iswinoujscie.pl • Piątek [22.04.2016, 16:35:36] • Świnoujście
Mężczyzna dostał szału w jednym z salonów komórkowych i wyciągnął przez ladę obsługującego go sprzedawcę! Szaleńca obezwładnili policjanci!

fot. Sławomir Ryfczyński
Chwile grozy przeżyli sprzedawcy w jednym z salonów komórkowych na Placu Wolności, gdzie chwilę po godzinie 15.00 do punktu sprzedaży wszedł nie wyróżniający się z tłumu, starszy mężczyzna. Klient stanął w kolejce i czekał aż zostanie obsłużony. Gdy przyszła jego kolej, mężczyzna złożył podpis na umowie i zapytał czy może na chwilę wyjść kupić kartę pamięci i zostawić pod opieką sprzedawców swoją torbę. Gdy pracownicy nie zgodzili się, wtedy w małym salonie rozpętało się istne piekło! Do tej pory spokojny mężczyzna, wpadł w szał i wyciągnął zza lady obsługującego go sprzedawcę!
Policjanci z wydziału prewencji po otrzymaniu zgłoszenia, na sygnałach świetlno-błyskowych wjechali na Plac Wolności i bez wahania wbiegli do punktu, w którym znajdował się agresywny szaleniec. Mężczyzna w ułamku sekund został obezwładniony i skuty, jednak pomimo założonych kajdanek, dalej stawiał opór.
Na miejsce wezwani zostali policjanci kryminalni, którzy wraz z funkcjonariuszami z wydziału prewencji, przytrzymali agresywnego mężczyznę do czasu przyjazdu załogi pogotowia ratunkowego.
Mężczyzna pomimo otrzymania środków uspokajających, dalej był agresywny. Szaleniec w kajdankach został przypięty do noszy ratowniczych i przewieziony do szpitala.

fot. Sławomir Ryfczyński
W momencie gdy mężczyzna dostał napadu gniewu, w salonie było czterech pracowników.
- Byłam tuż za tym szaleńcem gdy zaczął krzyczeć i wymachiwać rękami! Poszło chyba o to, że nie może zostawić torby i wyjść kupić karty pamięci. Wpadł w taki szał, że wyciągnął sprzedawcę przez ladę! Zaraz po tym wbiegli dwaj młodzi policjanci i go zakuli w kajdanki! On się dalej rzucał po podłodze i przybiegli inni policjanci bez mundurów, którzy go przytrzymali - mówił na miejscu zdarzenia jeden ze świadków.
Pracownik punktu sprzedaży nie chciał udzielić żadnych informacji na temat przebiegu zdarzenia.
źródło: www.iswinoujscie.pl
szacun dla tego pana ja kiedys byłem w tym plusie i jak bym miał broń ze soba to bym ich tam wystrzelał wszystkich bo to dał...y są
Pracowałam w Cyf*** Pol** ta sama firma która obsługuje tego pana telefonem czyli Pl+++ (nie będę podawać nazw firmy). Zastanawiam się jaki idiota daje się jeszcze namówić na te 2 firmy! Oni przecież tylko i wyłącznie kradną a swoich klientów mają. .. wiecie gdzie.
Myślałam że to taki spokojny salon. A grubo sie myliłam. A byłam w tym czasie jak to sie zdarzyło i pierwsze co to usłyszałąm krzyki.
Gosc wcale sie nie dziwie ze ten Pan dostal szoku, bo te mordeczki z plusa traktuja klieta jak powietrze a zapominaja ze pracuja dla klieta, tylko raz bylam w plusie mam dosyc tych mordeczek.
znajomy po tym incydencie dla żartu wszedl do salonu i zapytal czy może zostawic torbe?, i o dziwo - zgodzili sie, hehe, teraz wszyscy bedą mogli tam zostawiac swoje torby, zmienili polityke co do ludzkiego traktowania klientów
z tego salonu chyba co rusz wynosza jakiegos niezadowolonego klienta?, hehe, na taką natychmiastową reakcje policji nie mogą liczyc nawet banki, tutaj w ciagu kilkunastu sekund w salonie bylo 5 policjantów, salon ma ochrone policji?
gdyby sprzedano mu kartę pamięci w salonie nie doszloby do tego incydentu, wiec skoro salon zawalil sprawe, oszukal klienta, który podpisal umowe i wtedy dowiedzial sie ze karta bedzie za tydzien, korona by im z glowy nie spada gdyby pozwolili mu zostawic torbe
" i zapytał czy może na chwilę wyjść kupić kartę pamięci i zostawić pod opieką sprzedawców swoją torbę.Gdy pracownicy nie zgodzili się" Nie ma się co dziwic, ze się gościu zezloscil. Tez bym się zezloscila
no w plusie mieć telefon to się nie dziwie że w szał wpadł :)
salon jak salon ale jest tam mlody pracownik co wogule nie powinien tam pracowac
W tym salonie jest beznadziejna obsługa te panie co tam siedzą powino się zmienić, wogule nie potrafią rozmawiać z klijentami.
to była reakcja na bezczelne i nonszalnckie traktowanie klienta, upokorzyli go przy ludziach, potraktowali jak śmiecia, ktos inny by ich tylko zbluzgał, ten facet poszedł krok dalej i poszarpał, nie doszło do pobicia
Ten gościu ma problemy z dyńką, a jak jeszcze świeci słońce, to już pod deklem zaczyna wrzeć. Na ulicy to lepiej zejść jemu z drogi, nie wiadomo co jemu się przedstawia. Chłopak i tak miał dużo szczęścia że nie zdzielił go z główki, bo ząbki zostałyby na podłodze...
Ludzie obsługa w tym salonie nie przyczyniła sie do tego!! Ten facet leczy sie, jest psychicznie chory. Każdego zaczepiał i wygrażał. 3 lata temu była ta sama sytuacja ale w innym miejscu
Beznadziejny jest ten salon !
Osiołki! To były ćwiczenia antyterrorystyczne!
W tym salonie ja też miałam przykrą sytuację ! Potraktowano mnie tam nieprofesjonalnie i jak zło konieczne !
12:37 - z drugiej strony pewnie salon jest monitorowany i mogliby udowodnić, że nie grzebali.
za chwilę zaraz wszyscy będziecie musieli śmigać do Szczecina albo dawać się rolować przez oferty telefoniczne i Internetowe - prawda jest taka, że jak Ci ludzie w salonach nie" wciskają " to nie opłaca im się pracować za śmieszną kasę ! za non stop tyranie przez klientów -NIE WYEDUKOWANYCH, WIECZNIE ROSZCZENIOWYCH, PŁACĄCYCH ŚMIESZNE RACHUNKI I CO NAJWAŻNIEJSZE ZAWSZE ŻLE. Dobrzy i fachowi pracownicy salonów nie wytrzymują psychicznie i finansowo - Wiecznego nie zadowolenia ! Może tak czytajcie i słuchajcie ze zrozumieniemy co Wam się oferuje, podpisujecie w ciemnio bo ładny telefonik. .. a póżniej banda frustratów tak reaguje. Chore społeczeństwo, które NIC i nikogo nie szanuje !
te komentarze to pewnie piszą sami niedowartościowani frustraci którzy wymagają żeby im palec w d... prosto trzymać bo wielki klient przyszedł który jest wiecznie niezadowolony i wszędzie oszukiwany i okradany jestescie żałośni biedni ujadający na wszystko iwszystkich biedni ludzie.pozdrowienia dla pań z salonu i podziękowania za obsługę karsibór
BEZNADZIEJNY SALON
W pierwszej chwili pomyslalem, ze pewnie pan ktory wpadl w szal mial mnostwo swoich problemow i sie frustrowal od dluzszego czasu. Przyszedl moment, gwozdz do trumny i peklo w nim. Z drugiej strony z obsluga tego salonu widac wyraznie jest cos nie tak. Zgadzam sie z jednym tu komentujacych, ze skoro to byl klient, podpisal z nimi umowe, znali jego dane i poprosil grzecznie o drobna uprzejmosc pozostawienia na chwile torby, to mozna bylo te przyzluge bez problemu wyswiadczyc. Nie popadajmy w przesade. Jesli ktos boi sie terroryzmu mozna bylo poprosic by wczesniej te torbe ow pan otworzyl. A tak, obsluga salony wykreowala problem. Niech sie dobrze zastanowia bo moim zdaniem ponosza duza czesc winny za bylejakie podejscie do klientow.
dowiedział się że telefony na karte będą rejestrowane
Czapeczki nie ma, bo by się modelowi włosy na żel zniszczyly
Takich czubków jest więcej -jak coś nie po ich myśli to się awanturują.