Mężczyzna prawdopodobnie przed śmiercią spożywał alkohol. Policjanci którzy podjęli interwencję, zakryli ciało kocem. Na miejsce wezwany został także zespół ratowników medycznych oraz lekarz, który stwierdził zgon.
Po wypisaniu aktu zgonu, ciało zostało zabrane przez firmę pogrzebową Hades.
Pytanie odnośnie szczegółów zdarzenia, zadaliśmy oficerowi prasowemu KMP w Świnoujściu.
- W poniedziałek po godzinie 16.00 przechodzień zauważył leżącego na materacu pod ścianą budynku przy ulicy Bolesława Chrobrego mężczyznę nie dającego oznak życia, o czym zawiadomił Policję i Pogotowie Ratunkowe. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon naturalny, nie stwierdzono udziału osób trzecich. Zwłoki 63-latka przekazaliśmy firmie pogrzebowej - informuje st. asp. Beata Olszewska.
Pracy i chleba bida bezrobocie
Skończyła się gehenna, spoczywaj w spokoju.
Nie jest to brat Zoski pijaczki?To byly jego rewiry, pil tego mozgotrzepa i piwo.Dlaczego tym ludziom wiecznie pijanym soprzedaje sie to swinstwo?Winni sa tez ci ktorzy utrzymuja tych meneli.No coz jak zyl tak zgnil.
Cześć jego pamięci !!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
DO 150 NIKT CĘ TUTAJ NIE TRZYMA, WYJEŻDŻAJ, BĘDZIE MNIEJ JEDNEGO PESYMISTY
Bidula, nie doczekał się mieszkania+!!
Fajrant zbiera swe żniwa :D
Na pewno zatruł się biedronkową Amareną, to sama trucizna jest.