iswinoujscie.pl • Piątek [20.05.2016, 10:49:13] • Świnoujście
Pracownicy OSiR uratowali pływającego w wodach Basenu Północnego ... jelonka!

fot. OSiR Wyspiarz
Pracownicy mariny zauważyli w wodach Basenu Północnego jelonka. Natychmiast podjęto akcję ratunkową. Na miejsce zawiadomiono SAR, bosmana Urzędu Morskiego oraz Straż Miejską. Na szczęście dzięki błyskawicznej akcji odpowiednich służb jelonek został uratowany!
Wszystko wydarzyło się w czwartek około godziny 10.00, to wtedy pracownicy portu jachtowego dostrzegli w wodzie jelonka. Nie czekając na dalszy rozwój wydarzeń, na miejsce zawiadomiono służby. W wyniku podjętych działań, już dwie godziny później jelonek został podjęty z wody!
Taki opis wydarzenia otrzymaliśmy od pracowników OsiR-u.
Według pracowników statku wycieczkowego Roza Weneda zdarzenie wyglądało nieco inaczej. W rozmowie telefonicznej, usłyszeliśmy m.in., że to oni jako pierwsi zauważyli zwierzę.
- Jako pierwszy zwierzę zauważył marynarz Roza Wenedy. Jelonek płynął głównym nurtem kanału na wysokości Nabrzeża Górników.
Kapitan Roza Wenedy Mieczysław Piróg powiadomił służby. Do zdarzenia doszło około godziny 12.00, a sama akcja SAR-u trwała maksymalnie pół godziny od zgłoszenia- mówią portalowi iswinoujscie.pl pracownicy statku.
źródło: www.iswinoujscie.pl
brawo !!
JAK DLA MNIE TO WIDZE NA ZDJĘCIU RATOWNIKA Z SAR-u
BRAWO!!
Jelonek tylko jest u Disneya w bajce, a tutaj jest kozioł (samiec sarny)
To chyba pracownicy SAR uratowali, a nie osir
Wielkie podziękowania dla ludzi z dobrym sercem. ♥
Super 😁
11:05 - Bardzo to możliwe, apeluję do Policji, Straży Miejskiej: patrolujcie Park, dawajcie ostrzeżenia a potem wlepiajcie mandaty za puszczanie psów swobodnie i bez kagańców! Ważniejsze od mandatów jest regularne zwracanie uwagi, a dopiero po miesiącu takich sygnałów w stronę psiarzy - wlepiać siarczyste mandaty! -Tylko czy władzy na tym zależy?! Adminie, powiedz w Redakcji, niech zapytają Policję, Straż - ile mandatów wlepiły te służby za puszczanie psów w lasach, parkach...?! -Konkretne dane niech przekażą!
Brawo!!
na miejsce zawiadomiono służby. W wyniku podjętych działań, już dwie godziny później jelonek został podjęty z wody! - a gdyby to był człowiek też 2 godziny
Przecież to Elliot, Boguś pewnie w krzakach.
Jakiego" jelonka"?? Przecież to sarna, dokładniej jej samiec (czasem nazywany kozłem), to nie ma nic wspólnego z jeleniem! Nieuctwo i głupota jak widać mają się dobrze w naszym mieście. A dwie sarny wczoraj rano biegały spłoszone po wybrzeżu kolo CPNu i Kapitanatu, jedną był ten koziołek. To pewnie jeden z tych 3-4 saren które od lat żyją już w Parku Zdrojowym.
Proszę napisać dowiedzieć się co stało się z jelonkiem?
Pewnie jakiś nieodpowiedzialny psiarz" spuścił"swego pupila ze smyczy.To dwunożne bydło powinno samo chodzić w kagańcu i na smyczy.
Po dwóch godzinach? -Masakra.
Serdeczne gratulacje z calego serca dla PANA, OBY TAK BYLO DALEJ, ABY BYLO WIECEJ TAKICH LUDZI JAK PAN.