Komary pojawiły się w niedzielę po zachodzie słońca. Janusz Żmurkiewicz, który był na marinie nieco wcześniej, by wręczać nagrody żeglarzom, raczej od komarów odganiać jeszcze się nie musiał. Potem już było coraz gorzej. Krwiożercze bestie cięły bezlitośnie.
Opustoszały ogródki lokali gastronomicznych na marinie. Kto mógł, chronił się przed wrednym owadem.
Mieliśmy też sygnały, że chmary owadów pojawiły się w Parku Zdrojowym.
Co na to Urząd Miasta?
- Akcja odkomarzania prowadzona w tym roku od kwietnia jest skuteczna - twierdzi Robert Karelus, rzecznik prezydenta - o czym świadczą opinie turystów, przekazywane nam także za pośrednictwem mediów. Dość powiedzieć ,że w tym roku, żaden turysta, w przeciwieństwie chociażby do lat poprzednich, nie zadzwonił, ani nie przyszedł do urzędu , aby poskarżyć się na plagę komarów.
Czy to oznacza, że po tak dobrym piarze już nic nie będzie robione, a Basen Północny opustoszeje?
- Oczywiście nie ignorujemy żadnego sygnału – zapewnia Robert Karelus. - także tego, i do Parku Zdrojowego oraz Basenu Północnego zostanie skierowana firma zajmująca się odkomarzaniem.
Niedawno pisaliśmy o chmarze krwiożerczych bestii, które opanowały Basen Północny i w okolice Parku Zdrojowego. - cieszcie się, że jeszcze NIE MA PIRANII a w morzu nie grasują REKINY - ciekawe jakich sformułowań byście użyli wtedy ??!!
Zapraszamy do przytoru. :-P
panie Karelus zrób sobie spacer wokół Świnoujście wieczorem to gwarantuje że komary Panu d..sko pogryzą nie tylko na marinie i w parku zdrowjowym, komary są wszedzie
To ten owad był jeden? I nikt nie potrafił sobie z nim poradzić? Czy może ktoś nie radzi sobie z językiem polskim?