Zdjęcie przesłał nam jeden z Czytelników, który będąc na rybach, zauważył coś dziwnego przy nabrzeżu kanału Piastowskiego.
- Będąc na rybach, znalazłem coś naprawdę dziwnego przy kanale Piastowskim. Na kamieniach leżał długi kręgosłup, na końcu którego była głowa z wielkimi zębami. Ten szkielet jest za duży na rybę, lecz z drugiej strony, został wyrzucony na nabrzeże prawdopodobnie przez morskie fale. Może ktoś będzie wiedział co to za stworzenie, bo muszę przyznać, że sam jestem zaciekawiony... Kto wie, może to jakiś morski potwór? - pyta Czytelnik.
Szkielet bardziej niż na morskiego potwora, wygląda na jakieś zwierze które wpadło do wody, ale któż wie, może na dnie Bałtyku czai się coś więcej niż tylko ryby...
Nigdy nie wykapie sie juz w morzu lol
co wy wiecie to jet przecież jednorożec
czasami te komętarze trzeba by zablokować na te idiotyczne wpisy macie bujną wyobrażnie
Według mnie to jest szkielet mutanta pochodzącego z kosmosu. Inwazja się zaczęła!!
Miecznik:-)
Najzwyklejszy burek, co w tym dziwnego? Szkielet mocno niekompletny, jest tylko kręgosłup, pas miednicowy i czaszka, ale jednoznacznie widać, że to był zwykły pies.
Foczka
ocean jest niezbadany i nigdy nie bedzie nie wpie**** sie w zycie oceanu bo nas zaleje
Po mojemu to szkielet foki mówcie co chcecie przecież mamy w Bałtyku foki.
Skoro przyniosły to fale morskie do kanału piastowskiego! to pewnie jest to szkielet" wilka morskiego"?
Obstawiam≤ że to dzieło sztuki rodem z" plejs of fart-a"
Chyba jakis ssak.chyba miednica jest na foto na koncu.nogi lapy wiadomo plywaja gdzies.moze borsuk
ARCHIWUM X trzeba zaprosić
To truchło foki- jestem ekspertem
Studentka zdaje egzamin z biologi, egzaminator przynosi szkielet i pokazując na pewne miejsce pyta: - Co tu było? Studentka po chwili namysłu odpowiada: - No tu był penis. - Nie był tylko bywał bo to samica.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
To moja teściowa poznaje po zmierzwionych kudłach na pysku
ale uroczy zapewne było to ładne stworzenie za życia :)) czy mi się wydaje czy na końcu tego czegoś jest jeszcze jedna czaszka która się wgryza w to coś?
To Kaczka
Janusz miał grilla
moze to jakis członek załogi z czarnej perły
jednooki wegorz.
Ależ człowieku [ IP: 78.73'129***] to nie jest szkielet kota Pana Prezesa, kot Prezesa (ALIK) jest na Wawelu w sarkofagu. Falochron kanału to nie jest godne miejsce dla zacnego zwierzaka - jakim był kot ALIK...Pan Prezes teraz ma towarzyszkę kocicę która zowie się FIONA...To musi być chyba szkielet MORŚWINA...
ten szkielet gdzie ma przód a gdzie tył ?
Przyszłam tylko przeczytać komentarze. Nie zawiodłam się :D Czupakabra wygrała.