Te samobalansujące, zasilane bateryjnie deskorolki, są niezwykle proste w obsłudze- właściwie nie wymagają żadnych przygotowań. Ich ruch kontroluje się odpowiednimi wychyleniami ciała, posiadają czujnik przyspieszenia i wbudowany żyroskop.
fot. Sławomir Ryfczyński
Sezon nadchodzi wielkimi krokami, czego dowodem jest ożywiony ruch na promenadzie. Można tam dostrzec najnowsze trendy nie tylko odzieżowe, kulinarne czy dekoratorskie. Tego roku hitem są elektryczne deskorolki PowerNeed, będące alternatywą dla rowerów, deskorolek, gokartów i zabawkowych koników oferowanych od kilku sezonów. Ich zaletą jest przede wszystkim to, że można się poruszać nie tylko w wyznaczonych miejscach, przynajmniej na razie.
Te samobalansujące, zasilane bateryjnie deskorolki, są niezwykle proste w obsłudze- właściwie nie wymagają żadnych przygotowań. Ich ruch kontroluje się odpowiednimi wychyleniami ciała, posiadają czujnik przyspieszenia i wbudowany żyroskop.
fot. Sławomir Ryfczyński
Baterie, które po naładowaniu sprawią, że można jeździć nawet do 25 km, ładuje się potem około 2 godzin. Tak więc nasza promenada z pewnością będzie doskonałym polem do popisu wszystkich amatorów wygodnego i nowego sposobu "spacerowania".
fot. Sławomir Ryfczyński
Zwłaszcza że duże i twarde kółka amortyzują nierówności podłoża. Ciekawe, czy nowy wynalazek będzie dużą konkurencją dla gokartów, z którymi nieodłącznie kojarzyła się nasza promenada?
źródło: www.iswinoujscie.pl
A i tak rower jest najbardziej genialnym wynalazkiem!
Oooo to będą sobie dupska tłuc.
wolę rower zdecydowanie
Jeszcze kilka lat i latajace zrobia...chodniki nie beda potrzebne na betonie zaoszczedza.
Prawdę mówiąc : i straszno i głupio; debilizm na promenadzie i tyle.
Regularnie czymś takim łamie przepisy, jeżdżąc po ścieżce rowerowej przy Konstytucji 3 Maja, pewien chłoptaś.
Szpital musi przygotować spore zapasy gipsu i catgutu. Palanctwo zapewni robotę jak nic! Po jezdni to nie powinno jeździć, stwarza zbyt wielkie zagrożenie jadącemu i innym użytkownikom dróg. Wystarczy, że rowerzyści i motocykliści nie znają przepisów ruchu drogowego, a tu na dodatek ten badziew. Oczywiście wszystkim nieszczęściom będą winni kierowcy samochodów, bo nie zachowali należytej ostrożności!
No Adrianek powodzenia :)
w angli to jest tak tanie jak barszcz kosztuje 150 funtow i bedzie jeszcze taniec juz dawno jest to popularne
Ostatnio w niedziele, dwóch Niemców jechało promenada na rowerach, a teraz już widzę ze można wszystkim wjeżdżać tam gdzie ludzie spokojnie sobie spacerują, tylko poczekać na wypadek, trzeba zakazać szpanu tym nie odpowiedzialnym ludziom, gdzie policji, gdzie straż miejska.
Jeżeli Miasto wpuściło ciuchcie na główne ulice, to nie może zakazać tym i innym środkom transportowym poruszania się np. po promenadzie a może nawet po ulicach.
Będzie hit do pierwszego wypadku w którym ucierpi dziecko albo niemiecki emeryt.
A zobaczcie Hoverboard
Juz jeżdżą , czasem włos się jeży. A co miasto na to, wytyczy dla nich ścieżkę, czy piesi po raz któryś w tym miescie będa musieli miec się na baczności jak np na chodnikach ?
Wypier****lać z tym chińskim badziewiem na ulicę. W czym to gówno jest lepsze od roweru, że można rozjeżdżać ludzi na chodniku?
straszny widok promenady w tle komuno blok. coś strasznego
... od 1999 PLN za sztuke. ... i mozna smigac (i nie mowie o tanich podrobkach)