- Jak nas zobaczył to uciekł i dopiero dziś wrócił. Pojechałam żeby go złapać, ale wszedł zbyt wysoko i nie dałam rady. Zadzwoniłam do schroniska żeby wysłali kogoś. W międzyczasie udało mi się powiadomić naczelnik o zaistniałej sytuacji. Na miejsce przyjechała Pani Beata Kastrau i straż pożarna - relacjonuje miłośniczka zwierząt.
O swojej ostatniej porażce na stanowisku kierownika schroniska, Pani Beata Kastrau przyznaje się w rozmowie telefonicznej.
- Dostaliśmy zgłoszenie że jest ranny kot. Ponieważ był na dachu, poprosiliśmy o pomoc straż pożarną. Sprawa zakończyła się tak, że za pierwszym razem kota nie znaleźliśmy, a za drugim razem faktycznie kot był na dachu, ale jest to dziki kot i nie udało się go złapać. Nie wiem jak to będzie dalej prowadzone, ja już tam nie pracuje - przyznaje Pani Beata Kastrau.
Niedokończoną sprawą byłej już kierowniczki schroniska, będzie musiał zająć się nowy kierownik schroniska, który już od dzisiaj czyli 1 czerwca, prowadzić będzie dalej schronisko dla bezdomnych zwierząt na terenie Świnoujścia.
Prosze zauważyć, że poprzednie Stowarzyszenie realizowało umowę do 31.05.2016, międzyczasie został wybrany drogą konkursu nowy operator, który zaczął pracę od 1.06.2016, życze mu powodzenia!
Kastrau faktycznie nie miła i fochowata baba, ale w schronisku było czysto bo inni na to zapierdzielali. Kastrau na zwierzętach się nie zna. Leda beznadzieja, cóż tatuś w magistracie, a Leda będzie się z chloptasiami obsciskiwac...bo to jej najlepiej wychodzi.
Dla P. Beatki to ABC dobrego wychowania przydałoby się nie wspominając o najważniejszym BRAKU!! wiedzy na temat zwierząt. Nie chce tak bardzo narzekać bo to nie w moim stylu ale mili Państwo (do tych co piszą, że było tak pięknie) to chyba nie byliście nigdy w schronisku, ja odwiedzam czasami i tylko jedno mi przychodzi do głowy" O ZGROZO" przy tak małej ilości zwierząt brud, smród po sufit i burcząca, po kres niemiła kierowniczka.
zatsanawiam sekomu sluzy, ciagla polemika na temat schoroniska dla zwierzat, od jakiegos czasu obserwuje schronisko, wiele sie w nim zmienilo na lepsze i mam wrazenie ze zwirzeta maja sie am dobrze, ale o o dziwo!! zmiania sie cgle zaloga schroniska, jakies slowne przepychanki, wyzwiska itp, komu to potrzebne?? ludzie opamietajcie sie!!
Tylko ze pani beata nie prostowala papierów po wywaleniu ledy, robił to ktoś inny.
To teraz tylko czekać na artykuł jak to biedne zwierzę wpada w objęcia nowej prowadzącej schronisko, ba nie wpada wskakuje z radością- i będzie pierwszy sukces na koncie
Właśnie dobrze powinniśmy czytać jak najwięcej o psach kotach i innych zwierzętach, bo one nie potrafią mówić i ktoś musi stanąć w ich obronie. A czy wszyscy ludzie zachowują się dobrze, nie. Nie oczywiście tylko pieski brudzą, małe dzieci w ogóle nie brudzą a zajęci sobą rodzice nie zwracają uwagi na te" wspaniałe szkraby", nie nie one w ogóle nie sikają w piasek na plaży, o dwójce już nie wspomnę, to chyba jakieś żarty a czy ludzkie odchody są mniej aromatyczne od psich. Chyba komuś się coś pomyliło.
A może tak napiszcie, co stało się dobrze? Bo tak się składa, ze pani Beata ledzie zostawili schronisko prawie puste, bo tak dobrze wyadoptowała zwierzęta, wszystkie papierkowe sprawy pozalatwiane, a po ledzie był taki bałagan, ze ledwo się udało to ogarnąć. Może o tym napiszcie?
Dosyć już mam czytania o pieskach i kotkach. Zaszczane i za...ne place zabaw, chodniki i teraz pewnie jeszcze plaża, bo przecież plaża jest dla piesków a nie dla dzieci. Ogranicza się swobodę właścicieli... jeśli ktoś kupił motor zamiast auta - to musi się liczyć z tym że zmoknie w czasie deszczu. Jeśli ktoś sobie zafundował pieska, to powinien wiedzieć że nie wszędzie wolno mu będzie chodzić. Wyją o prawa dla zwierzaczków - a gdzie obowiązki ? Pies powinien być na smyczy i w kagańcu. Niestety rzadki to widok. W innych krajach nie patyczkują się z właścicielami brudzących zwierzaków, ciekawe kiedy nasz kraj do tego dorośnie.
no i nikt nie mowi, ze Pani Beata zostawiła prawie puste schronisko- praktycznie wszystkie zwierzęta znalazły domy!!
Miasto bez chirurgii dziecięcej a tu temat wiodący poszkodowane zwierzęta 😁
Nagonka. za poprzedniczki bywalo gorzej i szykuje sie powtórka z rozrywki.
P. Beatko, niech pani najlepiej te kotlety smaży
Pani Beata Kastrau to wspaniały, oddany opiece nad zwierzętami człowiek. Opiekuje się zwierzętami od lat inwestując nie tylko czas ale i prywatne środki finansowe. Ma wielkie serce dla zwierząt. Jest osobą godną podziwu za pomoc okazywaną zwierzętom od zawsze. To był najwłaściwszy człowiek na stanowisku kierownika Schroniska. Ktoś chce splamić jej dobre imię ale to się nie uda. Wszyscy którzy znają Panią Beatę wiedzą jaka to wspaniała osoba. Szkoda zwierząt bo straciły bezinteresowną, dobrą i czułą opiekunkę. Powinniśmy jej dziękować a nie opluwać.
Zdjęcie zrobione aparatem wbudowanym w ajfona 10, przy ustawieniu ISO_200, ƒ-20...
Ależ podli ludzie mieszkają w naszym mieście, wstyd: ( Ta pani tyle dobrego zrobila a taka na nią jest nagonka. Ale wiadomo kto ją oczernia, nowa stara wladza która juz raz wyleciala za złe prowadzenie schroniska. Oczerniacie kobietę to jeszcze lepiej napiszcie ze to wina strażaków bo mieli drabinę a nie złapali dzikiego kota. Żenada.
jeżeli ktoś dokarmia zwierzęta a szczególnie koty to powinien ponosić całkowitą odpowiedzialność za ich czyny, szkody jakie czynią innym domowym pociechą. Niedawno dzikus zabił mi królika na działce 5 min nieuwagi. Od tej chwili nie znoszę dzikich kotów.
Jak w ostatnim komentarzu było na prawdę chamski komentarz, Pani Beato niech się Pani nie przejmuje tym artykułem i bredniami na Pani temat, wiem ile Pani poświęciła się, żeby pomóc tym wszystkim zwierzętom, a wy wszyscy co chcecie ją oczernić, może to wy spróbujecie być takim prezesem w schronisku, wiem ile przy tym jest zachodu i wysiłku więc jak ktoś chce ubliżać Panie Beacie, bo raz się nie udało jej złapać kota bo wiem jakie koty są, to niech postawi się na jej miejscu i pomyśli ile obowiązków i odpowiedzialności leży na barkach takiej osoby.
Widac ze pani jedna ma pretensje o to ze kota nie zlapano nawet z pomoca strazskow tka wiec interwencja byla przez kierownika schroniska i to kosztowna. Czytajac ten temat nasuwa sie mysl ze skoro pani kierownik nie zlapala kota i to jest porazks to spoleczenstwo cale moze niech ma za porazke fakt ze nie wszyscy przestepcy na swiecie zostali zkapani? Bzdura
Nie żadne oszczerstwa tylko taka jest prawda. Kastrau nie zrobiła sama z siebie nic dla tego kota, po zgłoszeniu do schroniska nikt nie przyjechał mimo że powiedzieli że pomogą, po 1, 5 h nikt już telefonów nie odbierał i nie oddzwonił. Dopiero po interwencji u naczelnika kierowniczka się ruszyła. A nowy operator? Wczoraj też był telefon- za ile będziecie? Za 10 minut wyjeżdżamy. Po pół godzinie nadal nikogo nie było, nie wyjechali nawet ze schroniska, straż pożarna czekałam prawie godzinę. Kot się spłoszył, a schroniska nadal nie było. Po ponad godzinie czekania, ucieczce kota wszyscy się rozeszli a schroniska nadal nie było. Tłumaczenie że to pierwszy dzień jest słabe - to już ich drugi pierwszy dzień...
chamski tytuł, sugeruje że schronisko miało same porażki, a przecież tak nie było. Napiszcie jeszcze coś o super porażce strażaków, też byli, a kota nie złapali.
Biedny kot. Ja by poszedł z tą sprawą wyżej. Najlepiej do rządu albo do TV.
Wszystko fajnie, ale chciałbym przeczytać lub usłyszeć kogoś obiektywnego, bo na razie, to jest jakaś nagonka. Najpierw Pani Alina, potem ktoś tam, teraz Pani Beata. . . Komuś zależy na zatruciu atmosfery w schronisku, bo za duża kasa tam krąży.
ALE LUDZKA PODŁOSC NIE ZNA GRANIC. PANI BEATKO NIECH SIĘ PANI NIE PRZEJMUJE TYMI WSTRĘTNYMI OSZCZERSTWAMI. MY WIEMY JAKA JEST PRAWDA,
Polska-holandia 1:2 😀😀 ktoś jest zdziwiony?? Z grupy nie wyjdą patalachy żadnego meczu nie wygramy!! Mooooże będzie jeden remis!! Ktoś ma jakieś wątpliwości??