Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Pozdrowienia dla sympatycznego i przystojnego Piotra od Cyranów super się z nim jeździło szkoda ze żonaty... ahhh

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

A ja polecam szkole *Cyran*. Szkola bardzo dobrze mnie przygotowala i mimo ze za 3 razem zdalem praktyke to i tak jeatem zadowolony. Bo to Egzaminator interpretuje czy wymusiles czy nie. Ja zostalem oblany 2 razy za wymuszenie mimo ze nie wymusilem. 3 razem wybralem inna godzine jazdy i poszlo bez problemow.

Karasek jest super!! Dlaczego córka i syn nie mogą mieć jazdy codziennie, przecież są wakacje.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Brak jazd na trasie ze zwiekszona predkoscia, powyzej 90km na godzine to duzy mankament szkoly Cyranow. Sam uczylem sie wyprzedzac w razie koniecznosci przyspieszac etc. Teoria bez zarzutu, jazdy w Szczecinie roznie bywalo. Jedna instruktorka portafila zalatwiac swoje prywatne sprawy przez telefon cale 3 godziny, a ja jezdzilem po obrzezach miasta. Co z tego wynika, przy konkurencyjnosci nalezy miec wymagania od szkoly i instruktorow, a nie poddawac sie narzucanej przez nich rutynie.

Jedzie cała rodzinka samochodem i nagle wybiega na ulice dziecko. Kierowca doskonale prowadzi samochód omijając chłopca. Podbiega do niego policjant i mówi: - Świetnie pan prowadzi, za ten wyczyn nasza komenda ofiaruje panu w nagrodę - 1000 zł. A czy można wiedzieć, na co pan przeznaczy te pieniądze? Kierowca odpowiada: - Wreszcie zrobię sobie prawo jazdy. Żona próbuje ratować sytuację: - Proszę nie zwracać na niego uwagi, on tak zawsze mówi, gdy jest pijany. Z tylnego siedzenia odzywa się babcia: - A nie mówiłam, że tym kradzionym samochodem daleko nie zajedziemy...

Żona świeżo po kursie prawa jazdy prowadzi samochód: - Spójrz, Edek, co za ludzie! Ten facet już od minuty biegnie przed maską naszego samochodu. Zupełnie jakby chciał, żebym go przejechała. Co mam zrobić? - Zjedź z chodnika...

Macie jakieś porównanie, czy chwalicie bezmyślnie tylko tą jedną, na którą akurat trafiliście, bo wasza? Bo ja też jedną z tych szkół chwaliłem i broniłem, mimo tego że byłem za kolejnym podejściem i nie potrafiłem zdać. Wszystko się wydawało super, a winę zwalałem na siebie. W końcu pojechałem na jazdy do Szczecina. Facet miał biuro na zadupiu i wyglądał jak sprzedawca na straganie. Po 15 minutach jazdy nauczył mnie w 100% radzić sobie ze stresem, przez który oblewałem i pokazał, jaką satysfakcję może sprawiać jazda. Podszedł do tego zupełnie inaczej, niż towarzystwo ze Świnoujścia. Zdałem od razu po pierwszej jeździe z nim. Co z tego, że myślałem, że dobrze uczą, jak po porównaniu z innym okazało się, że można o wiele lepiej. Więc jak chodziliście tylko do jednego, nie powinniście oceniać. Jak byliście kumaci, to nie musiał się napracować. Równie dobrze mogło wam się pofarcić na egzaminie. A statystyka jest tyle warta, co w pozostałych dziedzinach. Ja i mój pies mamy po 3 nogi. Szczególnie taka, która pokazuje tylko jedną cyfrę, typowo manipulacyjna. Jeden miał 100 kumatych, drugi trafił na 2000 tumanów jak ja.

Czwartek [07.07.2016, 21:26:26] • [IP: 93.159.183.**] chyba plasuje a nie preferuje pseudo inteligencie ;)

Instruktor niech się sam nauczy jeździć a potem innych uczy

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Same kuźnie" talentów"!

To zależy od konkretnych jednostek. Ja zdawałem jeszcze w LOKu, a tam znajoma instruktora zdawała chyba 20 raz ja zdałem a ona chyba do tej pory zdaje więc to zależy też od ogarniecia kursanta.

Mi tam się nazwa nie podoba tego skorpionka, zdawałem 11 lat temu w Royu i było okej, można było się dogadać, zdane za pierwszym razem ale tak naprawdę zależało to w 80-90 % ode mnie a nie od szkoły jazdy, obecnie to teorię dobrze potrenować na" prawo jazdy testy 360" w internecie i można do egzaminu startować, niedawno znowu przetrenowane, word też zaliczony

Gość • Czwartek [07.07.2016, 20:21:57] • [IP: 95.154.230.***] Jak jesteś głąbem i ći żal d*pę ściska to jeździj hulajnogą :)

Roy. Ale tylko z Adamem. Za 1 razem 😁

karasek najlepszy

co z tego jak word w szczecinie w swinoujsciu sie powinno zdawac !! szkola nie ma znacznia zalezy czy kursant ogarniety czy pierdoła :) ja zdalem w ROY za 1wszym razem ale wtedy byly 3 szkoly...

cyran nie polecam, wogole nie jadziłem ani ja ani nikt w tym czasie co ze mną kurs robili powyżej 50km, nawet na głupi prom karsibór było im trudno dojechać, do tego kończą zajęcia praktyczne 10 minut przed czasem prawie wszyscy instruktorzy !!

Karasek idzie na ilość a nie jakość. Polecam Skorpion

POLECAM

Nauka jazdy Skorpion, zadany egzamin za drugim razem. Naprawdę zajęcia otwierają oczy i uczą przewidywania i myślenia za kierownicą. Pozdrawiam kadrę.

Moja szkoła :D i mój wkład w % zdawalności w I półroczu! Pozdrawiam instr. Grzesia i Andrzeja, oczywiście P.Krzyśka też!!