- Przeglądając gazetę promocyjną z Netto, natrafiłem na ciekawą promocję proszku Wirek, który dostępny był w cenie 29.99 zł za 10kg! Ze względu na to że moja mama jest chora, musimy często robić pranie, dlatego chciałem skorzystać z atrakcyjnej oferty. Poprosiłem osobę opiekującą się moją mamą, aby rano poszła do sklepu i kupiła opakowanie proszku. Niestety, kwadrans po siódmej już go nie było... - opowiada klient.
Mieszkaniec w poszukiwaniu proszku dla swojej mamy, sam wybrał się do Netto przy ulicy Grunwaldzkiej 21 oraz Grunwaldzkiej 97b. Tam usłyszał, że proszek na około 800 złotych wykupił jakiś mężczyzna.
- Gdy skończyłem pracę, postanowiłem sam poszukać proszku w sklepach Netto. Byłem w sklepie przy ulicy Grunwaldzkiej 21 oraz Grunwaldzkiej 97b. Nigdzie nie było już proszku. Jak powiedział mi jeden z pracowników, ktoś wykupił proszek na około 800 złotych - dodaje mieszkaniec.
O odniesienie się do przedstawionej przez naszego Czytelnika sytuacji, poprosiliśmy rzecznika sieci sklepów Netto. Odpowiedzi udzieliła Mariola Skolimowska.
- Szanowny Panie Redaktorze, otrzymałam wyjaśnienie w sprawie proszku od kierowników wszystkich naszych sklepów w Świnoujściu – w świetle tych ustaleń muszę stwierdzić, że sprzedaż tego produktu wyglądała właściwie. Proszek dostępny był w sklepach od godz. 6 rano w miejscu dostępnym dla wszystkich klientów. Został wykupiony ok. godz. 8 - przez trzech klientów, a nie przez jednego. Nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy byli to właściciele pralni – nie mamy uprawnień, aby pytać o takie rzeczy. W żadnym sklepie nie była prowadzona sprzedaż hurtowa, ponadto w jednym ze sklepów proszek dostępny był przez tydzień i dopiero po tygodniu został sprzedany. Bardzo nam przykro, że produktu nie udało się kupić Państwa czytelnikowi, jednak nie możemy ograniczać prawa zakupu innym klientom - informuje Mariola Skolimowska - PR & Communications Manager.
Ludzie opanujcie się!Z każdą pierdołą do redaktora, śmiechu warte, a to jeden sklep w Świnoujściu.Tak może kiedyś trzeba opisać tych, klientów, , co od rana człowiekowi popsują nerwy, wiare w ludzką kulturę.Przyjdzie taki/taka i pokazuje jaki to On ważny. Może tak kiedyś zamieniłby się miejscami.Furgają ciągle pod nosem jak to żle i niedobrze, bo kolejki, bo brak towaru. bo żona w domu wkurzy i przyjdzie się wyładować.Trochę ludzkości.Przypuszczam, że poniesie konsekwencje osoba w ogole nie winna sytuacji bo trafiła na pana od wirka.
To Pan Antoni z Jarosławem wykupili 18-tego jak był chrzest baniaków w gazoporcie, do prania kotów, pełne bagażniki powieźli tego towaru...//////
Kolego nie bój się skorzystać z pomocy psychiatry.Już nie przepisują psychotropów.
To stary chwyt reklamowy mający zwabić klienta do sklepu! Wystawią kilka sztuk o poranku, (albo i nie) ale klient będąc na sali sklepowej da się skusić na coś innego. Na Zachodzie jest dokładnie to samo! Jechaliśmy wiele razy przez pół metropolii, aby załapać się na atrakcyjną ofertę, ale niestety nigdy tego towaru już, albo jeszcze nie było! Teraz nie daję się już nabierać na takie" okazje", wolę kupić drożej sprawdzony towar, a nie uganiać się za pseudo-promocjami.
W Pralce !
Czy ten czytelnik to Wojtuś? Brak słów!
Zawirowało go
Wchodzę kupuje ile chcę wychodzę. następny wejdzie zobaczy źe nie ma i juz afera.To moja wina ze ktoś przyszedł pozniej.?to sklep ma mieć promocje na 40000 sztuk żeby każdy z mieszkańców kupił? Ludzie czy wy myślicie? Czy już takimi dziadami jesteście że łatacie na drugi konieciasta
Trojca swieta wykupila
To po co robią wielka reklamę jak i tak za dużo tego do sklepu nie dociera, a to co dotrze zostanie rozsprzedane wśród znajomków !! Na zachodzie jest to nie do pomyślenia, by takie coś przeszło. Tam wszyscy dokładnie śledzą reklamy i czasami jadą kilka kilometrów bo taniej i zawsze to taniej jest w sklepie.
Powinni w tych gazetkach promocyjnych pisac Mamy w promocji 5 szt proszku Wirek albo w promocji 2 szt plynu do prania itd.
Blablablablablablablabla, wolę netto z szerokimi korytarzami niż biedaszyby czy kaufhofy tzw kauflandziki dla ubogich duchem, berdonka, biedaszyb
puk puk. kto tam? głupota (nie koniecznie konsumenta).
idiota no idz sobie czlowieku do niemiec i zobacz jakie tam sa promocje na proszki
To są przekręty marketingowe
Ale dramat Jeju. A w lidlu Jak jest ? Promocja ! To Idzie sie rano no popoludniu wykupione Juz. Co maja mowic Mozna kupic 10 proszkow Tylko ? Czasami sie zastanowcie z czego robicie problemy.
Znajomki, znajomki i jeszcze raz znajomki = przekręty
Przekręt!
Jeden nabiera się na Polsat który koduje mecze Euro 16, inny daje się omamić siecią NETTO. Ten co nie korzysta ani z tej, ani z drugiej firmy o nędznej jakości, ten nie jest rozczarowany.
No i może to była jedna osoba...bo była w trzech sklepach. Przecież obsługa nie wie, czy ktoś był wcześniej w innym sklepie :D
Mama chora i 125 prań muszę robić olaboga Wykupili mi i dramat.i co ja teraz biedny zrobię?Chyba czytelnik pierze po 1 skarpecie na pranie.hehe chciałbym mieć takie problemy hehehe
chlopie ciesz sie ze go nie bylo, by ci kalesony wywirowalo i co wtedy?? musialbys pokazac sie z gola d...na portalu do kolejnej afery proszkowej
Jakis moherowy beret noe zdazyl kupic bo byl w promocji, co to wgl za proszek szit
Zgłosić to szybko macierewiczowi póki jest w Świnoujściu !!
sama byłam świadkiem, gdy inny towar[atrakcyjny cenowo], wykupiła jedna osoba
To jest nurtujące pytanie, frustrujące ludzkość od wielu dziejów. Żebym mógł Panu odpowiedzieć na to pytanie, musiałbym mówić non stop co najmniej do środy, a ja niestety nie mam na to czasu.
Jak nie moga ograniczac, jak czasami robia promocje, ze tylko okreslona ilosc sztuk mozna kupic po promocyjnej cenie.
Jak tak dalej pojdzie to znowu kartki na zywnosc i inne produkty wprowadza, hehe.
gruboooo afera proszkowa teraz, gdzie jest ABW ??
WIADOMO ZE RZUCA Z RANA ZE 3 PROSZKI, ALBO I NIE, A LUDZISKA JAK PRZYJDA TO POD NOSEM SAPNA I POWIEDZA. ..EHH..NIE ZDAZYLEM, I TYLE, I KUPIA CO INNEGO.TYM SPOSOBEM KASA WYDANA, TOWAR(INNY)KUPIONY I CISZA. ZRESZTA NIE WIEM ILE W TYM PRAWDY ALE SAMO BIORA TEZ PRACOWNICY.ALBO RACZEJ DLA RODZINY ZOSTAWIAJA, BO NP. W LIDLU NIE MOGA W PROMOCJI SAMI BRAC TOWARU
No tragedia straszna...
kur... ale dramat!