iswinoujscie.pl • Sobota [09.07.2016, 18:42:00] • Świnoujście
Czytelnik: W Świnoujściu koloniści kąpią się bez nadzoru dodatkowych ratowników. To nasz sposób na ”najbezpieczniejszą” plażę w Polsce?
fot. iswinoujscie.pl
Do takich wniosków doszła Pani Małgorzata, która wraz z grupą kolonistów wypoczywa w Świnoujściu. Pobyt w naszym mieście nie może się obyć bez wizyty na jednej z najpiękniejszych plaż w Polsce. Według Czytelniczki w tym sezonie letnim na świnoujskim kąpielisku zaszły zmiany, ale niekoniecznie są to zmiany na lepsze.
- Dlaczego ratownicy nie chcą pilnować kąpiących się w morzu kolonistów?- pyta jedna z opiekunek dzieci, które przyjechały do nas z południa Polski.
- Kiedyś było tak, że ratownik stał przy brzegu i nadzorował kąpiel dzieci. Teraz tylko stoi na wieży i obserwuje co się dzieje. Wcześniej było tak, że ratownicy zanim weszli do wody instruowali dzieci jak się zachować w wodzie. Teraz jest tak, że to wychowawca grupy musi wejść do wody - opisuje dalej Pani Małgorzata.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Co za bzdury... Za każdym razem co jestem na plaży są kolonie i dodatkowy raownik pilnuje dzieci...
Jest Plaża Strzezona i Nie strzezona Kolonisci Powinni Kąpac się na Plazy Strzezonej a Pani Wychowawczyni Powinna Posiadac Gwizdek i Wejsc do Wody i Nadzorowac Kąpiel i wszyscy powinni mieć Czepki na Głowach Chba ze Pani Chce chdzic po Sądach i brak Pracy miec
Bo ratownicy chcą za to dodatkową kasę i tyle...
bo to w gestii organizatora koloni jest zapewnić ratownika, to jego obowiązek - ratownik na plaży nie jest tylko dla nich. .
Jesli mozna zapytac szanowna redakcje:jak doszlo do tego ze na plazy interweniowali strazacy a nie wlasnie ratownicy?wiem ze to nie ten artykul ale moze redakcja zna odpowiedz?czytelbicy napewno popra moja chec zdobycia informacji na ten temat.
Kolonia musi mieć swojego ratownika i dziwne że pani nie boi się wpuścić dzieci do wody bez nadzoru, skandal co to za kolonia?
Wioski potiomkinowskie, wsie potiomkinowskie – określenie pochodzące od nazwiska gubernatora Nowej Rosji Grigorija Potiomkina, używane w odniesieniu do mistyfikacji, oszustwa, mającego na celu wywarcie dobrego wrażenia i ukrycie prawdziwej natury sytuacji. Potiomkin w 1787 r. zorganizował dla cesarzowej Rosji Katarzyny II i jej dworu przejażdżkę w dół Dniepru w celu pokazania jak wielki sukces książę odniósł podczas kolonizacji prowincji świeżo wydartej Turkom osmańskim. Aby wywrzeć na niej dobre wrażenie, Potiomkin zmontował kilka przenośnych ''wiosek'' rozmieszczonych w ważniejszych punktach wzdłuż brzegu rzeki. Gdy cesarska łódź pojawiała się w polu widzenia, przebrani za wieśniaków ludzie Potiomkina zaczynali wznosić radosne okrzyki na cześć carycy i towarzyszących jej zagranicznych ambasadorów.
JEST ZIMNO TO SIĘ NIE KĄPIĄ
Od pilnowania kolonistów to chyba jest opiekun(ka) za to im płacą. Ratownik ma wyznaczoną pozycję i pilnuje nie tylko kolonistów ale wszystkich ludzi w jego rejonie. Pewnie opiekunka chciała się poopalać, no to powinna wziąć urlop i opłacić sobie wczasy!
organizator kolonii powinien zadbać o dodatkowego ownikarat
Ludzie, nie róbcie z tych dzieci życiowych nieudaczników.
Jak ma się ktoś utopić to może i w wannie, ratownik nie pomoże
Jak sięgam pamięcią to koloniści zawsze mieli swojego ratownika, a nie absorbowali tego, co pracuje na wieżyczce
to nie wina tym razem miasta tylko tych co biora pod opieke 20 dzieci
Rozwinąć siatkę przed wodą na szerokości całej plaży i będzie bezpiecznie.
niech pani czytelniczka zapozna się z najnowszą ustawą MEN z 1 kwietnia br i porówna ją z wcześniej obowiązującą.. to" troskliwe" ministerstwo zmieniło dotychczasowy OBOWIĄZEK kąpieli grupy z conajmniej 1 ratownikem na. . OBECNOŚĆ ratownika, a że organizatorzy grup uważają że to na ich korzyść (bo OBECNOŚĆ nie narzuca rygoru zatrudniania) to koloniści kąpią się właśnie" w obecności" ratowników. MEN pewnie" z chęcią" przyjmie słowa krytyki pod swoim adresem, za kolejny bubel prawny
Pani Małgorzato, o ile mnie pamieć nie myli to obowiązkiem organizatorów kolonii jest zatrudnienie ratownika, który z kolonistami udaje sie na plaże, tam informuje stałą obsadę ratownicza o tym ze w danym miejscu bedzie przebywać zorganizowana grupa kolonijna i ustala współpracę. To ratownik zatrudniony przez kolonie udziela instrukcji i pilnuje kąpiących się !! Ratownicy zatrudnieni przez miasto są do pilnowania okreslonych odcinków plaży !! Koniec tematu !
kolonia nad morzem powinna mieć swojego własnego ratownika na stanie... tyle w temacie.
Ja proponuję wysłać kontrolę Wydziału Oświaty do Pani Małgorzaty. Ta Pani nie ma zielonego pojęcia o organizacji koloni dla dzieci.
OD KIEDY KOLONIŚCI KĄPIĄ SIE W UBRANIACH
Każda kolonia MA OBOWIĄZEK mieć WŁASNEGO ratownika. Jeśli go nie ma i dopuszcza kąpiel dzieci, to jest to sprawa dla kuratorium i prokuratury, a kierownik takiej kolonii musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami. Jeśli Pani coś takiego zauważyła, należy to natychmiast zgłosić Policji, a nie pisać bzdety do mediów, bo tylko przedstawiciele prawa mogą zapobiec w tej sytuacji tragedii.
Tragedią jest, że opiekunowie kolonistów kompletnie nie znają przepisów, ratownicy zatrudnieni przez zarządców plażą maja obowiązek ogólnego nadzoru kąpiących się na terenie kąpieliska i dlatego stoją na wieżyczkach, kazda kolonijna grupa winna posiadać własnego ratownika, który nadzoruje tylko i wyłącznie podlegającą mu grupę. Zatrudnienie ratownika z pewnością podroży opłatę za kolonię, ale życie jest okrutne, PRL się skończył, na kolonie mogą jechać tylko dzieci bogatszych, biedniejszym w RP pozostają od 27 lat osiedlowe trawniki, bramy i dzikie akweny wodne.
Z tego co wiem to kolonia ma obowiązek zatrudnić własnego dodatkowego ratownika, w zależności od ilości dzieci. Ratownik na plaży jest natomiast dla wszystkich, proste i logiczne.
Oburzonej paniusi przypominam, że to na organizatorze wypoczynku leży obowiązek zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa podczas kąpieli. Przekładając to na język polski - należy na własny koszt zatrudnić ratownika na kolonii. Tą i innymi koloniami pojawiającymi się na plaży bez ratownika powinno się zająć kuratorium. Redakcja powinna wykazać się większą rzetelnością i jęki tej kiepskiej opiekunki odpowiednio skomentować.
Trzydzieści lat temu pracowałem jako ratownik w Pogorzelicy, Rewalu i z tego co pamiętam kolonie przychodziły z swoimi ratownikami. A pani Małgosia zamiast wypisywać bzdury proponuję zapoznać się regulaminem kąpieli grup zorganizowanych, kolonii, obozów oraz innych placówek wypoczynku dzieci i młodzieży Kąpieliska Morskiego Świnoujście. Oprócz regulaminu kąpieliska proponuję pani Małgosi przeczytać poradnik wydany przez Kuratorium Oświaty:" Jak prawidłowo i bezpiecznie zorganizować wypoczynek dla dzieci i młodzieży" Pozdrawiam SKS