W placówkach oświatowych w Świnoujściu jest dziś 268 etatów pracowników obsługi i administracji. Kwestię minimalnego poziomu wynagrodzenia tych osób reguluje rozporządzenie Rady Ministrów. Ale już do jednostek samorządu terytorialnego należy decyzja w sprawie zwiększenia uposażenia ponad poziom ustawowy.
Składowe płacy pracowników obsługi i administracji świnoujskich placówek oświatowych to wynagrodzenie zasadnicze, premia uznaniowa i wysługa lat. Oscyluje ona na poziomie minimum socjalnego – zauważają radni Grupy Morskiej - czyli wynosi około 1400 zł netto. Nie została podwyższona od 2012 r. Podwyżki wymagają także wynagrodzenia pracowników administracji.
Wygląda na to, że bez upomnienia się o prawa najbiedniejszych pracowników ich płace nie wzrosną. Klub Radnych Grupa Morska – Cała Naprzód zwrócił się podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Świnoujście do prezydenta Janusza Żmurkiewicza z wnioskiem o podwyżki płac dla tej grupy pracowników samorządowych. Równocześnie radni i członkowie Grupy Morskiej rozpoczęli zabiegi o poparcie społeczne poprzez zbieranie podpisów w tej sprawie.
Alicja Bohdziewicz, Sławomir Nowicki i Sebastian Olszar będą zachęcać także radnych SLD, PO i PiS do poparcia ich inicjatywy.
HAHA 1400 złotych a DIETA POSELSKA wynosi 2 473, 08 złotych/miesięcznie i jest zwolniona z opodatkowania ! O wynagrodzeniach i dodatkach funkcyjnych osłów z wiejskiej nie wspomnę!! BRAWO" DOBRA ZMIANA"
Dlaczego radni upominają się o podwyższenie płac dla swoich kolegów i koleżanek. Przecież są przedstawicielami wszystkich mieszkańców.
Radni powinni popracować trochę w korporacjach, by potem zajmować czas na radzie podobnymi wnioskami.
CI PRZY KORYCIE MARTWIĄ SIĘ TYLKO O SIEBIE I O PODWYŻKI DLA SWOICH. POMYSLEC O INNYCH CO MAJĄ MAŁO ALBO WCALE.BEZRADNY Z PRZYTORU MARTWI SIĘ O SWOJĄ RODZINKE CO PRACUJE W TEJ ADMINISTRACJI, JESZCZE IM MAŁO.
Warto dodać że w ubiegłym roku PiS obiecał minimalną stawkę za godzinę pracy tj. 12 złotych. Jeśli chodzi o kwotę wolną od podatku, wynosząca 3091 zł, jest sprzeczna z konstytucją. Zdaniem Trybunału kwota wolna jest za niska i powinna odpowiadać co najmniej minimum socjalnemu.
Radni widać, że dawno stracili poczucie rzeczywistości...większość ludzi zarabia ok. 1.300 do 1.500 zł. Więc może niech się upomną o wszystkich, którzy żyją na granicy ubóstwa, a nie tylko o pracowników oświaty.
to jest Polska i jej zielona wyspa 350 euro na msc :D
Pomoce nauczyciela, opiekunki i woźne w szkołach i przedszkolach pracują za tragiczne pieniądze. Nie mają karty nauczyciela, zaproszeń na dzień edukacji a czy pracują mniej i gorzej żeby ich płace były poniżej godności? Ktoś to musi robić i często mają więcej empatii niż sami nauczyciele.
Pewnie chodzi o tego pana radnego z tylu biedny taki wychudzony nie no dajcie mu wiecej tylko przy okazji nie zapominajcie o biednych rodzinach
czyli trzeba podwyższyć podatki, żeby sprostać nowym wydatkom. Albo zredukować liczb pracowników budżetówki albo też docenić innych podatników (np z działalności gospodarczej) i dla nich obniżyć podatki. Będzie to trochę sprawiedliwiej. A może radni oddadzą część swojej diety?
Ale zagrywka pod publiczkę i wybory. A gdzie ci radni byli przez ostatnie lata? teraz dopiero zobaczyli, że są w mieście też ludzie którzy mało zarabiają?
W Polsce wartość minimum egzystencji dla samotnej osoby dorosłej wynosi 500, 68 zł, a dla emeryta 474, 20 zł.Minimum socjalne wynosi od 828, 73 zł w gospodarstwach 5 osobowych (2 rodziców i 3 dzieci) do 1 064, 76 zł dla gospodarstw jednoosobowych emeryckich. Spytajmy raczej co z emerytowanymi matkami, ktore korzystaly w latach 1981-1999 z urlopów wychowawczych, z ktorych skladek na ZUS nie odciagano, totez w zwiazku z luka w skladkach pobieraja swiadczenie ponizej tego progu ?
To może cumownicy i marynarze z żeglugi się załapią, też mają minimum
a co z reszta, pracujaca w sklepach np?to chyba najbiedniejsza grupa