownna leżeć, gdyż jej stan nie pozwala na przewòz. W końcu po ostrym żądaniu bliskich, późnym wieczorem starsza pani jest w szpitalu na Arkońskiej. Tam nie można zrobić koronografii ze względu na skrzep. Jest zagrożenie życia. W końcu udaje się go rozpuścić. W nocy założony jest stent. Moje pytanie, co by się stało, gdyby chora pozostała w świnoujskiej lecznicy?

Dobry ruch

Do sądu frajera podać to nic w Polsce nie daje a takie pierd... i pisanie skarg dla naiwnych moherów oni maja to w dupie.

Jeżeli ktoś myśli, że to coś da, to wydaje mi się, że jest naiwnym frajerem. Skarżyć się do nich na nich, to głupota.

Ktoś wymienił tu dr.Kiryluk -właśnie chcę napisać że to super lekarz. Miły i cierpliwy do pacjentów, oraz profesjonalnie podchodzi do chorego. Miałam niedawno styczność z tym lekarzem i bardzo sobie chwale jego podejście do pacjenta, pomimo że czas przyjęć się skończył, nie zostawił nikogo bez pomocy. Więcej takich lekarzy jak dr.Kiryluk - chirurg by się naszemu szpitalowi przydało.

Napisano poniżej:" system winny". Zgoda - choć i po stronie ludzi jest piłka. A co do systemu to podpowiem co naprawić: skandalem jest łączenie szpitala z funkcją wytrzeźwiałki. Chorzy w sali obserwacyjnej (jest taka sala selekcyjna po której kwalifikują chorego na dany oddział) musza cierpieć dodatkowe męki od rzygających i s*ających pijaków. Miasto umywa rączki:" Pijaństwo u nas?! Ni maaa! Niii maaaa!" -Najpierw miasto chcąc zarobić rozpija ludzi (wydaje dodatkowe zezwolenia na handel alkoholem - w ciągu ostatnich 8-10 lat liczba punktów jego sprzedaży wzrosła z 90 do ponad 300!) - a potem wciska pijane świnie do szpitala - które kwikiem i rzyganiem obarczają biednych pracowników i lekarzy oraz pacjentów!! SKANDAL!! Żmurki - pora wyjąć głowę z piasku i wybudować Izbę Wytrzeźwień!

co za kretynski pomysl - brawo dla dyrektora hehe, niema personelu a tu skargi? o czym tu mowic!

Skargi i donosy, to było dobre za komuny, bo ktoś tym się przejmował, teraz to tylko wentyl.

to jest taki sposób by wyciszyć sprawy, zęby do mediów ludzie nie pobiegli

poDOBNO JUŻ WYZNACZONO KARY NA DONOSICIELI.

Niedługo będziecie pisać skargi do św Piotra bo nikt nie będzie tam chciał pracować bo to system jest winien a nie ci ludzie

straszna praca, nie wytrzymalabym tygodnia. niektorzy ludzie zachowuja sie jak skonczone chamy. zasem sa agresywni nafaszerowani czyms a ochrona do niczego. te panie pracuja za najnizsza krajowa, maja pacjenta za pacjentem, w tym samym czasie dzwonia telefony, na dodatek niektorzy wyzywaja sie na nich jakby to byla ich wina ze brakuje u nas lekarzy i terminow. rejestratorek powinno byc 2 razy wiecej, lekarzy 5 razy wiecej.

pamiętam że w czasach komuny w sklepach i zakładach usługowych były na sznurku ''książki skarg i zażaleń'', albo szafy z przyciskiem do włączania magnetofonu.

W recepcji szpitala nie maja" siazki skarg", jest tylko " ksiazka podziekowan". Dziekuje za nieodsniezony i nieposypany piaskiem podjazd w zimie oraz za przeciag w poczekalni..

To na pewno zasluga P.Dorotki.Dziekuje..

Przestańcie robić jaja i wodę w mózgu mieszkańcom, w s-ciu złożyć skargę, będzie tak jak z tym porysowaniem auta przez burmistrza dawno sie tak nie uśmiałem !

To bardo dobrze. Niektóre panie w szpitalu wydaje się że pracują za karę bo z łaską odpowiadają na pytania i są bardzo niemiłe. Może jak zaczną się na nie skargi to pojmą w końcu, że nie my pacjencji jesteśmy dla nich tylko one dla nas. No i Pani z rejestracji z ginekologii (II P) się poprawi - z 30-letnim stażem.

standard

Miałem tam bliską osobę kilka razy i najpierw byłem wobec tej placówki bardzo krytyczny, ale potem bliski wyważonej opinii. Wiem bowiem, że obok żle pracujących są ci dobrze służący chorym i byłoby bardzo źle równać wszystkich walcem jednoznacznej oceny. Oprócz chama X. w kitlu przyjmującego kiedyś bliską mi osobę w Izbie Przyjęć (a raczej sugerującego, że hospitalizacja to fanaberia znakomitej lekarki Kolanek lub tej bliskiej mi osoby) jest też ktoś zupełnie inny... bardzo dobry lekarz i człowiek, dr Wróblewski (ordynator oddz. chirurgicznego) lub przyjazny i profesjonalny dr Kiryluk. Oprócz zimnej, nie z powołania pielęgniarki (w każdym szpitalu podobne się znajdą, niestety) są takie jak matki...ofiarne i ciepłe - choć też z pewną dawką dystansu, bo żadna by nie wytrzymała psychicznie bez tej odrobiny rezerwy. Ważny jest też nadzór - np. pilnowanie, czy pracownicy nie zamykają się w kanciapie i chorzy nie mają z nimi kontaktu nawet naciskając guzik przywołania.

Właśnie o to chodzi !! Wyjaśniać na bieżąco wszystkie niedomówienia !! Popieram !!

Pani Doroto wspaniały pomysł.Odpowiednia osoba na właściwym miejscu.Takich ludzi pozytywnych miastu potrzeba.

Biskup wysłucha.

Kiedyś były książki skarg i zażaleń, a teraz to się nazywa" wniosek"??

cudownie😄