iswinoujscie.pl • Sobota [09.07.2016, 14:25:32] • Świnoujście
Czytelnik ostrzega: Świnoujściu grozi Armagedon!

Mediolańskie wieże Pionowy Las - fot. Luca Nebuloni CC BY 2.0(fot. wikipedia.pl
)
W ramach budowy apartamentowca przy ul. Wojska Polskiego inwestor wyciął 59 dorodnych drzew, w zamian ma posadzić podobną liczbę nowych. Za wycinkę 190 drzew przy plaży budżet miasta zyskał wprawdzie 609 tysięcy złotych, ale inwestor zobowiązany jest do nasadzeń rekompensacyjnych w liczbie zaledwie 136 drzew. No właśnie, kluczowe jest tu słowo REKOMPENSACJA.
W ostatnim czasie w Świnoujściu nasila się akcja wycinania drzew, zwłaszcza tych kolidujących z planami inwestorów. Rzeczywiście czasami nie ma rady, trzeba ciąć, gdy drzewostan koliduje z inwestycją albo zagraża bezpieczeństwu. Można jednak odnieść wrażenie, że coraz częściej wycinka jest efektem ignorancji albo lenistwa urzędników, którym nie chce się wydawać środków na utrzymanie drzew. Wygodniej przecież wyeliminować problem przy pomocy piły, a dodatkowo jeszcze zainkasować pieniądze za drewno.
Ba, odpowiedzialni za nasze zdrowie ludzie są przekonani, że posadzenie młodego drzewka na miejsce ścinanego rozwiąże problem. Owszem, rozwiąże, ale za KILKADZIESIĄT lat, ponieważ jedno duże drzewo produkuje średnio taką ilość tlenu i usuwa z atmosfery tyle dwutlenku węgla, co kilkaset lub nawet kilka tysięcy posadzonych drzewek! Tak więc nawet sadząc jedno młode drzewko na miejsce jednego starego, przez wiele lat bilans tej zamiany pozostaje zdecydowanie UJEMNY. Innymi słowy: wycinka mniej szkodliwie wpływa na środowisko naturalne tylko wtedy, gdy zastępuje się ścinane drzewo okazem o takiej samej powierzchni liści.
Dla przykładu: aby wyrównać straconą ilość tlenu wytwarzaną np. przez JEDEN stuletni dąb, trzeba 1700 młodych drzewek tego gatunku! Jeszcze gorzej to porównanie wychodzi z bukiem – stuletni okaz „wytwarza” w ciągu godziny 1200 litrów tlenu – taką ilość jest w stanie „wytworzyć” dopiero około 2700 młodych drzewek! Statystyka polityki wycinkowej miasta jest przerażająca: za 190 wyciętych dużych drzew, zasadzi się 136 małych, a powinny być TYSIĄCE, ba, dziesiątki tysięcy!!! Czy nasze dzieci mają oddychać pieniędzmi, które wpłacają inwestorzy?
Wycinka drzew nabiera tempa, tych starych ubywa szybciej niż przybywa młodych. Trzebi się skwery i ulice wysadzane okazałymi drzewami już nie tylko dlatego, że chorują albo łamią się pod naporem coraz silniejszych wiatrów, ale też dlatego, że przeszkadzają deweloperom. Rzecznicy wycinki dowodzą, że mamy z tego korzyści. Na razie jednak powiększa się betonowy areał opuszczony przez ptaki, które nie mają gdzie gniazdować. Ptaki znikają, komarów przybywa – to prosta zależność. Ale nie jedyna.
Niby wiemy, że liście pochłaniają z powietrza zabójczy dla nas dwutlenek węgla i przerabiają go na życiodajny tlen w procesie fotosyntezy. To jednak nie wszystko. Czy wiemy, że rząd świerków jest w stanie zneutralizować 70 proc. zanieczyszczeń powstających przy ruchliwej ulicy? I nie chodzi tylko o dwutlenek węgla, ale także o sadze samochodowe oraz mikrocząsteczki ogumienia, które powstają w wyniku ścierania się opon i bardzo łatwo osadzają się w naszych drogach oddechowych.
Tego nie potrafią młode drzewka wkopywane byle gdzie w ramach nasadzeń rekompensacyjnych, a przynajmniej nie w takiej skali jak dorosłe drzewa. Wiedzą to władze Wiednia, gdzie nie tylko na dachach publicznych obiektów tworzy się strefy zielonego relaksu, oplata roślinnością kładki dla pieszych, ukrywa ściany pod wertykalnymi zasłonami utkanymi z mchów i traw. Ba, Mediolan ma swoje wieże o nazwie „Pionowy Las” (na zdjęciu poniżej), co też wydaje się niezłym rozwiązaniem w miastach, gdzie metr kwadratowy jest na wagę złota. A nam proponuje się kolejne betonowe klocki i ulice z rachitycznymi drzewkami, a zamiast trawników – pojedyncze donice na połaciach betonu.
Gdy myślę o świnoujskim goleniu drzew – pisze Czytelnik – przypomina mi się Singapur, gdzie mimo horrendalnych cen za metr kwadratowy ziemi, nie żałuje się jej drzewom. Obwodnice i drogi ekspresowe są ukryte pod parasolami albicji, tworzących zielone tunele nad sznurami samochodów. Władze Singapuru od kilku dekad wiedzą, że asfalt musi współpracować z chlorofilem. Bo każde drzewo to sprzymierzeniec w walce z zanieczyszczeniem powietrza, hałasem, metropolitalną duchotą. Bo kontakt z naturą sprawia, że człowiek jest zdrowszy, szczęśliwszy, a nawet – używając rynkowej retoryki – wydajniejszy.
Nikt nie notuje zależności między tym, z jakimi chorobami coraz częściej zgłaszają się pacjenci do świnoujskiego szpitala, a zmniejszaniem się areału dorosłych drzew. A wystarczy się zastanowić, skąd powiększająca się liczba chorych na przeróżne alergie, których przyczyną jest rosnące zanieczyszczenie powietrza kosztem ratowania budżetu miasta za wszelką cenę. Prędzej niż myślimy, nadejdzie klimatyczny, a co za tym idzie zdrowotny Armagedon. Niestety prawdą jest, że kto ma władzę, ten decyduje, na co będziemy chorować i umierać w tym mieście.
źródło: www.iswinoujscie.pl
No i się narobiło " Ministerstwo Obrony Narodowej musiało się wycofać z pomysłu zainscenizowania ataku husarii na wojska tureckie podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie" jestem niepocieszony!
Ustanowiłem prawo i automatycznie ono weszło w życie, które nakazuje lać władzę w пzdę, która działa na szkodę miasta i jego mieszkańców.
Czytelnik ma rację.Należy każdy tekst czytać ze zrozumieniem.Każde drzewo wycięte np.na ul.B.Września spełniało rolę" czyściciela" spalin, pyłu z opon i asfaltu.Drzewa mają rosnąć w mieście, a nie tylko lasy na obrzeżach.Mentalność właścicieli aut (bo srają na samochody ptaki)tak, że przyczynia się do wycinania drzew na podwórkach(róg ulicy Sikorskiego i Monte Casino-glinianka).Temat rzeka, jednych się każe, a inni mają chody, kto bogatemu zabroni!
Do Gościa 16.18.33.A Ty gdzie byłeś, tylko w Singapurze na robotach i się wymądrzasz?Jesteś żenujący.
W Naszym mieście mamy bardzo dużo zieleni.Spójrzcie na zdjęcia z Drona.I wszystko będzie jasne.Nieudacznicy wiecznie narzekają.Taka Ich" natura".Oby było Ich jak najmniej.
Tak uważają znani sekciarze niepokojący ludzi po domach i rozdający gazetki w jarmarcznych barwach - że ma byc Armageddon.
TO RACJA ZAMALO PLACÓW ZABAW DLA DZIECI BRAK PARKINKÓW A MOLOCHY POSTAWIONE GDZIE TU LOGIKA AUTA STAWIANE BĘDOM NA CHODNIKACH
Nie ma mowy o nasadzeniach rekompensacyjnych, gdy Ustawa o Uzdrowiskach zabrania wycinki drzew w odpowiednich strefach Uzdrowiska. To samowola i wycinkami drzew w Świnoujściu powinien zając się prokurator. Problem w tym, że sam ma siedzibę urządzoną wbrew prawu i musi siedzieć cicho.
Przestańcie psioczyć na prezydenta on już podPiSał cyrograf i weksel Kainowi. Dalsze losy Kaina: Gdy Kain zabił Abla, Bóg zwrócił się do Kaina słowami:" Gdzie jest brat twój, Abel?", na co Kain odpowiedział sławnym zdaniem:" Pewnie na Wawelu"
TEN CZYTELNIK TO JAKIŚ WYBITNY EXPERT W SPRAWIE ARCHITEKTURY I KRAJOBRAZU. POWINNI TAKI TALENT NATYCHMIAST ZATRUDNIĆ W URZĘDZIE BO SZKODA ŻEBY SIĘ MARNOWAŁ!
Żmurkiewicz jest jak PO. Czym dlużej rządzi, m tym gorsze decyzje. Po pozwoleniu na męczenie zwięrząt, czyli cyrk, teraz przyszla kolej na betonowego kolosa przy parku, gdzie i tak dużo zabudowań już jest. Taki budynek przydałby się ale w innym miejscu. A niech buduje 100 wieżowców, przysloni wam wszystko. Może wtedy zmądrzejecie i przestaniecie na niego głosować.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Żmurkaszeko na dniach zostanie tak samo wycięty, tak te drzewa.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
A ja byłem w Setubal, Portugalia, niedaleko Lizbona.
Za zmienianie miasta w odrażającą betonową pustynię dziękujemy, panie prezydencie! Miasto nam pięknieje!
Cóż, jak w Ś-ciu rządzą trepy którzy zamiast mózgu mają beton to tak jest.
Swinoujscie betonen stoi. Smutne to. Kiedys bylo piekne, zielone miasto ze swoim klimatem. Szkoda ze w pogoni za pieniadzem nie mysli sie o przyszlosci
nasza wladza w dupie byla i gowno widziala dla tego ma posrane pomysly. potwierdzam slowa o Singapurze (bylem tam wielokrotnie)
cisnę kursor poniżej i nie ma zdjęcia
Chlopie co ty bredzisz od Rycerskiej masz lasy do Wolina i w kazda strone a ten bredzi ze mieszka na pustyni. Alergie brak tlenu ludzie mieszkamy prawie w lesie jaki Armagedon?
zasadzic 130 ale wazne by o nie dbac anie po odbiorze apartamentu drzewa zdechna
czytelniku czas wyprowadzić się do lasu . ... jakbyś nie zauważył to jest kurort nadmorski czas porównać miasta nad morzem na zachodzie - CZYTELNIKU) )))) LUB portal niech da przykłady (jak sobie poradzi)
powoli robi się nam betonowe miasto
Żmur i Jego 'spóła" zabetonują nam całe miasto. Pazerniaki i pozoranci dobrych intencji, a tak naprawdę chodzi im tylko o kasę do własnych kieszeni. Miasto stanie się takim samym betonowym" kurortem" jakich jest wiele w Europie, a przecież o Świnoujściu mówiło się, że jest to" miasto zieleni". Wstyd, że prezydent nie liczy się z opinią mieszkańców, którzy wielokrotnie protestowali na te nikczemne wycinki drzew. Władza jednak odmóżdża.