Zgłoszenie o pożarze traw na wydmach przy ulicy Żeromskiego, strażacy otrzymali przed godziną 14.00. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, okazało się, że pali się około 10 metrów kwadratowych trawy.
fot. Kamil Zwierzchowski
Bezchmurne niebo, świecące słońce i temperatura powyżej 25 stopni. Tak wielu wczasowiczów określa idealną pogodę na wakacje. Jak się jednak okazuje, taka pogoda nie dla wszystkich wróży wypoczynek. Więcej pracy podczas suszy, mają przede wszystkim strażacy, którzy wzywani są do licznych pożarów traw. W środę strażacy gasili między innymi pożar traw na wydmach oraz na starym wysypisku przy ulicy Karsiborskiej.
Zgłoszenie o pożarze traw na wydmach przy ulicy Żeromskiego, strażacy otrzymali przed godziną 14.00. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, okazało się, że pali się około 10 metrów kwadratowych trawy.
fot. Kamil Zwierzchowski
Strażacy za pomocą prądu wody, w kilka minut ugasili rozprzestrzeniający się ogień. Do zdarzenia wysłane zostały dwa wozy bojowe oraz terenowy samochód dowódcy działań.
Przed godziną 17.00, strażacy zostali wysłani do kolejnego pożaru traw. Tym razem ogień szalał na terenie starego wysypiska przy ulicy Karsiborskiej.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Tak - łaski nie robią - biorą za to grubą kasę.A jak jest BE to zawsze można iść do Biedy na kasę i nie płakać.
hydrancik super ladny ale gdzie jest na nim wodomierz? :D
No to trochę kleszczy będzie mniej!
A wiesz dlaczego oni walczą z pożarami traw (i nie tylko)? gdy my się opalamy? Bo to ich praca i za to im płacą.
Jaki długi wąż, aZ się strażacy wystraszyli bo ich nie widać
Za rządów PO-PSL zlikwidowano połowę posterunków policji - ujawnił minister Mariusz Błaszczak.
Nie wierzę własnym oczom, , e hydrant działa.
Ile to jest prąd wody?