Strażacy kilka minut po otrzymaniu zgłoszenia, byli już na ogrodach działkowych. Za pomocą jednego prądu wody w natarciu, ugasili płonące drewno oraz tworzywa sztuczne.
fot. Kamil Zwierzchowski
Przed godziną 17.00, strażacy otrzymali wezwanie na jedną z działek przy ulicy Krzywej. Ogień zauważył starszy mężczyzna, który przebywając na swojej działce, dostrzegł nad działką sąsiada gęsty dym. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, kilka godzin wcześniej, właściciel urządzał na działce grilla.
Strażacy kilka minut po otrzymaniu zgłoszenia, byli już na ogrodach działkowych. Za pomocą jednego prądu wody w natarciu, ugasili płonące drewno oraz tworzywa sztuczne.
fot. Kamil Zwierzchowski
Dzięki czujności działkowicza i sprawnej akcji strażaków, na działce spłonęło jedynie drewno i przedmioty leżące przy grillu oraz kilka metrów kwadratowych trawy.
Jak twierdzą świadkowie zdarzenia, przyczyną pożaru mógł być grill, którego właściciel kilka godzin wcześniej rozpalił.
Na miejsce wezwany został takze patrol policji.
źródło: www.iswinoujscie.pl
w tym wypadku właściciel działki musi zapłacić za akcję strażaków. W tym samym czasie Ci ludzie mogli być potrzebni gdzie indziej. Dowalić mu grubo
Niedługo będą wzywać strażaków do gotującej się wody w czajniku.
Co za masakra, nie lubię mięsa z grilla, ani innych cudactw, ale rzecz gustu, nie wszystko co przychodzi z hameryk jest godne naśladowania!/ale to moje zdanie/
sąsiad widział, sąsiad mógł ugasić a nie armię strażaków wzywać.
wystarczyło wiadrem zalać grilla a nie wzywać straż
ORMO czuwa, tak trzymać.