Od godziny 13.00 służby morskie walczyły z rozlewem. W ruch poszła zbieraczka olejowa.
fot. Sławomir Ryfczyński
Niemiłą pamiątkę pozostawili po sobie żeglarze stacjonujący w świnoujskim porcie jachtowym. Załoga któregoś z jachtu wypompowała wody zęzowe. Wszystko to nie wyglądało ciekawie. W pobliżu rozlewu można było dostrzec zdechłe ryby! Do akcji wezwano morski statek ratowniczy do zwalczania zanieczyszczeń olejowych. Na miejsce ruszył Czesław II.
Od godziny 13.00 służby morskie walczyły z rozlewem. W ruch poszła zbieraczka olejowa.
fot. Sławomir Ryfczyński
Na tą chwilę sytuacja jest już opanowana. Na czas trwania akcji teren został zabezpieczony.
fot. Sławomir Ryfczyński
O wypowiedź w tej sprawie poprosiliśmy kapitana jednostki Czesław II.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Otrzymaliśmy informacje na temat rozlewu, który pojawił się na Basenie Północnym. Są to najprawdopodobniej zęzy, które zostały wyrzucone przez któryś z jachtów. Wyruszyliśmy do akcji. W tej chwili kontynuujemy zbieranie zbieraczką olejową. Dzięki temu, że warunki pogodowe są na tyle korzystne, to wszystko skumulowało się w jednym miejscu. Jesteśmy w stanie zebrać dużą ilość tej substancji. Teren zabezpieczono rękawami ropopochodnymi jednorazowego użytku, które później trafiają do utylizacji. Koszty będą dopiero oszacowywane. Każdy żeglarz musi się liczyć z tym, że jeżeli zanieczyści wody portowe poniesie niemałe konsekwencje, rzędu kilku tysięcy złotych- mówi portalowi iswinoujscie.pl kapitan Czesława II.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Kilka tysięcy złotych, to chyba jakiś żart. Gdyby kara wynosiła sto tysięcy, nikt zęzów by nie zrzucał.
Zostawcie żeglarzy w spokoju.Zastanówcie się, gdzie zrzucają całą syfiozę np.promy.Które przewożą tysiące ludzi i tyleż samo pojazdów mechanicznych, na których są:zaolejone silniki samych jednostek, kible, pokłady zaolejone przez samochody z wyciekami olejów/co widać na parkingach i na terminalu promowym/Za przeproszeniem, na Bielikach są przynitowane tabliczki w widocznych miejscach, informujące o zakazie zrzutu syfiozy za burtę.Ale na morzu w określonej odległości od lądu, można zrzucić co się chce.Po czasie trafia to do do basenów portowych.A tak a propos, żeglarz w tak nazwanych zęzach olejowych, miał trzcinę z Zalewu Szczecińskiego lub wysp karsiborskich? Znawcy tematu/dbający o środowisko i naturę/powinni wiedzieć gdzie zwalane jest łajenko z Bielików, Karsiborów, promów pływających do Skandynawi/ I tak wygląda świnoujska plaża, oznaczona błękitną flagą.
większość z was drodzy komentujący nie macie pojęcia o czym piszecie
To chyba było tak;" Jeden robi jak się patrzy, reszta patrzy jak się robi".
Ciekawi mnie jak, fizycznie można pozbyć się" zęzów"? Przecież to są zbiorniki w dnie jednostki pływającej! Można co najwyżej wypompomować wody zęzowe, a nie same" zęzy" i to" olejowe"! Ewidentnie Autor nie ma pojęcia o czym pisze.
dwóch pracuje, dwóch dyskutuje, normalka
To na pewno był wypadek. Normalnie zużyte oleje (w słoikach) i filtry trafiają do pojemników na śmieci i lądują na wysypisku. Podobnie jak filtry, szmaty z warsztatów w mieście. Świnoujście to czarna strefa środowiskowa. Najbardziej dostrzegalne dla przyjezdnych znamiona, to syficzna wyglądem i smrodem woda w Basenie Północnym latem no i oczywiście super smród z miejskiej oczyszczalni ścieków otulający miasto przy wiatrach południowych.
Wszystkie statki wchodząc do portu przestawiają urządzenia na prace portową.Silnik główny, agregaty, palnik kotła na paliwo o niskiej zawartości siarki.Tymbardziej na Bałtyku.Natomiast odolejacz pracuje do swojego zbiornika.Spalarka śmieci też odpowiednio.Wszystkie zawory burtowe z odolejacza, pompy zęzowej zamknięte i zaplombowane.Dotyczy to także sraczmaszyny czyli oczyszczalni ścieków.Jeśli zbiorniki gromadzące pełne, zamawia się cysterne do zdania zanieczyszczeń
Jak to jeszcze nie wiedza kto to gdzie jest ochrona srodowiska juz to powinno byc wyjasnione i dowalic odpowiednia kare. Sluzby ktore sa odpowiedzialne za monitoring tego typu sytuacji czas sie wziasc do pracy nie tylko kawka za biurkiem.
bhp gora u pana co sie wyhyla
Pewnie Niemcy upuścili. Na 99, 9 %
Piszecie o dwóch Panach Czesławach, a na zdjęciu widać, że jednak więcej osób pomagało. Pozostali nie pozowali bo poczuli się urażeni. Skandal.
21:39 --PO nie umiała nawet za unijne pieniądze wybudować. W ogóle więc nie ma sensu gdybać, czy za własne by umiała.
Co to są" zęzy olejowe"? I jak można się ich" pozbyć"?
Ciekawe czy wytrą po tym ceremoniale szmatami na sucho?
A kiedyś była taka fajna maszynka która sprzątała wody portowe i nazywała się wdzięcznie ŁAPACZKA
zgadza sie. sam nie raz widzialem jak z jachtow spuszczaja olej, a w wakacje az woda jest kolorowa od wyciekow paliwa, masakra jakas !! i pomyslec ze co roku marina jest wyrozniana hahahah kpina jakas!!
Pewnie to z tego tunelu co obiecał PiS za Unijne pieniądze.
Zamierzają ustali kto zawinił ?? Czy jak zwykle rozejdzie się bo to nasi kochani TURYŚCI ??!!
Mniej więcej w tym miejscu komuchy zasypały odpływ, który miał cyrkulować wodę w tym basenie, żeby nie zbierał się syf.
Państwowe Ratownictwo SAR Czuwa Dzień i Noc
co my byśmy zrobili bez czesława.
W tym rogu zawsze zbiera się cały syf ż basenu północnego. ..
1) Nie Czesław Śpiewa, lecz Czesław Siorbie, 2) Z tekstu jednak nie wynika, czy złapano sprawcę, czy go zidentyfikowano, a czytamy jedynie słowa jakby groźby ("Każdy żeglarz musi się liczyć z tym, że jeżeli zanieczyści wody..."). Co z tego, jeśli żeglarz czmychnął lub nie jest znany?
ale dziadki naginaja tylko mlodych by dpouscili ramole emeryci