jestem w szoku ile negatywnych komentarzy?! kiedyś chciałam malować, dobrze że zmieniłam zdanie. W jakim ja świecie żyję, tyle niepotrzebnej krytyki. ciekawe czy którykolwiek z wypowiadających jest w stanie namalować czy choćby narysować cokolwiek. Wstydźcie się ludzie.

Najśmieszniejsze że na pierwszym zdjęciu nie jest autorka obrazów. Brawo redakcjo.

Jaką techniką robione a no palcówka i dmuchane.

IP 8*** nikt nie zabrania ci tego miejsca kochać tylko błagam nie nazywaj tego galerią.

Kocham tą Galerię!! Dziękuję że jesteście na tym prwincjonalnym zadup...

A mi się akurat twórczość Pani Julii bardzo podoba. To jest naprawdę fajne i pozytywne.

Walka z religia w postaci tych bohomazow zawsze prowadzi na dno.Mam tylko nadzieje, ze ta pani jest jakims cudakiem samozwancem, bo chyba nie trzebaa konczyc zadnej uczelni by probowac komus wmawiac, zen zlepek natury to jakies dzielo.Raczej widze te pania w dobrym gabinecie odnowy biologicznej i to doglebnej niz jako artystka.Zalosne!

Jedni żywią się na pastwisku, inni przy stole...

Fajne niewiniątko przy tych owieczkach.

Jaką to techniką jest wykonane?

Artysta ma własny styl a ci co kopiują po trosze innych, to zwykli naśladowcy, nie zawsze godni uwagi.Trafna nazwa dla tej galerii ciągle zamkniętej i pozującej na miejsce sztuki. Poprzez bytującą tam władzę miasta p.Michalską inni dali sobie wmówić, że należy w tym uczestniczyć.Jak w typowym zaścianku.

Gość • Poniedziałek [04.07.2016, 18:12:55] • [IP: 46.112.72.**] za pieniadze miejsce, MS44 jest oplacane przez miasto, takze cieszmy sie!

Jest postęp po Matce Bożej o twarzy kury (obraz Pawełczyk wycofał z wystawy po prośbach oburzonych chrześcijan). Mały, ale jest. Owszem, wiem że Curyło w obrazie reprodukowanym tu obok pt.Baranki Boże chciała poironizować ze sztuki dewocyjnej. Niemniej jeśli używa się spraw czy postaci świętych jako rekwizytów do wypowiedzi publicystycznej, to oznacza że te sprawy czy osoby święte używa sie instrumentalnie, i w odbiorze wierzących jest to uwłaczające. Np.na jednym z jej obrazów unosi się w powietrzu postać Jezusa, a wokoło Niego nadmuchane baranki o frywolnym charakterze. A gdyby tak zdjęcia rodziców owej Curyło wklejac do różnych ironicznych kolaży? Jest przepis o ochronie wizerunku, jest też przepis o ochronie godła. Tam się Curyło nie zapuszcza, podobnie jak w stronę islamu. Mahometa pani Curyło nie namaluje, bo odwiedziliby ją śniadzi panowie z urządzeniem do dziurkowania ciał.

DZIEWCZYNO NIE WIEM CO BIERZESZ ALE ODSTAW TO SZKODA ZDROWIA.

świetne, znakomite a reakcja frustratów bezcenna

A TE BARANY UŻYWANE?

TERAZ BYLE G... NAZYWANE JEST SZTUKĄ. WYSTARCZY POŁOŻYĆ OKULARY NA KARTONIE I JUŻ LUDZIE WIDZĄ W TYM COŚ CZEGO ZWYKŁY SZARY CZŁOWIECZEK NIE WIDZI. PAMIĘTAJCIE; SZTUKA TRAFIA TYLKO DO NADAWCY...

Takie barany kiedys w sexshopach sprzedawali heheh

Ta pani w niebiekim pewnie była już zadowolona

Super :) w reszcie coś.

Obudziła więc emocje. Ale tylko na chwilę. Już więcej nie dadzą się obudzić.

Jedna z funkcji sztuki jest budzenie emocji. Jak widać działa!

Co to za baranek wsrod tych dmuchanych owieczek?Czy moze ktos wytlumaczyc na jakiej pdstawie taki dmuchany kicz nazywa sie dzielem?Czy to barany nad PalacemKultury i Nauki?Czy to obraz Warszawy?Co to za maszkara?Jaka akademie trzeba skonczyc by nazwac to jakims dzielem?

haha no arcydzieło na miano Salwadora Dali haha co Ci artyści wciągaja, chyba azbest z dachówek

Jak w baśni o nagim królu... Wszyscy widzą, że potworny kicz i zero, ale klaszczą. To znaczy niektórzy.