iswinoujscie.pl • Niedziela [12.06.2016, 08:46:02] • Świnoujście
Horror pasażerów pociągu Kraków- Świnoujście. Nasi Czytelnicy spędzili 10 godzin na korytarzu!

fot. Czytelnik
Piękna pogoda nad polskim morzem sprzyja wyjazdom do nadmorskich miejscowości. Turyści jadący z Opola do Świnoujścia zanim jednak skorzystali z uroków naszego miasta musieli najpierw spędzić kilka godzin w pociągu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że przez całą podróż czyli 10 godzin siedzieli lub stali na korytarzu. Zdjęcia z feralnej podróży otrzymaliśmy na kontakt@iswinoujscie.pl
– Pociąg relacji Opole- Świnoujście to jakaś tragedia, 10 godzin na korytarzu! Dramat! Miejsca sypialne wykupione na miesiąc do przodu. Ścisk taki, że nie ma gdzie palca wbić. Do tego zaduch nie do wytrzymania - piszą do nas zbulwersowani Czytelnicy.

fot. Czytelnik
Co o sprawie sądzi PKP Intercity?
Pytanie w tej sprawie drogą mailową przesłaliśmy do rzecznika spółki.
W odpowiedzi czytamy, że PKP Intercity będzie się przyglądać temu połączeniu i w miarę możliwości taborowych dostawiać wagony.
- Warto podkreślić, że bilety na krajowe pociągi PKP Intercity pasażerowie mogą kupić już na 30 dni przed odjazdem pociągu. Są one dostępne w kasach, przez internet na www.intercity.pl, aplikację IC Mobile Navigator czy w biletomatach oraz w biurach podróży. Jeżeli w danym pociągu nie ma już wolnych miejsc do siedzenia, klient jest o tym informowany i sam decyduje, czy chce odbyć przejazd bez gwarancji miejsca do siedzenia, czy też wybierze podróż innym pociągiem. Pamiętajmy też, że nie ma możliwości nie wpuszczenia pasażera do pociągu, nawet, gdy nie ma on biletu. Osoby, które planują podróż lub chcą dowiedzieć się, jakim zainteresowaniem cieszy się dane połączenie mogą śledzić prognozy frekwencji w pociągach PKP Intercity na stronie www.intercity.pl. W aktualizowanej codziennie zakładce "Prognoza Frekwencji w pociągach" znajduje się lista pociągów wraz z szacowanym zapełnieniem. Dzięki temu rozwiązaniu pasażer ma wybór – czy decyduje się na zakup biletu z gwarancją miejsca czy korzysta z innego połączenia- tłumaczy Biuro Prasowe PKP Intercity.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Ludzie trzeba myśleć i kopic miejscówki jeżeli się jej nie ma to się stoi logiczne tylko idioci tego nierozumieja
Trzeba było wcześniej pomyślec.Od razu horror...Nikt nikogo przecież nie ubił.Dziś jest tyle możliwosci podróżowania.Dawniej często tak podróżowałam. Ludzie przez okna wchodzili.Nie było wyboru. Teraz niedogodności to od razu horror.Wiem wiem inne czasy.Będziecie po latach mieli co wspominać ha ha.Teraz w sklepach gdy jest przy kasie kilka osób to damulki drą twarze że personel się obija i trzeba kolejna kasę otworzyć.Dzis matki dziecka nie potrafia przewinac bez przewijaka...Ludzie w życiu nie wszystko co wymaga trochę niewygody to od razu horror.Mimo wszystko podróżujacym życzę wygodniejszej drogi powrotnej.
Następnym razem przyjadą samochodami, kolejki na prom będą od ronda w Łunowie !
Ja pamietam jak podrozowalismy z mężem i małym wówczas synem. Mieliśmy wykupione bilet na wago z I lasa.Ale cóż tego? ZERO! Konduktor był bezsilny, bo jacyś pasażerowie mieli te... S same miejscówki i byli uparci, nie zważając na to, ze mieliśmy małego syna. Syn spał na walizkach, głowa do drzwi wejściowych do wagonu, maź przestał na...muszli w kibelkach, wypuszacacy z konieczności musiacych skorzystać z tego..fetorem cuchnacym przybytku made in...PKP, ja cała noc przestałam, pilnując by nic się nie wydarzyło złego naszemu dziecku, które przespali... cała noc w. ..niewiedzy o trudach tej eskapady w nasze góry! W Jeleniej Gorze w kasie PKP zwrócono, zreszta nie tylko nam ----różnice w cenie biletu, jeden wielki plus, dalsza podróż po. .upojnej z kibelka nocy odbylismy... PKS! Mimo wszystko wspominamy wspaniałe widoki z okna, oddane wcześniej kartki na mięso, no i regionalna zupę..."barok" i do dzisiaj nie potrafię rozszyfrować co w niej było! Ja jadłam, syn..podlubal, a maź żywił się kiełbasa z grilla !
Gość • Niedziela [12.06.2016, 09:09:32] • [IP: 80.245.179.***] haha, nie mogles tego lepiej ując...podoba mis sie :)))
Może to jakiś nowy rządowy program wspierający prokreację 2+2+n+n??
Ale mają problem ja jechałem do Warszawy mimo iż miałem miejscówkę to i tak wolałem na korytarzu stać i nie płakałem z tego powodu
Taka piękna strona z prognozą frekwencji... Odpowiedzialni za tabor ją sprawdzają?
W taki sposob mozna bylo jezdzic w latach 80 czy 90 ale nie na dove dzisiejszych czasow. . 😕 pkp od wiekow ma problem z ta relacja Swinoujscie-Krakow juz od dawien dawna powinny byc dodatkowe przynajmniej 3 wagony w sezonie. . . nie wyobrazam sobie teraz siedziec z trojka dzieci na korytarzu a jezdze dosc czesto ta trasa..
"mogą śledzić prognozy frekwencji w pociągach PKP Intercity na stronie www.intercity.pl" - Panie rzeczniku taka postawa i kompromitacja, ani sekundy nie popracował by pan na wolnym rynku no tak ma się plecy to i zatrudnienie w państwowej firmie - to Panu polecam śledzenie wskazanej strony i odpowiednio do obłożenia konfigurowanie składów pociągów z wystarczającą ilością miejsc. Niedługo żniwa zapraszam nauczy się Pan pokory!!
W Europie tzw zachodniej nie do pomyślenia ale co tu się dziwić jak PKP żyję ciągle pod rząd towarzyszą Gomułki. A bynajmniej oni tak myślą bo tak wygodniej. Trzeba chyba znowu ich do finansować z budżetu bo przecież ich rzeczewistosc przerasta. Sorry taki. Amy klimat. Żenada. Bazują tylko na tym zekolej jest strategicznym punktem w razie konfliktu lub wojny bo gdyby nie to to Niemcy by nam to już zorganizowali. Banda matotołów których lato zaskoczyło jak co roku.
Stare dobre czasy tylko pasażerowie nie Ci jacyś milczący, komórka, laptop albo sufitowanie!!
kiedyś to był standard. ważne było by w ogóle udało się wsiąść do pociągu. O czystości wagonu i toalet które często były dodatkowym przedziałęm lepiej nie mówić. I tak było cały rok nie tylko w sezonie. Oczywiście powinien być postęp i jest znaczny. A ludzie kompletnie zniewieścieli i stali się upierdliwi. Niestety nie zawsze mądrzejsi sądząc choćby po efektach wyborów.
Acha, czyli ludzie nie kupili miejscowek I maja pretensje... ok, nie no, logiczne. Niebardzo :)
Logistyka Intercity szwankuje co w dzisiejszych czasach jest nie do akceptowania. Ale łezka się kręci w oku na myśl że dawniej te warunki jakie są widoczne na zdjęciu to komfort, b bywało często gorzej gdyż wszystkie miejscowości nadmorskie miały obłożenie na 150% możliwość a tzw stonka przyjeżdżała niemalże na dachach pociągów Tym co nie pamiętają lub są za młodzi przypominam że rekord Świnoujskiej plaży to ok 150tys ludzi na odcinku granicą (pilnie strzeżona) a falochron z tym że plaża była trochę węższa, i nie było parawaniarzy bo by ich ludzie udusili. To był rok otwarcia granicy z NRD i miasto zdecydowało o płatnej plaży oczywiście dla obcych i bo miejscowi sobie radzili lub ciężko pracowali w licznych zakładach pracy i dla wygody wczasowiczów.
Tak gospodarzy wschodnia flanka. Drugi sort maja gleboko w zadku, buraki jednr.
straszme rzeczy o jezuuuuu a co mają żółtki powiedziec co ?
Ludy, kiedyś się tak zawsze jezdzilo! Co nie znaczy oczywiście, ze teraz tez się tak musi jezdzic. Ale jest przynajmniej co wspominać.
trzeba było lecieć samolotem
Miejsca stojące powinny być darmowe lub o 50% TAŃSZE
No i co? W góry w latach 90tych jak się jechało, to też na korytarzach się stało.
Nie rozumiem, mieli wybór stać/siedzieć na korytarzu lub wybrać inną formę transportu tudzież inny pociąg. Sami podjęli decyzje a teraz pretensje nie wiadomo do kogo a powinno się mieć do siebie...
Lub wybrać polski bus.a nawet wypożyczyć samochód. Przy paru osobach to się opłaca.
ach te PKP, znowu winni pasażerowie !!
niech biuro prasowe przekaże panu prezesowi, że kuszetek nie ma na 30 dni przed odjazdem pociągu, więc jest sporo czasu aby dostawić wagony i wprowadzić do sprzedaży kolejne miejsca, no chyba, że PKP nie zależy na zarabianiu pieniędzy i woli narzekać na to, że firma przynosi straty, że ludzie nie jeżdżą pociągami, bo jak chcą skorzystać z usług PKP to brak miejsc. Niech szanowny pan prezes sam sobie przejrzy podana stronę i w wypadku pełnego obłożenia danego składu po prostu dostawi wagony, no chyba, że to zbyt skomplikowane zadanie