Jarku...Wstyd...od Glińskiego nie bierze sie nic a nic, chocby dlatego ze jest on marionetka Kaczogrodu.

Hey wy krytykanci - z waszych ust wylewa się tylko piana nienawiści - zejdźcie na ziemie A WY POZA KRYTYKĄ UMIECIE W OGÓLE COS INNEGO ROBIC ?? puknijcie się w czoło nim cos napiszecie a jeżeli już to uruchomcie mózg intelektualnie.

od GLIŃSKIEGO MEDAL. MAŁY TEN MOLENDA.

Brawo p.Jarku.Jesteśmy z pana dumni.Przynosi pan nam chwałę. Pańskie pióro przenosi nas w nieznane rewiry pogłębiając naszą wiedzę i horyzonty myślowe. A zazdrośnikom powiem jedno.Jesteście żałosnymi człekopodobnymi istotami wypranymi z jakichkolwiek oznak szacunku, honoru i innych wyższych wartości.

Wiedziałem, że J.Molenda to wreszcie prawdziwa jakość płynąca z naszej wyspy, wreszcie nie tylko pop-kultura (choć książki J.M. są popularyzatorskie, niekierowane do jakichś wąskich środowisk). Nie wiedziałem jednak, że aż na szczeblu ministerstwa znajdzie uznanie, a za to należy pogratulować Panu Molendzie - brawo! Proszę nie opuszczać naszego miasta mimo walenia w Pana stronę czerwonych oparów zawiści, niechęci - typowych w eseldowskim grodzie.

Oooo, czyli z niego jest pisiorek? Brrrrrrr

odznaczenia z rąk tego ministra są bezwartościowe i myślę, ze za3 lata będzie to raczej wstydliwy epizod w życiu p.Molendy.

Jak by był pisarzem honorowym to nie wział by od tego ministra nic jak inni jego koledzy a tak widac ze konfident z niego jest. Wstyd Panie Jarku wstyd.