Czarne chmury zbierają się nad świnoujskimi dorożkarzami. Irytują kierowców, bo w parze z kolejkami turystycznymi skutecznie tamują ruch samochodów. Niepokoją jednak także nasze władze. Problem omawiano podczas sobotniego spotkania zastępcy prezydenta miasta Barbary Michalskiej z przedsiębiorcami z Polski i Niemiec.
- Czy dorożka lub kolejka turystyczna nie mogłyby od razu skręcać w dzielnicę nadmorską, a nie jechać wzdłuż ulicy Wojska Polskiego? -pytał na spotkaniu przedsiębiorca z Niemiec.
Zastępca prezydenta Barbara Michalska przyznała, że wszystko może się zmienić po przebudowie ulicy Wojska Polskiego.
- Tak się umówiliśmy z tymi przewoźnikami, że do czasu przebudowy ulicy Wojska Polskiego będą mogli jeszcze jeździć, ale idziemy w kierunku wygaszającym. Szczególnie jeżeli chodzi o dorożki - zapowiedziała zastępca prezydenta. - Podczas ostatniego spotkania z dorożkarzami rozmawialiśmy o tym. Albo będą to dorożki, albo nie będzie żadnych przewoźników tego typu.
Barbara Michalska przyznała, że miasto nie chciało dotąd przeprowadzać drastycznych zmian.
- Nie chcieliśmy tak od razu drastycznie ograniczać przyzwyczajeń przedsiębiorców – mówiła – ale po przebudowie na pewno zmienimy organizację ruchu i na pewno tych dorożek będzie mniej. To jest kwestia bezpieczeństwa, a także wizerunku miasta, ponieważ nie wszystkie dorożki spełniają nasze wymogi, jeżeli chodzi o kwestie wizerunkowe.
Sorry bardzo pani Michalska wal się wszystkie bryczki są po remoncie od Wieska i nawet nowe a reszta jest szajs i je przepuszczacie mój nr 697359230
Brawo pani prezydent za odważną decyzję. Proszę być konsekwentną w swoim postanowieniu,
Jedna widzialem nawet dosc przyzwoicie wygladajaca reszta to wstyd.
Pani Michalska to niech sobie wystrój gabinetu zmieni a nie tu się za dorozki bierze żal mi słów dla tej kobiety
Zakazać !! Korkują ulice i śmierdzą !!
TYLKO KONI ŻAL...
samochody zlikwidowac barany jedne, kupa smrodu, zaniczyszczone powietrze
Beton beton i jeszcze raz beton.Tyle zostało po PZPR, SLD.Geny to jednak geny!
A handlowanie w niedzielę i w święta na Sezamkowej (ale w części i w dużych sklepach) to wizerunkowo dobre? Tym sie właśnie różni człowiek od zwierzęcia, że umie świętować, zawiesić dla wyższych racji działalność. A wizerunkowo dobre jest wyprowadzanie psów by s..ały równo po chodnikach i parkach, by straszyły ludzi, dzieci, matki z dziećmi? A ok. 300 punktów sprzedaży alkoholu to wizerunkowo dobre? A burdel na Posejdonie, do którego ŁADNE taksówki (nie dorożki) dowożą zwyrodnialców niemieckich to wizerunkowo dobre?
przeciez to nie sa bryczki...niech sobie zobaczą w Krakowie...u nas to śmierdzące pojazdy.
czyli Wojska Polskiego deptak.
A konie...na rzeź...😢
Im szybciej to dziadostwo zniknie z naszych ulic tym lepiej
Pani Michalska mówi o" wygaszaniu".Razi mnie to słownictwo przejęte od partii w tej chwili rządzącej. Oni też będą" wygaszać" lub już sporo" wygasili". Mama nadzieję, że coś z tych ruin ocaleje.Nie wiem, dlaczego widok dorożek, tak Pani przeszkadza.Do tzw. wielkiego świata sporo nam brakuje ekonomicznie i mentalnie.
Święta racja, w Krakowie to czysta przyjemność przejechać się dorożką, a u nas można się pobrudzić wsiadając do dorożki