Mundurowi z Posterunku Policji w Przybiernowie informację o znęcaniu się nad psami otrzymali od właściciela czworonogów. Jak się okazało, na teren jego posesji przyszli znajomi. Będąc na podwórku, zaczęli bestialsko znęcać się nad zwierzętami. 39-latek najpierw podrzucił jednego psa i go kopnął, a następnie wspólnie z 32-letnim kompanem uderzał twardym przedmiotem po głowie i całym ciele kolejne dwa zwierzaki, zadając im ból i cierpienie, a w konsekwencji powodując ich śmierć. Trzeciego psa oprawcy udusili. Zwierzęta nie były agresywne, a dwa z zabitych czworonogów to 6-tygodniowe szczeniaki.
W chwili zatrzymania mężczyźni byli kompletnie pijani. W organizmie 39-latka badanie alkomatem wykazało 3 promile alkoholu, niewiele mniej, bo ponad 2,5 promila miał drugi z zatrzymanych. Po wytrzeźwieniu obaj usłyszeli zarzuty. Decyzją sądu, 39-latek został tymczasowo aresztowany na okres dwóch miesięcy. Za zabicie zwierząt ze szczególnym okrucieństwem mężczyznom grozi do 3 lat więzienia.
Psychologia uczy, że często okrucieństwo wobec zwierząt jest początkiem okrucieństwa wobec ludzi. Mordercy bywali wczesniej okrutni wobec fauny.
Co to za kara" do trzech lat"? Powinno być definitywnie od lat pięciu, albo z miejsca kula w łeb i dół z wapnem.
Też bym ich podrzucal i kopał ale tak żeby nie na dążyli padać 😤
Skur...syny popaprane !!