Nagminnie uszkodzone wydechy powodują ryk silników, a prędkość często jest wielokrotnie wyższa od obowiązującej. Wiąże się to nie tylko ze szkodliwym oddziaływaniem zbyt wysokich decybeli na nasz organizm, ale również przyczynia do wzrostu zanieczyszczenia środowiska.
- Policja nie radzi sobie z tym zjawiskiem - zauważa w swoim liście nasz Czytelnik - 15 lat temu wielkopolska policja zakupiła urządzenia pomiarowe do mierzenia hałasu i wydała wojnę z tym prymitywnym prostactwem. Wtedy były modne kombinacje z wydechem spalin w samochodach zwane "pierdziołki". Tam też zrobili porządek z motocyklistami. Niestety, zjechało się latem do nas sporo prymitywnego dziadostwa, nasi też dokładają swoją cegiełkę i popisują się na naszych drogach.
Rzeczywiście, ostatnio nasza redakcja wielokrotnie otrzymywała takie informacje z okolic Dziwnowa, Międzyzdrojów, czy Wapnicy. Co wtedy? Czy nasza policja weźmie przykład z wielkopolskich kolegów?
Motocyklista im wiecej debilstwa posiada... Tym wiecej jego maszyna decybeli. To jest prawo natury... Ze pusty dzwon glosno bije
jelopo szybkosc w miescie jest okreslona kodeksem an nie dowolnosc , ile mam tyle dam , w miescie mozna jezdzic po godz.22 , ale jak wyzej...
a niezapominaj jaka jest szybkosc w miescie, dotyczy rowniez motocykli , a nie tylko samochodow.
Świnoujście to uzdrowisko i tym bardziej powinien być zakaz takiego typu hałasu, Chrońmy zieleń, cisze i nasze możliwości Uzdrowiskowo-turystyczne
wystarczy przestrzegac szybkosci przez pseudoscigaczy powinna tym zajac sie policja , ani e ile mam tyle dam..
Uważam, że wszystkie głośne urządzania jezdne powinny być karane, bo pękają bębenki w uszach nie wspomnę o zanieczyszczeniu powietrza, a to w końcu UZDROWISKO!!
ciche dzieci zabijają motocykle
"Loud pipes save lives." "Głośne wydechy - całe bebechy" LWG.
skutery są straszne nie wszystkie oczywiście są też sprawne i ciche ale gówniarstwo jeździ zdezelowanymi złomami strasznie hałasują
gdzie jest policja
Ale kilku jest super przystojnych. Kocham Wafla, super chłopak. -A;)
Do Piątek [23.09.2016, 21:23:41] • [IP: 80.245.181.* inkognito to cale teoje życie pajacu. Boisz sie sam i na własnym przykładzie oceniasz innych. Motocyklisci nie ściągają kasku z innego powodu cepie. A jak masz przerabane w mieście to mozesz liścia sam wyłapać na facjate az sie w kulkę zwiniesz. Jezdzi nastepna ciota rowerem i z zazdrości że jest dnem spolecznym i nikt na niego uwagi nie zwraca, chce zabłysnąć jak w tvn.
to co dzieje się na grunwaldzkiej od nowatora do krzywej to normalnie tragedia od 21:30 zaczyna sie WYŚCIG !! dzień w dzień
motocykle mogą generować głośność do 96dB a amerykańskie jak Harleye ponad 100 dB nie wiem juz dokładnie ile ale miedzy 103 a 106. Oczywiście jesli na tabliczce znamionowej jest to wybite. większość kierowców motocykli ma głośne wydechy zeby ludzie w autach ich słyszeli i nie zajechali niechcący drogi ot i cala tajemnicza historia z wydechami
Idioto ktoremu przeszkadza hałas motocykla na pewno nie zaznałeś frajdy jazdy jednośladem, jesteś durnym zgredem. A hałas motocykla może uratować motocykliście życie, nie każdy kierowca samochodu potrafi zauważyć jednoślad
motocykl ma byc glosny i juz !! to jest nie dla szpanu tylko dla bezpieczenstwa kierowcy i ew sprawcy wypadku ! kazdy ma go slyszec !! bo niemoty na przejściach i przebiegajacy przez ulice chodza jak święte krowy !!
Trzeba dbać o słuch. Się posypią liście jak to jesienią bywa. Pokaż twarz mądralo. Gdyby nie kask to by Ciebie liście zasypały. Ten co ma naskrobane to na promie się boi zdjąć. Chcę być incognito wtedy mu wszystko wolno.
Motory, jak motory, ale na niektóre skutery, to aż się sama stalowa linka prosi do przytroczenie w poprzek jezdni.
Sam jestes prymitywnym prostakiem cieciu
Policja ma urządzenie do mierzenia pojemności dziur osmolonej i okopconej asp olszewskiej gdy ją ładują na nocnej zmianie i ma urządzenie do pomiaru tapety na ryju kom.zawlockiej bo wygląda jak trans !!
"Zjechało się sporo prymitywnego dziadostwa?" Przykro mi to stwierdzić, ale zdecydowana większość tych bezmózgich hałaśników jest niestety na świnoujskich tablicach... ;/ A nocami szczególnie upodobali sobie ulicę Sienkiewicza, która jest torem wyścigowym nie tylko dla warczących na dwóch kółkach, ale i lokalnych BM-ek którzy rozwijają tam spokojnie prędkość 100 km/h. Jeden mnie tam omal nie zabił któregoś sierpniowego wieczora... ;/
Hałas ci przeszkadza ? To co mam ja powiedzieć jak mi sąsiad od rana warczy kosiarką spalinową (bez tłumika) albo jak kilka dni temu drugi sąsiad warczał mi piłą spalinową (też bez tłumika) !
Skutery sprawdźcie na normy hałasu.
Prostak to ten czytelnik... zapewne nie rozpoznaje skutera od motocykla a się wypowiada... nie widziałem i nie słyszałem zbyt wielu głośnych motocykli mimo że mieszkam przy jednej z szybszych i ruchliwszych ulic w tym mieście... skuterki a i owszem a i od czasu do czasu zdarzy się motocykl TYLKO zwykle bywa tak ze to maszyna za grubą kasę która ma taki a nie inny wydech fabrycznie montowany (głośny gardłowy bulgot - symfonia dla każdego kto choć trochę lubi motoryzacje) ... pozdrawiam czytelnika który zapewne mimo aparatu słuchowego musi uprzykrzać innym życie :)
[23.09.2016, 10:08:44] • [IP: 94.254.179.***] Ojoj i co teraz będzie? Trzeba było sobie dzieci nie robić, dzieciaki też się drą jak dzikie głośniej od skutera