Pierwsze miejsce do street workoutu zostało zlokalizowane w Parku Chopina w październiku 2014 roku. Wśród urządzeń znalazły się wówczas drążki do podciągania, drabinki, poręcze gimnastyczne i tzw. ukośne ławki. Całkowity koszt, czyli kupno, montaż i zagospodarowanie terenu wyniosło około 25 tys. złotych.
- Widząc, jak ogromną popularnością cieszą się te urządzenia, Świnoujska Akademia Karate Kyuokushin wystąpiła do Funduszu Inicjatyw Społecznych Polskiego LNG o dofinasowanie inicjatywy rozbudowy zestawu do ćwiczeń kwotą 5 tysięcy złotych - informuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Kolejne 2,5 tysiąca złotych dołożyło Miasto. Dzięki temu ogródek street workoutu rozrósł się o kolejne urządzenia takie jak: kółka gimnastyczne, drabinka strażacka, rura strażacka, urządzenie do ugięć ramion w podporze.
O tym, że takie miejsce jest potrzebne, świadczy niegasnące nim zainteresowanie. Ale sympatycy tej rozrywki na tym nie poprzestają.
- Zwolennicy tej aktywnej formy wypoczynku planują w dniu 1 października organizację pierwszych otwartych mistrzostw Świnoujścia w street workoucie, licząc na udział w nich, koleżanek i kolegów z innych miast – informuje rzecznik prezydenta..
A my pytamy, czy takich miejsc będzie więcej.
-Ponieważ liczba zwolenników street workoutu stale się zwiększa obejmują różne grupy wiekowe, Pan Prezydent będzie rozpatrywał, w porozumieniu z osobami skupionymi wokół Ghetto workout Świnoujście, lokalizację tego typu obiektu w innych częściach miasta – dodaje rzecznik.
Lepiej by się dobrej gorzały napili gdzieś tam w krzakach, albo jakieś jeszcze nie zaspawanej bramie, a nie skakać jak małpy na gumie. Komu w ogóle to jest potrzebne?!
drążek podchwytem? ahaa :) amatorka
Rozumiem, że kto się więcej razy podciągnie na drążku ten wygrywa?
Więcej takich miejsc. Prawobrzeże też chętnie by skorzystało.
Tam trzeba zainwestować w podłoże bo piach w oczy leci..
Cześć.Oczywiście, lepiej na ćwiczenia, niż chlać wóde czy palić to i owo, zioło.Najzdrowsze są ćwiczenia ogólnorozwojowe, areobowe.Przykładem pływanie, slov-bieganie, siatkówka, tenis stołowy, ziemny itp Nie zapominajmy także o mózgu, więc szeroko pojęte kształcenie poznawcze, nauki ścisłe, humanistyczne.Dlaczego o tym, tu, pisze, bo doba ma tylko 24 godziny i nie wolno czasu przeznaczać na przypadkowe zajęcia, które nie mieszczą sie w planie życia.Co z tego, że Gość zrobi 100 pompek i podciągnie się 50 razy a nie potrafi zagrac w szachy, nie przeczyta 5 książek w roku, nie zagra na gitarze, czy harmonijce ustnej, a gdzie są tajniki matematyki wyższej, nie zagada dowcipnie do dziewczyny.Ludzie, trzeba zdobyć zawód, załozyc rodzine, dzieci, wychowywać je.Czy w tym ciągu ważnych spraw życia, które wymagaja czasu, jest miejsce na świrowanie w parku, aby mieć większy biceps ?.Przecież nawet, potem trudno dopasować typowy garnitur ze sklepu.Trzeba by także umieć zatańczyć.Mógłbym tak jeszcze...
14:46:53 - No ja wiem, że u Ciebie na wsi nie było dużo tych drabinek, dlatego przychodziliście do metropolii Świnoujście i psuliście te drabinki z zazdrości, że My mamy, a Wy nie, dlatego były popsute.
14:03 - Nie idealizuj komuny - huśtawek i drabinek nie było tak dużo, a wiele z nich było uszkodzonych. Żyliśmy pośród szpetoty, gdzie bohaterami byli czterej pancerni, więc" strzelanie" i łażenie po bunkrach to spora część biografii dziecięcych. Owszem - miłe są wspomnienia z dzieciństwa, a jednak zwłaszcza w l.50 było sporo ofiar niewypałów i pedagogiki życia w szarzyźnie i śmieciach. Pamiętam, że l.70 były pełne brzydkich budynków, śmieci, nierównych i pozarastanych trawą chodników i betonu- to wpływało na nasze poczucie estetyki, a pewnie i na ducha.
Za komuny, to co na drugim podwórku stały takie drabinki, nie licząc Ruskiego Stadionu. Ale przyszły lepsze czasy i zaczęło się likwidowanie na rzecz miejsc postojowych dla rupieci, przydomowych ogródków dla babć, którym przeszkadzały bawiące się dzieciaki i unii, która mówiła, że to jest beee...
Jakie będą kategorie wiekowe, wagowe, i jakie ćwiczenia do wykonania ?
Brawo chłopaki - zazdroszczę wam tej rozrywki, kiedy byłem młody nić takiego nie było - wymyki na trzepaku - to była rozrywka.
11:21 - Michalska? Jak tam gruszki z betonem? -Zamówione już, czy jeszcze nie?
Popieram wszystko co sportowe dla miasta i nie tylko dla mlodziezy.Moglyby tam stanac tablice ktore wizualnie pokazywalyby jak cwiczyc na przyrzadach, np.ile powtorzen czy serii, ustawienia ciala, podchwytu czy nachwytu.Moga z tego korzystac szkoly i inni np.policja czy wojsko.
Panie Karelus, nie chwal tak tej Akademii Karate, bo to Akademia pana Sujki. Sam sobie rozpisał dofinansowanie, sam sobie przyznał pieniądze i dopłacił z naszych pieniędzy publicznych, jakimi dysponuje. Wielkie halo. Jak tez jakbym miał swój klub i buł u żłobu, to nie takie dofinansowania rozpisywałbym i wydawał publiczne pieniądze. Co krok coś by było hehe A tak?;) Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie;)
Bice jak pięty komara.
street workoutcie?
Proszę o tłumaczenie nazwy konkurencji. Druga rzecz - czy przeprowadzono ekshumację na terenie pokazanym na zdjęciu - na byłym cmentarzu zwanym dziś Cmentarzem Rozrywki?
A ten ciagle o tym betonie
Miasto by się wstydziło dokładać aż 2500 złotych. Jakby urzędaskom zależało, to by zrobili zrzutę (stać ich) i nie musieliby żebrać po jakiś funduszach inicjatyw społecznych. Wstydu nie mają. Te dwa i pół tysiąca mogliście dać Michalskiej, Michalska by już wiedziała ile betonu za to kupić i który trawnik zabetonować.
ci panowie raczej nie wygraja hehe
Te drabinki są ciągle okupowane przez naćpaną młodzież.
Czekam na artykuł w którym zbulwersowany czytelnik w poskarży się na muzykę nap1erdalającą z Niemiec...
Super sprawa, dla mlodych i wszystkich sprawnych fizycznie.
Proszę o pisanie po polsku nazwy mistrzostw, bo nie wiadomo co to za konkurencja.