Dochody ze sprzedaży ziół, jagód, grzybów, czy poziomek dziko rosnących w okolicznych lasach i na łąkach są zwolnione z podatku dochodowego od osób fizycznych. Wynika to wprost z regulacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zwolnienie to dotyczy tylko dziko rosnących jadalnych produktów leśnych.
Warunkiem tego zwolnienia jest także to, aby zbiór tych roślin, jagód owoców i grzybów był dokonywany osobiście albo z udziałem członków najbliższej rodziny. Jeżeli do zbioru zaangażujemy sąsiadów i znajomych, a potem sami będziemy je sprzedawać, to dochody z takiej działalności nie będą już korzystać z omawianego zwolnienia podatkowego.
Pamiętać należy, że dochody ze sprzedaży innych pozyskiwanych z lasu roślin, czy surowców np. kora, igliwie, choinki nie podlegają temu zwolnieniu, ponieważ przepisów ustawy o PIT nie stosuje się m.in. przychodów z gospodarki leśnej w rozumieniu ustawy o lasach.
W przypadku sprzedaży nieprzetworzonych owoców i warzyw, uzyskane przychody co do zasady nie podlegają opodatkowaniu podatkiem dochodowym, ponieważ taka sprzedaż jest uważana za działalność rolniczą, która jest nieopodatkowana. Wyjątkiem są tu jednak przychody z tzw. działów specjalnych produkcji rolnej. Warunkiem zwolnienia z opodatkowania jest aby te owoce, warzywa, czy produkty zwierzęce były sprzedawane w stanie nieprzetworzonym i były wyprodukowane we własnym gospodarstwie, hodowli lub chowie.
Zwolnieniu z PIT podlegają również niektóre dochody z działalności przetwórczej produktów roślinnych, mleka i zwierząt. Dotyczy to sprzedaży produktów roślinnych i zwierzęcych pochodzących z własnej uprawy lub hodowli przerobionych sposobem przemysłowym jeśli przerób polega na kiszeniu produktów roślinnych lub przetwórstwie mleka albo na uboju zwierząt rzeźnych i obróbce poubojowej tych zwierząt. Również w tym przypadku nie dotyczy ono przychodów z działów specjalnych produkcji rolnej.
A co z paragonem przy takich zakupach? Pamiętać trzeba, że z obowiązku wydawania paragonów fiskalnych zwolnieni są podatnicy, którzy m.in. w roku podatkowym nie osiągnęli obrotu ze sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej w wysokości 20.000 zł. Powyżej tej kwoty, niezależnie, czy są podatnikami VAT, czy nie, powinni wydawać paragony.
Gość • Czwartek [16.06.2016, 05:52:07] • [IP: 178.3.221.***] jak zaczniesz dawać, wtedy mozesz mieć pretensje. :)
A księża muszą dawać paragony, jak biorą na tacę? Pewnie za te komentarz wyborcy pisu mnie zjedzą.
A w nowej Pierogiwnibpani wszystko nabija?
Pragony niech wystawiaja lekarze, adwokaci, fryzjerzy i kosmetyczki tu dopiero jest zarobek
No i dobrze! Podatki sa dla niemyslacych eurofanow a slowianie zyja zyciem! Pozdrawiam!
Takie sprzedawniEmiodu to OSZUSTWO
Czy ktos moze sie zajac oszustwem sprzedazy miodu na promenadzie?Pani, ktora wielu mieszkancow zna z handluowania kiedys przy Hermesie, potem Polo.Zawsze byla cwana, udaje biedna starsza Pania, a sprawdzcie ile domow wybudowala z tego niby marnego handlu.Zawsze oszukiwala, wmawiala, ze jaja w koszu sa z wlasnej hodowli co mial sprawiac wrazenie kosz jaj, a na parkingu stal samochod pelen jaj z fermy, ktore donosil Jej Ojciec.Teraz wykupuje miod z promocji czy przeceny, zmywa etykiety/co widac na niektorych sloikach/ i za kilkakrotnie wyzsza cene sprzedaje na promenadzie glownie niemcom.Dlaczego nikt nie sprawdzi czy ma pasieki lub od jakiego pszczelarza kupuje.Jej pszczelarzem zapewne sa dyskonty.To jest dranstwo!!Kiedys widzialem Ja niosaca kwiaty ciete z cmentarza. a potem z auta sprzedawala je w poblizu Biedronki, Ona jest bezwzgledna!! Nie kupujcie u tej oszustki!!
- Halo. Czy to Stacja Krwiodawstwa? - Nie. Izba Skarbowa. - A to przepraszam, pomyłka. - Nie szkodzi. Dużo się pani nie pomyliła.
możesz zbierać jagody na umowe zlecenie i nie musisz dawać paragonu. np.. ja zbieram ty płacisz za zlecenie. i kto ci udowodni ze osoba zbierajaca nie zbierała jagod dla osoby tzw. kupującej na umowe ustną co jest dozwolone w polskim prawie wysłać kogoś na jagody odpłatnie. a kupujący nie jest klientem tylko odbiorcą.
Gość • Środa [15.06.2016, 09:49:26] • [IP: 5.60.121.***] To się nazywa kapitalizm : D Trochę rodem z krajów 3-ego świata, ale cóż : D Uwierzcie, klientów jej nie brakuje ;) W tym państwie wszyscy kombinują, taka prawda.
Na każde pytanie do skarbówki: czy trzeba płacić... nie wymieniając za co. a już otrzymujemy odpowiedź : tak trzeba płącić. Nawiasem mówiąc ciekawe stanowisko i nazwa zakładu pracy tej pani.
To od ksiedza tez mozna wolac paragon??
Główny Urząd Skarbowy postanowił przeprowadzić ankietę wśród urzędników na temat łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: "Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?" Urzędnik z Świnoujścia odpowiada: - Dwa, trzy miesiące. Urzędnik z Szczecina: - No, z pół roku. Urzędnik z Warszawy, po dłuższym zastanowieniu: - Dwa, trzy lata. Komisja zadziwiona: - Tak długo? Urzędnik z Warszawy: - Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...
Osobiście widziałam jak starsza Pani kupowała w netto cały koszyk miodu . ..po paru dniach ta sama starsza kobitke lwidzialam na promenadzie z miodem z netto. .A sciemnia ze to z własnej pasieki.. nie ładnie... Rozumie że chce kobieta sobie dorobić do renty ale na miłość boska nie tak.. paranoja. Z pewnością jest mnóstwo takich osób...
Dwóch malców siedzi w piaskownicy i dyskutuje: - Mój tata jest najszybszy na świecie! - A wcale że nie! - A wcale że tak! Jest urzędnikiem. Pracuje codziennie do piątej, a w domu jest piętnaście po czwartej.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
" Wzmożona kontrola - dźwignią społecznego zaufania"
Radosna twórczość biurokracji, aby tak dalej i do przodu.
Zazdrośnicy!!
Dlaczego każdy inny przedsiębiorca musi płacić podatki a sprzedający owoce czy warzywa nie?my też mamy tylko 3 miesiace w roku gdzie obroty są wyższe a w miesiącach zimowych jesteśmy na 0 albo na małym plusie i nikt nas nie pyta o to czy chcemy czy nie chcemy płacić. JESTEM ZA!!ALBO WSZYSCY ALBO NIKT.
ja nie chcę paragonu.