Nie rozumiem jak można być tak ograniczonym, aby nie zrozumieć dlaczego zakaz został wprowadzony. W głowie się nie mieści, że ludzie są tak głupi. A jeśli ktoś ma małe dziecko i musi wejść do szkoły, to panie woźne zawsze pomogą, bo w tej szkole można liczyć na pomoc i wyrozumiałość!!

Rozumiem pojecie"teren szkoly" jako szkole ale takze plac do niej nalezacy, czy mamy maja wozki parkowac na ulicy?

Nie chodzi tu o wózki inwalidzkie. Ależ jesteście ludzie głupi ha ha ha. Bardzo dobrze że jest taki zakaz!

ściema, zakaz był nawet jak nie było remontu, woźne goniły z wózkami i też zasłaniały się zakazem Dyrekcji. A rodzice przychodzący po dzieci do szkoły z reguły przychodzą wcześniej, przed dzwonkiem kiedy ol szkoły jest jeszcze pusty. Jak rodzic ma zostawić wózek koło szatni kiedy dziecko śpi. To szkoła integracyjna, chodzą do niej dzieci m.in. jeżdżące na wózkach inwalidzkich...jakaś logika?

tresc z jaka informacja zostala napisana to masakra ze dyrektorka sie podpisala podczyms takim to wstyd bo to rownierz uderza w dzieci niepelnosprawne chyba ze dyrekcja podpisuje co sie da jej bez czytania to podsunac jej wypowiedzenie nawet nauczyciele byli zbulwersowani trescia

Skoro to taka najgorsza szkoła w mieście to najlepiej przenieść dziecko do innej i po problemie. Nie ma co narzekać. Ja mam dziecko w 4 i jestem akurat bardzo zadowolona. Poziom nauczania jest wysoki a to jest ważne bo dziecko będzie dobrze przygotowane potem do gimnazjum.

Uważam, że rodzic na dziecko może poczekać przed szkołą. Od klasy do drzwi szkoły dziecko nie trafi same?? Nie przesadzajmy. Dzieci przeklinać mogą się nauczyć, na komputerze w gry potrafią grać, telefon komórkowy obsługują lepiej niż niejeden dorosły, mają konta na facebooku a do drzwi szkoły nie umieją dojść? Co za pokolenie rodziców się trafiło. Coś okropnego! Brawo dyrekcja. Jeszcze można by coś z tym wjazdem samochodów zrobić. Dzieci nie mają gdzie w tej chwili przy szkole się pobawić. Auto na aucie. Rodzice mogą przecież zaparkować przy Netto i dojść pod szkołę na nogach.

Popieram panią dyrektor.W Świnoujściu ze względu na bezpieczeństwo dzieci wszystkie szkoły są zamknięte. Nie może być tak, że każdy z ulicy może wejść do szkoły. Jeżeli chodzi o wózki rodzice muszą wiedzieć, że korytarzu w trakcie lekcji ćwiczą uczniowie.

Witam mój syn chodzi do pierwszej klasy i też mam niemowlaka oczywiście nie zostawię samego wózka pod szkołą bo bym miała nierówno pod sufitem ale można wejść na przedsionek i poprosić o przypilnowanie dzidzi i nie ma problemu panie z chęcią pilnują. A to że panie sprzątające pilnują to nie ich wina to każe detekcja a panie wykonują tylko polecenia bo inaczej im się obecnie

Ile kosztuje używany czołg?

Hehe i dobrze !!wozkiem do szkoly!parodia spacerowac po korytarzu i w lekcjach przeszkadzac, a w zime snieg kołami rozwozic!!Brawo dla dyrekcji_ -jestem za !! Matka (bezwozkowa:))

Jak chodziłem do tej szkoły myślałem, że szczytem było zamykanie wszystkich drzwi na okres zimy. Teraz to zakaz chodzenia po korytarzu w trakcie zajęć, cały teren ogrodzony, legitymowanie na wejściu, jakieś dzwonki żeby szatniarka otworzyła a teraz to. Jak w jakimś areszcie

G prawda, na początku roku szkolnego było przedstawienie na sali gimnastycznej w którym brała udział moja córka. Wyjechaliśmy z synem wózkiem i zostaliśmy wyproszeni przez panią woźną, w tym czasie nie było żadnego remontu.

Rodzic, który napisał iż wózek należy zostawić przed szkołą to nie wie że szatnia na dużej szkole jest wewnątrz budynku tam gdzie dawniej był sklepik to może ja coś nie rozumiem... można zostawić przy szatni moje dziecko chodzi do tej szkoły i wiem że na zebraniach prosi się o rodziców aby nie parkować przed szkołą a o remoncie też było mówiono kilkakrotnie i mówiono że będą utrudnienia ale chyba warto pocierpieć trochę we wrześniu remontowano plac zabaw i też proszono nas o wchodzenie do szkoły przez główne wejście to mamy z wózkami nie zważały na dzieci wtedy pięcioletnie czy sześciolatki bo one jechały wózkiem moje dziecko jest najważniejsze a inne to niech sobie radzą bardzo dobry pomysł z zakazem wjazdu do szkoły mamy dajcie szanse swoim dzieciom dzieci w przedszkolach same się już ubierają to nasze w szkole też sobie poradzą i dbajmy o bezpieczeństwo o wszystkich dzieci czy dużych czy małych aby w szkole ich nikt nie rozjechał wózkiem

Wstyd, pani Dyrektor!!

Co za nieudaczniki wyrosną z tych dzieci: zdrowe dzieci sa dowozone pod szkole, nie umieja się ubrać. ..Już widze te roszczeniowe dzieci roszczeniowych rodzicow jak wejda w doroslosc.

wW podstawowce w wolinie jest taka sama sytuacja. Wstyd.

pani dyrektor do wymiany!!

Ludzie bez jaj, dzieci w przedszkolu same sie ubieraja a do szkoly wiekszosc chodzi sama. Mamuśki wyluzujcie i dajcie sie dzieciom usamodzielnić trochę.

Problem stanowi zupełnie co innego. Zakaz został wprowadzony ze względu na mamy, które wózkami nie tylko wjeżdżały do szkoły lecz w czasie lekcji paradnie spacerowały po szkolnym holu. Te wędrówki były nagminne, spotykały się te same mamusie, dla których szkoła stała się miejscem do pogawędek z koleżankami oraz drugą promenadą. Rozgoryczone zakazem mamy powinny podziękować spacerującym Paniom i cieszyć się, że szkoła dba o to aby zapewnić dzieciom właściwe warunki do nauki oraz bezpieczeństwo na przerwach. Niepokojąca jest natomiast autostrada pod wejściem do szkoły, którą urządzili sobie leniwi rodzice.

I to jest właśnie polityka prorodzinna, brawo dyrekcja szkoły nr 4! Chory kraj! Może mama ma zostawić dziecko w wózku przed szkołą? Wstyd!! Dyrekcja powinna się wstydzić... a pani sprzątającej nie chce się sprzątać? Może zapomniała jak to jest mieć małe dziecko? Wszędzie na świecie DZIECKO ma największe prawa, tylko nie w tym chorym kraju!

Dokładnie, nadgorliwe nadgorliwe mamuśki. Rozumiem dzieci niepełnosprawne że mogą mieć problem.. ale zdrowe dzieci doskonale radzą sobie same. Później rosną z tych dzieci nieudaczniki i królewny. Jakby tak każdy wjeżdżał wózkiem do środka to by wozkarnia była a nje szkoła. I dopiero niebezpiecznie się robi bo można zahaczyć się o kółka itd. Wszystkim w d... Się przewraca.

Nie rozumiem, jak mozna utrudniac lub zakazywac wchodzenia na teren szkoly matce z wozkiem dzieciecym. Nie chodzi o pomaganie swemu dziecku w szatni, ale o zalatwienie jakichs spraw z wychowczynia, pedagogiem lub w sekretariacie czy bibliotece. Tymczasem do gimnazjum olimpijczykow i do szostki i jedynki nie ma jak wejsc z wozkiem, trzeba pokonac wysokie schody.

To najgorsza szkoła w mieście. A te karteczki wiszą tam tak od lat. A noworodka nie wyciąga się z wózka w miejscu tak zaludnionym i pełnym wirusów i bakterii. I nie wybiera się między jednym lub drugim dzieckiem. W Świnoujściu są przyjazniejsze szkoly niż 4.

Przed tą szkołą codziennie sznur samochodów przywożących" Tyberiuszków' na zajęcia. To jest dopiero sytuacja skrajnie niebezpieczna.Nie rozumiem, jak przy rejonizacji szkół zachodzi konieczność wożenia dzieciaka do szkoły jakimś rzęchem.Rodzicom już się kompletnie we łbach poprzewracało. Wyrasta później taki nieudacznik życiowy.