Od wielu lat pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie nie otrzymali podwyżek, a niektórzy z nich zarabiają mniej niż pracownicy dyskontów spożywczych - napisała nasza Czytelniczka. - Do żenujących sytuacji dochodzi, gdy pracownik socjalny udziela pomocy finansowej w kwocie wyższej niż jego własne zarobki. W zaistniałych okolicznościach pracownicy MOPR napisali petycję do prezydenta Sujki, odpowiedzialnego za Pomoc Społeczną w naszym mieście, odpowiedzi brak.
Pani Dyrektor nie wstawia się niestety za swoimi pracownikami – czytamy dalej w liście – wymawiając się brakiem pieniędzy, co nie jest do końca prawdą, skoro sama korzysta z wielu szkoleń, jednocześnie odmawiając ich swoim pracownikom (z powodu braku pieniędzy). Myślę, że można to sprawdzić.
To jednak nie jedyny zarzut, który pada wobec Gabrieli Poniedziałek - Petruk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Pani Dyrektor szasta pieniędzmi przyznając nawet kilkutysięczne premie swoim ulubieńcom czym warto się również zainteresować – pisze Czytelniczka. – Wydawać by się mogło, iż Pani Dyrektor zarządza swoim „prywatnym folwarkiem” i to bez nadzoru osoby za to odpowiedzialnej, czyli Pana Prezydenta Sujki. Pracownicy MOPR są zdesperowani i gotowi do podjęcia drastycznych kroków, nie wykluczając strajku – kończy swój list nasza Czytelniczka.
O odniesienie się do listu poprosiliśmy dyrektor MOPR Gabrielę Poniedziałek – Petruk oraz urząd miasta.
-W dniu dzisiejszym Pan Prezydent Paweł Sujka spotkał się z przedstawicielami pracowników MOPR, z którymi rozmawiał na temat ich problemów ,w tym kwestii wynagrodzeń - poinformował nas we wtorek Robert Karelus, rzecznik prezydenta Świnoujścia.
Aktualny budżet Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Świnoujściu wynosi około 25 milionów złotych.
- Jest przeznaczony na między innymi przyznawanie i wypłacanie świadczeń, zapomóg, zasiłków najbardziej potrzebującym osobom i rodzinom, pracę socjalną, prowadzenie i rozwój niezbędnej infrastruktury socjalnej, takiej jak chociażby dom dla bezdomnych, Specjalistyczny Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie, realizację zadań wynikających z rozeznanych potrzeb społecznych, wspieranie rodzin zastępczych, realizację projektów i rozwijanie nowych form pomocy społecznej i samopomocy w ramach zidentyfikowanych potrzeb – wylicza rzecznik Janusza Żmurkiewicza.
Jak podaje magistrat, kwota na wynagrodzenia wynosi około 5,3 milionów złotych. Wynagrodzenie dyrektor Ośrodka jest od 2013 roku na takim samym poziomie i wynosi 6924 złote brutto ( wynagrodzenie zasadnicze – 4520 zł; dodatek funkcyjny – 1500 zł; staż pracy- 904 zł brutto).
Nie odpowiedziano nam natomiast na pytania dotyczące zarobków pozostałych pracowników. Pytaliśmy o premie dla pracowników i szkolenia dyrektor MOPR.
- MOPR jest samodzielną jednostką organizacyjną, prowadzącą własną księgowość, w związku z powyższym o odpowiedzi na pozostałe pytania proszę zwrócić się bezpośrednio do jej dyrekcji - odsyła Robert Karelus.
MOPR nie odpowiedział na razie na nasze pytania.
Co wy tak narzekacie w tych dyskontach? Jak tak wam źle, to zwolnić się i po zasiłek do MOPRu.
W dyskontach też pracują młodzi i inteligentni ludzie, znam takie osoby
Pieniadze na utrzymanie MOPR" ida" z naszych podatkow, sato pieniądze publiczne ktore podlegaja rozliczeniu. Panie Karelus jest skarga i obowiazkiem Miasta- jego odpowiednich przedstawicieli -jest sprawdzic zasadnosc wydatkow. Jeszcze jest Izba Obrachunkowa ktora to sprawdzi. MMOPR to nie fudacja ani stowarzyszenie!! gdzie wydaje sie pieniadze wedlug widzi mi się zarzadu.Proszę nie wprowadzac celowo ludzi w blad!!
Od kiedy to MOPR jest. ...państwem w państwie??!!...Wywieźć dyrektorkę na taczce i po problemie skoro jest tak stronnicza pazerna i nieludzka !! Niech stworzy swój prywatny własny" folwark" i niech rządzi własnymi funduszami - zobaczymy jak długo ?!
TE PRACOWNICE WYPŁACAJĄ DZIESIĄTKI TYSIĘCY LUDZIOM, KTÓRZY NIGDY NIE PARALI SIĘ PRACĄ, A SAME ZARABIAJĄ G...NE PIENIĄDZE. INSTYTUCJA PRORODZINNA GODZĄCA W RODZINĘ PRACOWNIKA TAKIEJ INSTYTUCJI. NIESTETY TAKIE ROZDAWNICTWO" ULUBIEŃCOM" MAM MIEJSCE JAK WIDAĆ NIE TYLKO W INNYCH INSTYTUCJACH PODLEGŁYCH URZĘDOWI MIASTA.
Tylko ze w dyskoncie nie pracuje sie do 15 godiny a w weekendy nie lezy sie do gory brzuchem tylko zapierdziela sie jak wol
AUDYT AUDYT GDZIE KONTROLA??
Nieci Pani idzie popracowac do jakiegoś dyskontu.Zobaczymy czy bedzie Pani dalej plakac, chyba że ze zmeczenia a nie że ją d...pa boli.
P:opieram pracownikow ktos sie musi tym zajac nie m oze byc lepszych i gorszych
Pro lem polega zeopiekunka osob starszych nie.pije kawki tylko lata po miescie i nie ma na nic czasu za 1500 zl ze stazem liczac
Niektórzy po to się uczyli, żeby pomagać innym, a nie pracować w dyskoncie :/ do Pani Dyrektor Petruk - życzę kolejnej spokojnie przespanej nocy, nie zazdroszczę Pani" czystego" Sumienia
W Lidlu można podobno dobrze zarobić, sprzedawcy poszukiwani..
w netto potrzeba do roboty leniwe babiszony.. przydajcie sie na cos, no i wiecej zarobicie jak twierdzicie ze mniej...
A co to dyskont? Jakieś getto najgorszej pracy? Jak inteligentni, wykształceni ludzie pracujący w MOPRze mogą używać takich porównań? Za kogo uważają siebie i za kogo uważają pracowników dyskontów? Ludzie, szanujmy się nawzajem i szanujmy swoją pracą. Dal mnie to skandal i brak elementarnego poszanowania pracowników dyskontów, taka postawa jest niedopuszczalna u pracownika socjalnego! Uważam, że osoba która użyła takiech porównania powinna być natychmiast zwolniona z MOPR bo nie ma moralnego prawa być pracownikiem socjalnym.
Pracownicy pływający w BON Świnoujście też zarabiają mniej niż w dyskoncie.
Jak sie nie podoba to na zasilek
to sie nazywa karma pomagaja ludziom ktorzy wcale tego nie potrzebuja tylko kombinuja jak tu wyrwac kase a tym ktorzy potrzebuja posyla sie do diabla to tak to jest karma wraca i tak jak moi przedmowcy zapraszam do dyskontow
Drodzy wyborcy SLD, tak właśnie realizowana jest przez waszych ulubionych partyjniaków SOCJAL?-demokracja?. Oczywiście Gumolep, Karaluch i inne przystawki się wyżywią.
sprawa P.Dyrektor powraca, już kilka lat temu pisaliście
Ręką rękę myje niema inaczej
może pensje są adekwatne do wykonywanej pracy jednak w dyskoncie trzeba się napracować tam nie ma czasu na siedzenie i picie kawki, a jak praca nie pasuje zawsze można ją zmienić dyskonty czekają
Za to Pani dyrektor ma sie dobrze, to co ja obchodzi reszta
Zawsze pracownicy mopr mogą się przebranżowić i pójść do pracy do dyskontu skoro wg nich tak tam dobrze 😒
To niech się zwolnią i idą pracować do dyskontu...
Nie podoba się posadka w mopr to do roboty!!