Niby nie taka znów długa podróż, a palić się chce. Niektórych, aż skręca, ale trzeba się męczyć. W środkach komunikacji publicznej, także na promie Bielik, o paleniu nie ma mowy. Tym bardziej człowiek się wścieknie, gdy widzi, że od reguły są wyjątki.
Wychodząc z promu zauważyłem, jak jeden pracownik z żeglugi promu Bielik, pali papierosa - pisze wnerwiony nasz Czytelnik. - Nie rozumiem dlaczego my mieszkańcy Świnoujścia też nie możemy zapalić papieroska, a oni tak. Kierowcy też mogą? Czemu my nie, a oni tak? - pyta przytomnie.
Jak jest zakaz to powinien być dla wszystkich, a nie, że jedni mogą a drudzy już nie – zauważa jeszcze.
Chcieliśmy, by do spostrzeżeń naszego Czytelnika odniosła się Żegluga Świnoujska. Żadnej odpowiedzi w tej sprawie dotąd jednak nie otrzymaliśmy.
Wtorek, 24 września 2024r.
•
Dziś imieniny:
Gerarda, Ruperta, Tomiry.
- Medale za Miłość i Wytrwałość: Święto Jubileuszowych Małżeństw w Świnoujściu. Zobacz film!
- Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, pościg zakończył się na rondzie przy Galerii Corso
- Łoś jako nowy władca Bałtyku! Niecodzienna scena z polsko-niemieckiej plaży! Zobacz film!
- Łoś jako nowy władca Bałtyku! Niecodzienna scena z polsko-niemieckiej plaży! Zobacz film!
- Zderzenie aut w tunelu pod Świną – co było przyczyną? Analizujemy film!
- Warszów żegna lato z uśmiechem – rodzinny piknik pełen atrakcji
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Czytelnik o paleniu na Bieliku: Są równi i równiejsi
16:03 tylko szkoda ze nikt tych przepisów nie przestrzega i 100% palaczy pali pod promem i wszędzie gdzie popadnie : (powinien tam stać ochroniarz albo policjant albo ktoś kto by pilnował i surowo karał tych którzy te przepisy łamią.
12:18 Na promach referendum nie obowiązuje- są sztywne przepisy.
Proponuję zrobić referendum w Świnoujściu na temat zakazu palenia. Proste pytanie i dwie odpowiedzi: jestem za zakazem palenia, jestem przeciw zakazowi palenia. Za palenie mimo zakazu powinna być kara grzywny lub mandat conajmniej 200 zł. Szybko by sie odechcialo palic.
PALENIE W NASZYM MIESCIE TO OGROMNY PROBLEM! W całym mieście okropnie śmierdzi papierosami. WSZĘDZIE. Czy naprawdę władze miasta nie mogą zrobić z tym porządku? dlaczego my mieszkańcy, nasze dzieci oraz turyści muszą wdychać dym i być permanentnie, powoli podtruwanym? Pod promem jest zakaz palenia, nawet popielniczki zostały usunięte, ale i to nie pomogło. Ludzie olewają zakazy i nadal palą sobie w najlepsze, szkodząc innym. Codziennie idąc do pracy, ktoś przede mną podąża z petem w ustach i smrodzi. 50% mojej trasy do pracy pokonuję na wstrzymanym oddechu. Bo nie da się oddychać. ŚMIERDZI. Policja nie reaguje, straż miejska też nie. Nikogo to nie obchodzi. Czy jedynym sposobem na ten problem, aby uniknąć wdychania dymu papierosowego jest rezygnacja z pieszych spacerów i pzremieszczanie sie jedynie w zamkniętym samochodzie? podkreślam że nawet okien nie mozna otworzyc, bo w kolejce na prom też palą. Czy moze ktos w koncu zareagować na tych ludzi? czemu ciagle są bezkarni. Moze mandaty pomogą?
Podoba mi sie określenie cep. Obrazuje problem.
W samochodzie też nie wolno, bo niby gdzie ten samochód jest czy nie na promie, a może lewituje ZAKAZ JEST ZAKAZ I WSZYSTKICH POWINIEN DOTYCZYĆ.
Promowy cep pracujący na Bieliku uzasadniał mi kiedyś, że w samochodzie można, a poza nim nie. Cep oczywiście nie miał identyfikatora - a każdy z nich powinien go miec, byśmy potem łatwo i ze wskazaniem na autorstwo cytowali te złote myśli zakutych łbów w siedzibie ŻŚ.
Na promach są umieszczone tabliczki z zakazem palenia. Taki zakaz jest obligatoryjny dla wszystkich, również dla panów z obsługi promów. Powszechny jest zwyczaj palenia papierosów przez kierowców w autach w których uchylone są okna, więc dym muszą wdychać niepalące osoby. Ponadto prom jest miejscem publicznym, więc tego tytułu również obowiązuje wszystkich zakaz palenia. Czy przez te kilka minut podróży promem na prawdę trudno się powstrzymać? Szanujmy się na wzajem, a życie będzie odrobinę lepsze.
Ile bym dał, żeby mieć taki problem. . .