Najwięcej certyfikatów, bo aż 11 posiada obecnie Szpital Regionalny w Kołobrzegu. Nie dużo mniej, bo 8 lecznica w Gryficach, 6 Zachodniopomorskie Centrum Onkologii w Szczecinie, a po 4 szpital
w szczecińskich Zdrojach, Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy w Szczecinie i Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.
- Placówki podległe samorządowi województwa leczą bez bólu, są rzetelne w ochronie zdrowia i przyjazne dzieciom, promują zdrowe i aktywne życie, spełniają rygorystyczne wymogi ISO, a także wykonują z najwyższą starannością badania diagnostyczne. Przyznane im certyfikaty potwierdzają tylko jakość do jakiej dążą - zaznacza marszałek województwa Olgierd Geblewicz.
Certyfikat i pacjent
Certyfikat oznacza przede wszystkim jakość. To dokument stwierdzający zgodność usługi z deklarowanymi w przepisach właściwościami. Medycyna nie jest w tym przypadku odosobniona. Szpitale, podobnie jak szkoły, instytucje administracji publicznej czy przedsiębiorstwa uzyskują zaświadczenia akredytacyjne, dokumenty ISO czy potwierdzenia o wysokiej medycznej wydajności. Dzięki nim jednostki ochrony zdrowia mają prawo do wykonywania określonych czynności oraz uzyskują potwierdzenie posiadania kompetencji w określonym zakresie i na odpowiednio wysokim poziomie. Certyfikaty wydawane są na ogół przez akredytowane lub cieszące się powszechnym zaufaniem instytucje. To np. ministerialny Ośrodek Akredytacji - Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia, Polskie Centrum Badań i Certyfikacji, Polskie Towarzystwo Badania Bólu, Instytut Badania Marki czy Krajowa Sieć Szpitali Promujących Zdrowie. Uzyskanie takich dokumentów nie pozostaje bez wpływu na pozycje marszałkowskich placówek w ogólnopolskich rankingach. W rankingu dziennika „Rzeczpospolita” za rok 2015 w zestawieniu TOP 100 szpitali w Polsce znalazły się: Zachodniopomorskie Centrum Onkologii (13 miejsce), szpital przy ul. Arkońskiej w Szczecinie (49 miejsce), szpital w Gryficach (69 miejsce) i szpital w Szczecinie-Zdrojach (77 miejsce).
Certyfikat – komu i za co?
Większość certyfikatów wydawana jest czasowo. Spośród prawie 50 zaświadczeń i wyróżnień są takie, które obowiązywać będą jeszcze przez 2, a nawet 3 lata. Uzyskanie dokumentu wiąże się ze spełnieniem szeregu kryteriów. Tak jest dla przykładu w przypadku certyfikatu „Szpital bez bólu”, który w marcu br. otrzymała lecznica w Kołobrzegu.
- Certyfikaty otrzymują tylko te placówki, które przyczyniają się do podniesienia jakości uśmierzania bólu, a także zmniejszają obawy oraz lęk pacjentów w okresie leczenia i rekonwalescencji po zabiegach. Bardzo się cieszę, że tak wiele marszałkowskich szpitali posiada zaświadczenie wydane w tym właśnie zakresie - mówi członek Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego Anna Mieczkowska.
Aby otrzymać taki tytuł placówka w Kołobrzegu musiała sprostać wielu rygorystycznym wymogom.
- Wprowadziliśmy szereg procedur medycznych, w tym procedurę regularnej oceny bólu, a także wykorzystujemy pompy PCA do znieczulania kontrolowanego u pacjentów, którzy przeszli zabieg
lub operację. Uzyskanie certyfikatu to ogromny wysiłek, ale przede wszystkim wielki sukces całej kadry medycznej placówki. W ten sposób budujemy do nas zaufanie pacjentów jako lecznicy, która stawia na jakość procedur medycznych i bezpieczeństwo - podkreśla dyrektor kołobrzeskiego szpitala Tomasz Szymański.
Ponadto istotne z punktu widzenia pacjenta zaświadczenia posiadają: Szpital w Zdrojach („Szpital Przyjazny Dziecku”), Szpital Wojewódzki w Koszalinie („Zadowolony Pacjent”), Zachodniopomorskie Centrum Onkologii w Szczecinie (certyfikat w zakresie opieki nad pacjentkami z rakiem piersi) oraz szpital w Gryficach (licencja na badania histopatologiczne i cytologiczne). Dodatkowo za podnoszenie usług medycznych dwa wyróżnienia otrzymała w roku 2015 Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego. To „Perła Medycyny 2015” za ratownictwo medyczne i transport sanitarny oraz tytuł „Lider Polskiego Lecznictwa 2015”.
Z certyfikatem po bezpieczeństwo i zdrowie chorych
Marszałkowskie lecznice kontynuują proces zmiany medycznych i infrastrukturalnych. To wraz z uzyskanymi certyfikatami świadczy o stałym ich rozwoju.
- Gigantyczne inwestycje, których wartość szacujemy na setki milionów złotych gwarantować mają jeszcze skuteczniejszą pomoc, a pacjentom, którzy trafiają do naszych placówek dawać spokój i bezpieczeństwo. Tak naprawdę wiele zależy jednak od wyspecjalizowanej kadry medycznej, której w marszałkowskich jednostkach nie brakuje. To fakt - certyfikaty nie leczą, ale są dowodem na otwartość na zmiany w naszych lecznicach i chęć podnoszenia przez personel jego zawodowych kwalifikacji z myślą o pacjencie - dodaje Olgierd Geblewicz.
Tyko w 2016 roku zmodernizowano oddziały położniczo-ginekologiczne w szpitalach w Szczecinie-Zdrojach i Koszalinie oraz oddział kardiologiczny w lecznicy na ul. Arkońskiej w Szczecinie. Pacjenci korzystają już z nowoczesnych szczecińskich centrów: Zabiegowego przy ul. Arkońskiej oraz Diagnostyki i Terapii Nowotworów Piersi Zachodniopomorskiego Centrum Onkologii. W najbliższym czasie dobiegnie końca budowa w Zdrojach Zachodniopomorskiego Centrum Opieki nad Kobietą i Dzieckiem. Większość tych zmian to zasługa unijnych funduszy. W perspektywie 2007-2013 w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na inwestycje w zakresie opieki zdrowotnej władze samorządu województwa przeznaczyły około 230 mln zł. Ze środków tych skorzystały nie tylko podległe mu jednostki, ale również szpitale powiatowe i wyższe uczelnie.
Łukasz Jucha
Główny Specjalista
Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego
Biuro Prasowe