Decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego, dotycząca dolnośląskiego Wołowa, może ruszyć lawinę wniosków o stwierdzenie nieważności znaku zakazu wyprowadzania psów w innych gminach. W Wołowie radni wprowadzili takie zakazy uchwałą o utrzymaniu czystości i porządku. Nie chcieli by psy przebywały w miejscach, gdzie bawią się dzieci. W ten sposób chciano uniknąć kontaktu dzieci z odchodami zwierząt i pogryzień.
Wojewoda uznał jednak, że uchwała jest niezgodna z prawem, bo wszystkie poruszone w niej kwestie reguluje już ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Rację przyznał mu Wojewódzki Sąd Administracyjny. Potwierdził to również Naczelny Sąd Administracyjny. Według sędziów, taki zakaz to ograniczenie swobody poruszania się i przebywania w określonym miejscu dla właścicieli czworonogów. Inne przepisy mówią, że właściciel psa ma obowiązek po nim sprzątać. To - zdaniem sądów- powinno wystarczyć.
Znaki zakazu wyprowadzania psów musiały więc z Wołowa zniknąć. Czy podobnie będzie u nas?
Jak to się ma do zakazu wyprowadzania psów na plażę? – dopytuje się nasz Czytelnik.
Rzecznik prezydenta Robert Karelus zapewnia, że sprawa jest znana Ośrodkowi Sportu i Rekreacji „Wyspiarz”, który administruje świnoujskim kąpieliskiem morskim.
- Dlatego też zakaz wprowadzania psów na plażę, poza miejscem do tego wydzielonym, wydany będzie wewnętrznym zarządzeniem dyrektora OSiR, a nie jak to było w poprzednich latach Regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta przyjętym przez Radę Miasta - mówi rzecznik prezydenta. - Należy przy tym pamiętać, że zakaz wprowadzania psów na plażę w sezonie letnim wprowadzono w związku z licznymi prośbami i monitami w tej sprawie osób korzystających z kąpieliska. Plażowicze skarżyli się, że wielu właścicieli psów, nie sprząta po swoich czworonogach, do tego psy puszczane są wolno i tym samym stanowią zagrożenie dla pozostałych osób, w tym dzieci.
Przypomnijmy jeszcze, że wraz z zakazem wprowadzania psów na teren kąpieliska, wyznaczony został specjalny odcinek plaży dla osób chcących plażować ze swoimi zwierzętami.
- Obejmuje on 200 metrów plaży począwszy od falochronu zachodniego w kierunku strzeżonego kąpieliska - mówi Robert Karelus. - Znajdują się tam pojemniki z zestawami do zbierania nieczystości po psach.
Zgadzam się z gościem z 15:03 sam osobiście widziałem jak matki zakopują pampersy zasrane w piasku a jak zwrócić im uwagę to wielce oburzone to nie zwierzęta syfią tylko ludzie biorą pożyczki w prowidencie i udają zamożnych
Ten kolo:Niedziela [29.05.2016, 00:15:03] [IP: 185.5.99.**] to jakiś psychol!!.
na cmentarzu tez zakaz a ludzie wchodzą i co ?
Nie rozumiem to niech zrobią dla piesków też plaże. Pies też ma prawo na relaks!!
brudasy ignoranci nie liczacy sie z innymi ludzmi. mamy XXI wiek i nie jestesmy juz wedrownymi pastuchami zeby kundle trzymac do zaganiania owec. rozumiecie ten jeden ze stu argumentów??
w zeszły weekend byłem z rodziną na plaży i ten zakaz wogóle nie jest respektowany, psy biegały i kąpały się z właścicielami po odcinku plaży na którym jest zakaz i widzę taką sytuację nie pierwszy raz.Jak zwykle nie ma kto tego przypilnować.Lepiej zapłacić u niemca i opalać się na czystej plaży niż z psami i załapać lamblię.
Sprawę załatwi szybkie kilkadziesiąt mandatów na początku sezonu.
Wystarczy, że takie bydlątko zostanie w domu i właściciel przestaje być ograniczany. A może jest ograniczony w sposób naturalny?
Jestem przekonana że błękitna flaga obejmuje zakaz wprowadzania psów. Chyba że się coś zmieniło. Proszę o informację.
Mam psa, ale nie jestem za tym by psy latały po plaży i sama nie chodzę z psem na spacery na plażę. Nie wyobrażam sobie by psy latały po plaży, gdzie lezą ludzie i bawią się małe dzieci.
Ale to Wy robicie syf na plaży, a nie psy. Psy nie zakopują zasranych pieluch w piasku, psy nie sikają do wody, psy nie zasrywają wydm, psy nie tłuką butelek po tanich bełtach, psy nie zakopują petów w piasku ……… Wasze bachory robią większy roz…pierdol na plaży, niż psy. Wszystkie osoby, które dostały jakikolwiek mandat od zpeda…lonej straży miejskiej, czy od niedoj…banej policji powinny się odwołać, i żądać zwrot kosztów wraz z odsetkami za niesłusznie bezprawnie narzucone mandaty! A co z dzikami, łabędziami, mewami, lisami, jenotami bobrami, itd…?" weterynarz ostrzega" - Ty dzieciaku jesteś ❝downem❞, a nie weterynarzem. Najpierw skończ kiedyś gimnazjum. Te wyspy mają około 6000 la i jak na razie, nikt się nie zaraził Twoim tasiemcem. ✶✶✶ DO ➔ 23:18:30 - Nie interesuje mnie Twój niechciany bachor, że się sra razem z Tobą na widok psa. Nie życzę sobie bachorów w moim otoczeniu, które sypią piaskiem jakby były niedorozwinięte psychicznie i drących japę na ćwierć plaży. Jak zobacze jakieś dziecięce ścierwo drące ryja, to mu za✓eb1ę smyczą w ten pusty głupi r✌j — i co mi zrobisz szczurze⁈
Niestety większość właścicieli psów to idioci. Nie sprzątają, nie pilnują. Na plaże z psem moge iść od września do końca maja. Mi to wystarcza. W upały psu lepiej jest w domu albo w lesie. Fajne miejsca mamy w zacienionym wolgastsee. Pieska wieczorem mozna zabrać na wiatrak albo na dzika plaże. Plaże w wakacje zostawmy Januszom i Grażynkom:) niech sie parawanuja do woli
Lubie czytac komentarze gdzie" goscie" stawiaja sie ponad prawem i chca udowodnic ze sa madrzejsi od Sadu Najwyzszego :). Faktem jest ze Straz Miejska powinna ubrac stroje plazowe i z blankietami mandatow chodzic i rozdawac kazdemu" przyjacielowi " czworonogow którzy nie maja swoich pupili na smyczy i w kagancu a przy okazji interweniowac w sprawie smaokszy czegos mocniejszego niz woda. Aaaaa i zapomial bym o najwaznieszym a mianowicie o kilmatycznym dla niemcow :)
"znaki zakazu ograniczą właścicieli zwierząt" - BZDURA! proszę nie pisać takich rzeczy, bo tu nikt nikogo nie ogranicza - jest wyznaczony odcinek plaży, na którym można spokojnie ze swoim psem chodzić!! a co z ograniczaniem mnie i mojej rodziny przez takich bezmyślnych właścicieli psów, którzy nie dość, ze po nich nie sprzątają i dzieci babrzą się w kupach, to jeszcze puszczają ich bez smyczy i kagańca?!! a jak pies zaatakuje?! to tylko ZWIERZĘ! nie spodoba mu się zapach, spojrzenie, gest - i tragedia gotowa!! skoro idę na plażę z dzieckiem w miejsce, gdzie jest zakaz wprowadzania psów, to znaczy, że nie chcę widzieć tam żadnego psa i koniec!! chcę się czuć bezpiecznie z moim dzieckiem! ale niestety - wystarczy się przejść w DOWOLNY dzień, o DOWOLNEJ godzinie, np. plażą od wejścia koło statku do ratowników - i policzyć, ile psów minęliśmy - to jakaś PARANOJA!! wszyscy mają te zakazy gdzieś!! a czemu? BO NIKT ICH NIE EGZEKWUJE!! ludzie się nie boją - a bez bata nie nauczysz!! zakaz jest więc MARTWY!!
Wolę mieć na plaży za sąsiada właściciela psa niż popijających piwko rodziców niedopilnowanych dzieci!! Szanowni Policjanci-proszę bardzo-mandaty i wnioski do Wydziałów Rodzinnych i Nieletnich przy odpowiednich Sądach Rejonowych proszę wlepiać każdemu dorosłemu który podczas pobytu na plaży, w wydychanym powietrzu ma powyżej o, 2 promila alkoholu i ma pod opieką w tymczasie dziecko Dosyć mam tragedii rozegranych nad Bałtykiem, poszukiwanych dzieci przez magafony.
WSZYSTKIE PSY NA PLAŻE. NIECH LEŻĄ W PSICH GÓWNACH.
Glista psia jest kosmopolitycznym nicieniem bytującym w jelicie cienkim młodych psów. Dojrzałe glisty bytujące w jelitach zwierząt wytwarzają jaja, które wydalane są do środowiska zewnętrznego wraz z odchodami. W optymalnych warunkach (odpowiednia temperatura oraz wilgotność) po 2-3 tygodniach uzyskują zdolność zarażania innych zwierząt a także człowieka. Zarażają się nimi najczęściej dzieci przebywając w środowisku skażonym jajami wydalonym przez zakażone zwierzęta np. na plaży. Serdecznie dziękujemy Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu
Super bo jestem rolnikiem i nie miałem z kim zostawić swojego stada krów a chcę zobaczyć morze. To wezmę ze sobą te moje kochane 100 krów i przyjadę nad morze oczywiście łopatę wezmę i posprzątam po zwierzątkach moich.