Na dobry początek rodzina Dietrich – właściciele hotelu „Neptun” zaprosili uczestników konferencji na powitalne śniadanie. Kawę i śniadaniowe smakołyki podano, oczywiście w plenerze, czyli – po prostu na terenie hotelowego ogródka.
fot. Sławomir Ryfczyński
Już po raz dwunasty malarze z Niemiec i kilku innych krajów zjechali na wyspę Uznam by tu odnaleźć twórcze natchnienie, poszukać plenerów i postaci, które uwiecznią na swoich płótnach. W tym roku do udziału w malarskim plenerze zakwalifikowani zostali: Pat Noser z Biel w Szwajcarii, Carlos Farinha z Lizbony w Portugalii, Klemens Kindermann z Austrii, Alex Zwalen z Zurichu (Szwajcaria). Niemcy reprezentują Sibylle Bros ze Stuttgartu oraz Siguard Wendland z Berlina. Cała siódemka zaprezentowała się dziennikarzom zanim jeszcze rozpoczęła prace przy sztalugach. W poniedziałek 23 maja podczas śniadania prasowego przedstawiciele mediów z Polski i Niemiec usłyszeli wiele ciekawych informacji o uczestnikach pleneru oraz jego organizacji. Jak się okazuje. Po raz kolejny-malarze chcą poszukać natchnienia także po polskiej stronie wyspy.
Na dobry początek rodzina Dietrich – właściciele hotelu „Neptun” zaprosili uczestników konferencji na powitalne śniadanie. Kawę i śniadaniowe smakołyki podano, oczywiście w plenerze, czyli – po prostu na terenie hotelowego ogródka.
fot. Sławomir Ryfczyński
Przedstawiając gości – Mariusz Lokaj-gospodarz vilii muzeum Irmgard, że wśród uczestników tegorocznego pleneru znalazł się także Arnuff –popularny twórca… kabaretu, który przyjechał na Uznam by poszukać tutaj pomysłów na rozweselenie swoich fanów.
Siedmiu malarzy to siedem artystycznych indywidualności. Alex uwielbia pracować w plenerze. W rodzinnej Szwajcarii najczęściej można spotkać go ze sztaluga na ulicy. Ale na Uznam przyjechał pierwszy raz. Niewiele już może powiedzieć o tutejszym krajobrazie. Zarówno jednak on jak i większość malarzy nie ma obaw z wyjściem w plener. Nieco więcej obaw ma malarka ze Stuttgartu. Sybille woli na co dzień zacisze atelier. Nawet jednak Ci spośród uczestników plenery, którzy nie specjalizowali się dotąd w malowaniu na otwartej przestrzeni, na urokliwym Uznamie przyznają, że złapali bakcyla, nadmorskie widoki pociągają.
fot. Sławomir Ryfczyński
Plenerowi towarzyszyć będą imprezy towarzyszące . Już dziś , we wtorek, organizatorzy i artyści zapraszają zainteresowanych mieszkańców na spotkanie dyskusyjne do Villi Irmgard w Heringsdorfie. Tematem Wieczoru będzie rola sztuki we współczesnym świecie.
Dla uczestników plener najważniejsza będzie jednak oczywiście praca malarska, szukanie motywów, krajobrazów, bądź detali, postaci, interesujących obiektów architektonicznych. Codziennie rano ustalać będą rejony twórczej aktywności. Podobnie jak w latach ubiegłych, także w tym roku malarze liczą, że dane im będzie odwiedzenie i uwiecznienie świnoujskich plenerów. To zainteresowanie może mieć dla naszego miasta wymiar promocyjny. Od lat bowiem Uznam cieszy się wśród niemieckich malarzy opinią miejsca unikalnego. Dowodem tego są poplenerowe wystawy organizowane w największych ośrodkach kraju jak Berlin czy Norymberga
fot. Sławomir Ryfczyński
Tegoroczny plener Siedmiu malarzy nad morzem zakończy się 19 maja otwarciem pierwszej poplenerowej wystawy w villii Irmgard w Heringsdorf.
źródło: www.iswinoujscie.pl
niech trwa i ca rok-warto.
Kraina 44-rech wysp warta jest uwiecznienia przez artystów różnej maści.Apel do włodarzy miasta-zorganizować famę dla artystów innych.Niech szeroko rozumiana kultura wpisze się w kalendarz imprez w Świnoujściu na stałe, również poza sezonem letnim miejscowe plenery i sztormowe dni mają swój czar warty zauważenia i uwiecznienia.
Plener wystartował w poniedziałek 23 maja, a zakończy się 19 maja?! Czyżby miał potrwać prawie cały rok?
Bardzo dobry pomysł. Od la śledzę malarskie plenery u naszych sąsiadów. Same korzyści. Dla artystów -okazja do wymiany doświadczeń z kolegami, dla publiczności -szansa na kontakt z artystami w plenerze, dla turystów - atrakcja. Idealna impreza w nadmorskim kurorcie, który ma przy okazji świetną promocję
Dlaczego nie można zorganizować podobnej imprezy po naszej stronie z udziałem polskich mistrzów pędzla i sztalugi.Można by na zakończenie zorganizować wielką wystawę aby pokazać piękno naszego kurortu oczami artystów malarzy spoza miasta i bezstronnych w swoim spojrzeniu na otaczające nas piękno. Warto by spróbować.