Z okazji swojego 40-lecia żeglarze klubu „Kotwica zaprosili świnoujścian na keję Władysława IV-go. Zobacz film!
fot. Agnieszka Puszcz
Kilkugodzinny sobotni festyn obfitował w atrakcje, z których skorzystali mieszkańcy; dzieci, młodzież i dorośli. Impreza była jednym z ważniejszych punktów w bogatym programie obchodów 40-lecia klubu. Stała się także kolejną okazją do realizacji najważniejszego celu jaki już kilka lat temu postawili sobie żeglarze zrzeszeni w „Kotwicy”; popularyzacji żeglarstwa wśród dorosłych i – przede wszystkim-młodych świnoujścian. Festyn odbył się przy kei położonej przy skrzyżowaniu ulic Marynarzy i Wybrzeża Władysława IV czyli miejscu, które przez wiele lat służyło jako miejska przystań żeglarska.
Przed południem do nabrzeży starej przystani przypłynęła cała flotylla jednostek świnoujskiej „Kotwicy”. Oprócz jachtów pojawiły się tu mniejsze jednostki; motorówki i łodzie. Wraz z ich nadejściem, na nabrzeżu pojawił się spiker, który zapraszał mieszkańców do skorzystania z przygotowanych atrakcji.
fot. Agnieszka Puszcz
Największym zainteresowaniem cieszyła się możliwość odbycia krótkiego rejsu pod żaglami. Do wyruszenia w żeglarską wyprawę momentalnie ustawiła się kolejka chętnych. Jachty i inne jednostki pracowicie pruły wody kanału.
fot. Agnieszka Puszcz
Atrakcji nie zabrakło także dla tych, którzy woleli zachować twardy grunt pod nogami. Na lądzie animator zabawy co chwila zapraszał do udziału w kolejnym konkursie. Chętni-dorośli musieli wykazać się wiedzą żeglarską, dzieci próbowały sił w konkursach plastycznych.
fot. Agnieszka Puszcz
Organizatorzy zadbali nawet o uczestników festynu z chorobą morską. Ci mogli „pożeglować” wzdłuż kei na wspaniałych maszynach świnoujskich motocyklistów. Jubileuszowy festyn Jacht Klubu Marynarki Wojennej „Kotwica” w Świnoujściu. Zakończył się po godzinie 15.00.
fot. Agnieszka Puszcz
Wszystkie jednostki powróciły wówczas do macierzystej kei klubu na terenie Portu Wojennego.
fot. Agnieszka Puszcz
To tu odbyła się oficjalna uroczystość z okazji 40-lecia. O tym wydarzeniu poinformujemy w osobnym artykule.
Było miło i sympatyczne. Dzieci się bawiły a mnie można było poznać historię klubu (była fajna wystawa zdjęć) i żeglarstwo od podwórka - przystań, jachty i budynek. Super i więcej takich imprez !!
Porażające tłumy, a spiker to szczyt elegancji.
A na filmie śpiewają" BRYGANTYNKI" suuuuuper zespół.
Było miło i sympatyczne. Dzieci się bawiły a mnie można było poznać historię klubu (była fajna wystawa zdjęć) i żeglarstwo od podwórka - przystań, jachty i budynek. Super i więcej takich imprez !!
wygrali kase od miasta to teraz robia darmowe imprezy z kielbasa i piwem, tak trzymac :D
To prawda, że Niemcy chcą nam odebrać nasze wszystkie nabrzeża, bo niby są ich właścicielami?
Kajakarze planują spływ kajakowy z Klubu, chętnie wziąłbym udział. Pozdrawiam.
Tyle wody wokół a włosy tak tłuste pod tą czapką pROMOCJA pełną gębą ;)
A po 15-ej mega chlanie na łajbach :-)))
Radek Majdan w czapce kapitana? Pozdrowienia dla Dody Radziu.
Bardzo fajnie było, byłam z dzieciakami, cała rodzina zadowolona, dobra zabawa. Więcej takich imprez! Podobno jesteśmy nadmorskim miastem! :)