Pracownicy żeglugi wezwali do dziwnie zachowującego się i pobudzonego mężczyzny, patrol policji. 30-latek chodził wokół dyżurki pracowników żeglugi krzycząc, że powybija im szyby.
Funkcjonariusze którzy przybyli na miejsce zgłoszenia, dostrzegli chodzacego po ulicy, agresywnie zachowującego się mężczyznę. Jak się okazało, potrzebował on pomocy medycznej ze względu na uraz ręki. Policjanci zdecydowali się wezwać pogotowie ratunkowe.
30-latek zachowywał się agresywnie w stosunku do ratowników medycznych, którzy udzielili mu pierwszej pomocy, usztywniając rekę.
Mężczyzna w asyście policjanta, został zabrany do karetki i przewieziony do szpitala.
Pytanie odnośnie wtorkowego zdarzenia przy ulicy Karsiborskiej, zadaliśmy oficerowi prasowemu KMP w Świnoujściu. Czekamy na odpowiedź ze strony policji.
Pewnie jadowity zaskroniec go użarl...
Wkurzył się bo jego POpaprana sldowska partia wydymała go bez mydła. A miała być trzecia Irlandia...
"mocarz" go, az pod karsibory wywiodl...
albo kogoś sprzedał albo to jeden z tych co kradną rowery i ktoś się o tym dowiedział
JAK donosi radio ma ryja Pigułki „dzień po” znikną z aptek?
Zbadać na zawartość narkotyków.
Pewnie islamista z Syrii. Polak, ta chluba białej rasy o 23:00 juz śpi
Na buty plebsa :)
pewnie to mały pisowiec, który wiecznie ryczy!