Samochód próbuje maskować się przed okiem strażników miejskich oraz policjantów, jak widać, skutecznie... Nie ukrył się jednak przed wzrokiem mieszkańca, który od kilku tygodni widzi zaparkowaną na deptaku ciemna limuzynę.
- Zastanawiam się, jak to jest... Gdybym zaparkował swojego SUWa na chodniku, zaraz pojawiłaby się laweta. Może bawarska motoryzacja jest objęta specjalną troską? Czyżby służby naprawdę nie widziały problemu? Mam nadzieję że ten truskawkowy bonzo przestanie stawiać swoją karocę na deptaku. Jeżeli nie, to ja też zacznę wjeżdżać na deptak. Stać mnie na mandaty w imię równości... - dodaje Mieszkaniec.
widac straz miejska bardzo potrzebuje ludzi do pracy bo nie daja rady...
Ja to normalnie gubią biustonosz jak widzę taki wóz.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Przecież to stare auto.wezwać lawete aby utylizowac2
Przecież u Sylfka w aucie jest cały czas włączona klimatyzaja i otwarte drzwi można w te upały za darmo schłodzić swoich czworonożnych pupili
Paletka z promenady
To BMW to Sylwka ze sklepu zoologicznego.Dlaczego policja sie nim nie zajmie czyzby sie bali?
chyba karoca po powodzi, bo tyle choinek nawieszane... albo cos innego w srodku wali;)
Sylwek nikogo sie nie boi ha ha.Bedzie tam parkował i juz to po co ten artykuł!Jedni moga parkować a inni dostaja mandaty i gdzie tu sprawiedliwosc!
my kerowcy BMW. ...:)
Nie tyle parkowanie, co bryka wnerwia jednego? z mieszkańców. Parkowanie w tym miejscu jest bezpieczne w przeciwieństwie do parkowania przy lidlu. Tam, jeśli nie zostawi się ochroniarza, to po powrocie z zakupów można oglądać auto zmasakrowane przez jakiegoś bydlaka który nie umiał opuścić bezpiecznie parkingu bez wyrządzania szkody. Taka gmina. Tam gdzie pani nie musi parkować swojej karocy każe wystawiać betonowe półkule. Ogólnie z półkulami jest marnie...mózgowymi.
Typowy buraczek, udający mafiozo i myślący że jeździ gangsterskim gratem.
Jezeli to jest to samo BMW, to parkuje w tym miejscu od b. dawna. Klania sie sklep zoologiczny.
na promenadzie jest takich więcej
Przed własnym sklepem na deptaku dostałem w lutym mandat bo stałem" długo" 15 min wypakowując zawartość bagażnika i ponownie go zapełniając gratami ze sklepu. Karoca KIA policji w tym czasie obróciła tą samą uliczką dwa razy i zatrzymała się przy mnie wypisując mi mandat. TERAZ ZWRÓCĘ SIĘ DO POLICJI O ZWROT ZAPŁACONEJ KWOTY, a jak !
tomek, nie daj się!!