26 kwietnia sejmik wojewódzki podjął uchwałę w sprawie obrotu ziemią. Zawarł w niej swoje stanowisko dotyczące ustawy z 14 kwietnia 2016 r. o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw. Stanowisko otrzymają: Prezydent RP, Prezes Rady Ministrów, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, parlamentarzyści RP z województwa zachodniopomorskiego, przewodniczący klubów i kół parlamentarnych.
Sejmik Województwa Zachodniopomorskiego wyraża swój sprzeciw odnośnie części jej zapisów - czytamy w uchwale. - Wątpliwości budzi już art. 1 ww. ustawy, określający zakaz sprzedaży nieruchomości albo ich części wchodzących w skład Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa w okresie 5 lat od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy. Przyjęte obostrzenie jest niekorzystne dla środowiska rolniczego, które jest zainteresowane rozwojem gospodarstw rodzinnych poprzez należyte kształtowanie struktury agrarnej. Ustawa w proponowanym kształcie jest niezgodna z Traktatem Akcesyjnym, została naruszona zasada o równym traktowaniu. W konsekwencji Polskę mogą dotknąć sankcje, skutkujące utratą milionów euro. Ingeruje ona również w istotny sposób w prywatny obrót ziemią, oraz nadmiernie zwiększa kompetencje Agencji Nieruchomości Rolnych. Procedowana Ustawa narusza prawa własności. Zaproponowane rozwiązania są niezgodne z zasadą proporcjonalności wynikającą z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP: "Zasady wprowadzane przez ustawodawcę są racjonalne, ale mogą okazać się nadmiernie rygorystyczne i przez to naruszające zasadę proporcjonalności" – czytamy dalej. - Ustawodawca w zakresie projektowanych zmian nie może wykraczać poza niniejsze zasady. Niezgodne z Konstytucją jest też uznanie za rolnika indywidualnego wyłącznie osoby, która co najmniej od pięciu lat mieszka w gminie, na obszarze której jest położona nieruchomość rolna, którą chce kupić (art. 52 Konstytucji). Zapisy odbiegają również od art. 52 ust. 1 Konstytucji, które dają swobodę w wyborze miejsca zamieszkania.
Wątpliwości budzi także zapis wprowadzony przez ustawodawcę, iż rolnikiem jest osoba, której dochody z rolnictwa stanowią co najmniej 25 proc. wszystkich osiąganych dochodów. Nie wiadomą pozostaje metodologia wyboru konkretnie 25 proc. dochodów – czytamy w uchwale sejmiku.- Przepisy ustawy z dnia 14 kwietnia 2016 r. w krótkim czasie doprowadzą do znaczącego spadku wartości polskiej ziemi, czego efektem będzie zmniejszenie zdolności kredytowej rodzimych gospodarstw. Uregulowania prawne dotyczące każdorazowej, wymaganej zgody Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, poprzedzone wnioskiem Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnej, rodzą ryzyko uznaniowości w obrocie polską ziemią. Brak klarownych zasad oraz procedur dotyczących obrotu ziemią odbiera poczucie stabilizacji i ogranicza plany rozwoju rodzinnych gospodarstw rolnych. Zdaniem Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego sprzedaż lub dzierżawa polskiej ziemi w formie ograniczonych przetargów ofert pisemnych jest najbardziej sprawiedliwą formą rozdysponowania gruntów należących do Agencji Nieruchomości Rolnych, pozostającą jednocześnie w zgodzie z prawem unijnym i traktatem akcesyjnym. Innym wartym podkreślenia, jest fakt nierównego traktowania polskiego rolnika w odniesieniu do przyznanych ww. ustawą preferencji kościołom i związkom wyznaniowym. Takie uregulowania prawne budzą wątpliwości co do zgodności ustawy z ustawą zasadniczą, tj. Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej.
- Jest bardzo ważne, by szanować odmienność głosów innej strony, tak powinno być w dojrzałej demokracji - uważa wicemarszałek Jarosław Rzepa. - Wiele zapisów tej ustawy jest przepisana z poprzedniej, która wzbudziła ostry sprzeciw wielu środowisk. A cały spór się rozpoczął od kardynalnego tematu własności i równych szans wszystkich obywateli względem prawa. Jako przedstawiciel PSL nie zgadzam się na wprowadzenie w życie rozwiązań godzących w podstawowe prawa obywateli. Myślę, że Trybunał Konstytucyjny to wskaże.
kodziarze w natarciu.